Peppa to mała świnka w czerwonej sukience. Jest rozbrykana, ciekawska, bardzo pomysłowa i uwielbia przygody. Świnka lubi czekoladowe ciasteczka, przyjęcia urodzinowe oraz rowerowe wycieczki i pikniki. Najbardziej jednak kocha swoje błotnisko, bo co jest lepszego na świecie niż skakanie w deszczu przez kałuże.
To jedna z najgorszych "bajek" z jakimi miałam styczność. Mnóstwo dziwnych sytuacji i zachowań. Przykłady:
1. Skoro koleżanka Peppy mieszka e norze (królik) to dlaczego główna bohaterka zamiast w chlebie mieszka w domu?
2. Świnia tańcząca balet - przemilczę.
3. Tata świnka to totalny nieudacznik. Wszystko za co się...
Co za syf. Robi z taty swinki zwykłego idiote i nieudacznika z którego cisną bekę dzieci żona teściowie znajomi i obcy ludzie w TV. Po prostu żenada
Nie rozumiem w sumie dlaczego na Filmwebie Peppa ma tak niską średnią i skąd ta cała niechęć w komentarzach. Dorosły oceniający to swoimi oczami musi być po prostu na poziomie umysłowym dwu-, trzylatka. Nie zapominajmy, że to im właśnie dedykowana jest ta bajka. Moim zdaniem jedynym jej problemem jest to, że ostro...
Przecież ta bajka jest tak uboga treścią i rysunkowo że aż się niedobrze robi. Mordki świnek przypominają penisy z profilu, żenada....;/