Podobają mi sie te odcinki jak coś razem robią wspólnie, bez napieprzania i wzajemnych wyzwisk. Ferdek, Cyc, Pażdzioch i Boczek w jednej drużynie. Fajny jest wtedy duch solidarności w serialu.
I dlatego czy przypominacie sobie odcinki w którym tak właśnie jest ?
Bo obok Pizzy to coś tam świta ale nie wiem co.