Mimo wszystko przyjemnie się oglądało :D I do tego piękne aktorki - Chrzanowska, Arciuch, Korzeniowska i Rostek.
Tak, kiczowaty, ale jak dla mnie, nie oglądało się przyjemnie, choćby dlatego, że gra aktorska głównych bohaterów wołała o pomstę do nieba. Adam i Ewa to po prostu dwójka kloców.