Jak można było tak spartolić postać Stępnia,przecież przed operacją jeszcze gdy nie widział,to jaka
była z niego polewka,jak wywracał się prawie o wszystko,mylił ludzi,a po tej operacji,jakoś jak by nie
ten sam Stępień,jakoś mało śmieszny,i grany na siłę,ech no cóż,chyba producentom odbiło;)
Nie wiem czy nie ogladales wszystkich odcinkow , ale z tego co pamietam zrobil operacje w Meksyku , i po kilku odcinak nadal nie widzial i sie o wszystko przewracal , mimo ze nie tak dosadnie jak w tych pierwszych to nadal byl slepy ;)
"W 1996 roku na planie „Szkarłatnej litery” reżyserowanej przez Macieja Dejczera Walczewski zapomniał tekstu wygłaszanego monologu. To go kompletnie załamało. Cztery lata później, kiedy poddał się badaniu, usłyszał diagnozę, która brzmiała jak wyrok: Alzheimer."
Masz odpowiedź...
Zgadzam się,kluczowa postać serialu,ale jednak jak był ślepotą to większa zwała z niego była.;P
Dokładnie,tylko lipa bo teraz nie ma kto go zastąpić,i nie ma nowych odc.z wariatami z 13 posterunku.;D