Jelopem jest osoba, ktora czegos nie lubi i nie oglada, a jednak wpisuje sie na forum poswieconemu serialowi. Daruj sobie swoje parskniecia zdegustowanego chomika. Ja mialem takich sasiadow, to jest przekrojowa amerykanska rodzinka i tak - mnie to smieszy. Nie spodziewalem sie iluminacji po obejrzeniu odcinka.
Tekstow kultowych jest tu wbrod. Piosenka/czolowka serialu TATA PSYCHOPATA wymiata.
Piosenki z Taty Psychopaty wpadają w ucho xD http://www.youtube.com/watch?v=OUIas5Eu64E cały czas je nucę
Married with children jest serialem kultowym i nic nigdy tego nie zmieni, jego pierwszy tytuł roboczy to "We are not Cosby`s" serial powstał jako zupełne przeciwieństwo Billa Cosbiego, ich doskonałej rodzinki, idealnych kontaktach, miłości i dobroci jakiej darzą się członkowie rodziny...powstał serial niesamowity, to najlepszy serial komediowy jaka widziała Ameryka, zgadzam się z tym, że żarty są czasem nie smaczne, że serial może psuć morale niektórych bardzo wyczulonych osób, ale to właśnie jego wyjątkowość, pomimo tego, że Al odnosi się chamsko do dzieci, do swej żony która wydawało by się nienawidzi to zawsze członkowie rodziny mogą na siebie liczyć, i to w każdej sytuacji, i Bundy kochają się wzajemnie, tak samo jak Al jazgocze na swą żonę to tak samo ją kocha...najbardziej piękny i wymowny moment tej miłości był w odcinku kiedy Alowi zaginął Dodge w myjni...szukał go desperacko, bo mówił, że w bagażniku na bardzo cenny ładunek...Pegg mówi, "na pewno to Wielkie Melony"...Al otwiera bagażnik, a tam....zdjęcie całej rodzinki Bundych...świetna scena:-)
Serial wzbudził ogrom kontrowersji, można go ubóstwiać, bądź nienawidzić...Ty jesteś po tej drugiej stronie, i pamiętaj raz na zawsze: TO, ZE TOBIE COŚ SIĘ NIE PODOBA, NIE PREDYSPONUJĘ CIĘ DO WYZYWANIA OD JEŁOPÓW FANÓW OWEGO TWORU...wyrażasz opinie negatywną i fajnie, ale nigdy nie ubliżaj nikomu kto ma odmienne poglądy..NIGDY!
Też mogę napisać, że jesteś zbyt ograniczona i po prostu nie rozumiesz przesłania serialu...bo fanka stowarzyszenie wędrujących Dżinsów, Cullena, Zmierzchu i Swinki Peppy(hihihi) owego serialu nigdy nie załapie...dla mnie są to filmy nie warte zainteresowania, ale nie napiszę, że ich fani to jełopy...bo ja szanuję innych, i ich odmienne zdanie, i radzę Tobie to samo, jeśli czegoś nie lubisz to nie ubliżaj komuś kto to lubi....
Zgodzę się z użytkownikiem Tata-Psychopatą. Dr. House to słaby serial.
Swiat według Bundych to jest świetny serial. Kultowy :)
Ale każdy ma prawo wyrażania swojej decyzji, tylko tak jak napisał wyżej nie wyzywaj od jełopów.
Nie mogę się z kolegą zgodzić, House jest rewelacyjny. Co nie zmienia faktu, że "Świat wg. Bundych" to całkiem fajny serial. Być może nawet tak jak pisze kolega kultowy. A przenigdy nie można nazywać kogoś jełopem, bo podoba mu się to czy tamto.
SERIAL JAK SERIAL. ALE AL BUNDY JEST NAJBARDZIEJ KULTOWĄ POSTACIĄ W HISTORII SERIALI !!!!!
Bądz łaskawa i mow za siebie. Ok. Tobie się on nie podoba, ale to nie powód by wyzywac wszystkich, ktorzy ten serial lubią. Mi sie on osobiście podoba.
btw.
Zobacz sobie kim jest jełop, a poźniej uzywaj tego słowa.
Kolejna prowokacja, marna zresztą...
Nie wiem czy kiedy napiszą, że np. "że to serial dla idiotów" to się przy tym onanizują?
może nie użyłabym takich słów jak Ty, ale z resztą się zgadzam. Świat według Bandych kojarzy mi się z naszym polskim serialem "Świat według Kiepskich". Oba seriale są moim zdaniem na wyjątkowo niskim poziomie. Nie widzę w nich nic śmiesznego, a jedynie jakieś żałosne wygłupy.
'Często mylnie uznawany za kopię amerykańskiego serialu Married with children (pol. Świat według Bundych)'
Humor Bundych trzeba zrozumiec..
to żadna prowokacja, tylko naprawde zastanawia mnie popularnosć tego serialu o przygłupawej rodzince. i tak wysokie noty.
diablica i zlosnica, nie potraficie po prostu pojąć geniuszu Bundych. Dla was pewnie najlepszym serialem jest cukierokowe M jak mdłości czy Moda na sukę, co?
nie ogladam ani m jak mdłości, ani mody na suke. i masz racje nie potrafie pojąć geniuszu tego serialu. dlatego sie was pytam co widzicie w nim tak fantastycznego.
Skoro my widzimy coś czego Ty nie dostrzegasz to już jesteśmy jełopami? Gratulacje dla tej Pani.. 'Glupie bo nie rozumiem'...
prosze czytać uważniej. nie rozumiem geniuszu serialu, tego że ludzie się tym zachwycają. trudno mi jest pojąć co jest w nim tak wspaniałego. a nie tego że trudno mi jest zrozumieć serial sam w sobie. a forumowicze zamiast podzielić się swoimi spostrzeżeniami, co ich tak bardzo zachwyca, twierdzą jedynie z uporem maniaka że nie potrafie zrozumieć geniuszu owego serialu.
Już ci odpowiadam:
- nie każdy serial komediowy ma odwagę kpić z USA oraz rodziny jako instytucji;
- śmiesznych tekstów jest tam na pęczki - chociażby kłótnie Buda i Kelly oraz dogryzanie Marcy w wykonaniu Ala
- serial jest miejscami kiczowaty i gra na stereotypach, ale o to właśnie chodzi - to sitcom do obejrzenia po ciężkim dniu pracy - nie szukam w nim wzruszeń;
- ludzie już tak mają, że czasem by poprawić sobie humor muszą obejrzeć serial/film o kimś, kto ma gorzej. Al MA GORZEJ - pozostały mu tylko filmy z Johnem Wayne'em, kręgle oraz wspomnienia osiągnięć sportowych z czasów liceum. A mimo to nie poddaje się - nie zatłukł żony-pasożyta i nie uciekł z domu.
Fakt, że serial produkowano tak długo, że dzieciaki dorosły, a Edowi O'Neill wyszły włosy, a udział w nim (gościnnie) brały sławne osobistości też o czymś świadczy. Nikt nie narażałby kariery występując w czymś, co jest głupie z zasady i nawet nie śmieszne. To były inne czasy.
Jak dla mnie to jest o tym jak ludzie na zewnątrz są wspaniali, mają wszystko ułożone, wyglądają na spełnionych a pod dachem własnego domu jest dokładnie odwrotnie. W polskich warunkach serial powinien być o dewotach, którzy robią wszystko aby prawda o ich córkach, które wpadły nie wyszła na jaw i wymyślają takie głupoty jak "ciąża z powodów medycznych" (LOL), o szczęśliwych świętach na których całe rodzinki się kłócą (myślę, że większość polaków ma w domach podobne święta jak Bundy miał na co dzień), o 13stoltkach, dla których dziewictwo to szczyt lamerstwa, facetach, którzy się prześcigają na liczby wydymanych panienek itp itd. W polsce taki serial długo nie powstanie bo wywarłby zbyt duże kontrowersje. Mogłoby to spowodować np cofnięcie licencji na nadawanie. W USA jest duża sieć kablówek. Nie żyłem tam ale być może nie mają w ogóle czegoś takiego jak darmowa telewizja, ale na pewno kablówki i satelitarne telewizje są bardzo popularne. Na nich można założyć nową telewizję tak jak i u nas tylko, że zasięg jest nieporównywalnie większy. FOX był nową telewizją, która potrzebowała kopa, wymyślili bundych i wyszło.
Jeśli chodzi o żart. W budnych FOX zawsze był najgorszą stacją pod słońcem. Jeździli po niej zawsze. Jeździli też po CBS bodajże. O ile zapamiętałem nazwę dobrze to była to jedna z telewizji publicznych (to tak jakby jeździć po TVP). Tak jak i TVP, właśnie CBS ma w katalogu najlepszych seriali modę na sukces.
Przykładów można mnożyć, ale aby zrozumieć żart budnych trzeba doskonale znać anomalie, szczególnie starszych, amerykanów (miłość do amerykańskich samochodów, baseballa, kult paru gwiazd itp). Wraz z zwiększaniem wiedzy w tej tematyce, coraz więcej można zrozumieć z bundych. Bez wiedzy jest to głupawa komedyjka o seksie. Polecam więc trochę wgryźć się w temat.
Pomyliłem się. CBS jest podobna do Polsat/TVN a nie do TVP. Jednak jest jej bliżej do TVP niż publicznemu PBS. Z reszta, niech ktoś kto w USA mieszka to sprostuje.
właśnie bardzo dziwne, może powiecie że nie mam poczucia humoru ale ŚWB to ŻENUA
Dziwne. Pewnie oglądasz Kiepskich. Prekursorem Kiepskich była rodzina Bundych.
ja nie rozumiem czemu ten serial ma tak słabą ocenę? kto go tak ocenia? jakieś lobby kobiet i innych malkontentów? No Man'am!!!
Mi też nie przypadł do gustu. Oczywiście wiem, że z założenia miał wykpiwać amerykańską głupotę, lecz w moim przekonaniu średnio się to udało. Za to Kiepskich lubię (pomijając kilka ostatnich sezonów), moim zdaniem humor w ŚWK wbrew pozorom stoi na wyższym poziomie niż w Bundych, nie wspominając już o grze aktorskiej (pod tym względem Kiepscy bezdyskusyjnie górują).
Z ta grą aktorską to przesadziłeś.Uważasz że O'Neil jest słabym aktorem? Applegate czy McGinley???
"Za to Kiepskich lubię (pomijając kilka ostatnich sezonów), moim zdaniem humor w ŚWK wbrew pozorom stoi na wyższym poziomie niż w Bundych, nie wspominając już o grze aktorskiej (pod tym względem Kiepscy bezdyskusyjnie górują)."
Może humor Kiepskich bardziej ci odpowiada bo jest po prostu "swojski" czyli nasz polski, nie dziwi mnie to że dla przeciętnego Polaka mającego skromną wiedzę na temat niektórych zdarzeń z amerykańskiej kultury tak często poruszanych w Bundych są one co najmniej niezrozumiałe. Oba seriale traktowałem dosyć długo na niemal równym poziomie ale Kiepscy wysunęli się na prowadzenie głównie dzięki późniejszym odcinkom bez Waldusia (Ogór, Radny, Portier itd.)
nie obrażaj ludzi!!!!!! serial ma niesamowity klimat, a ma niższą ocenę jak rodzinka pl. gdzie gówniarze wrzeszczą na rodziców i grożą że zaczną ćpać... to jest serial dla jełopów
kiepscy i poziom !? kiepscy wogóle niemają poziomu w każdym odcinku jest o jakimś kloszardzie ferdku i debilu pażdzochu serial tylko podkreślaże polacy są uważani za pijaków
czy ja napisałem ,że kiepscy maja poziom? napisałem o bundych w odpowiedzi do pierwszego postu
moje iq plasuje mnie w górnym 1% i oglądam ten serial. Bundy zjadają wszystkie pl seriale komediowe razem wzięte.
dla jełopów to są współczesne kabarety które potrafią rozśmieszyć widza tylko słowami k..wa i ch..j , natomiast bundy to mistrzostwo, a Pani złośnica jest naprawdę biedną osoba bez poczucia humoru...albo jeszcze gorzej, ma humor ale uważa się za arystokratkę....