Poczucie humoru poniżej jakiejkolwiek krytyki. Żenada i dwa metry mułu. Wyłączyłem przy gekonie sataniście.
Nooo. Takiego czegoś w tematyce animal planet jeszcze nie widziałem. Plus jest taki, że domowa edukacja nabrała nowego koloru dzięki temu serialowi. Wreszcie nie muszę zachęcać potomstwa żeby się na chwilę odkleiło od minecrafta.
Piosenka żuków gnojarzy mnie rozwaliła.