W tym serialu naprawdę się wykazał. Mi się podoba, ten jego nastrojowy głos pasuje do
serialu.
W starej wersji wymiatał, ale w tej nowej, którą nagrano parę lat temu już nie. W pierwszych sezonach jest jeszcze w miarę ok, ale w dalszych sezonach strasznie smędzi, wyprzedza lub za późno czyta tekst. No i czasami jak się spóźni, powtarza ostatnią kwestie, którą za wcześnie przeczytał albo wymyśla sobie coś podobnego do niej. Poza tym miejscami tłumaczenie Artura Nowaka jest skandalicznie pochlastane względem starych tekstów z lat 90, ale to chyba w większości wina kolesi z Polsatu. Knapik był dobry, ale jego czas już mija. Nie czyta z takim zacięciem jak wcześniej.
Niestety masz rację. Lektor jest tak kiepski, że oglądam w wersji oryginalnej.
Mam Bundych na oryginalnych DVD i wolę oglądać z napisami niż słuchać zawodzenia przymulonego Knapika. Na DVD jedynie odcinek 01x01 jest w starej wersji lektorskiej oraz sezon 9. Reszta to te nowe wypociny nagrane parę lat temu. Od razu słychać różnicę. Już wolałbym, żeby Amercom zlecił nowe tłumaczenie na potrzeby DVD niż odkupywał taki szajs od Polsatu. Ale wiadomo, chodzi o kasę. Taniej jest wykupić gotowe ścieżki audio, a potem zlecić studiu spisanie tekstów na napisy niż zlecać wszystko od nowa. A Polsat i tak pewnie nie udostępniłby pierwszej wersji z lat 90.
Ta "nowsza" wersja została strasznie wykastrowana. Ten kto był za to odpowiedzialny odwalił fuszerkę (nie mam tutaj na myśli Knapika bo kazali mu tak czytać). Tłumaczenie nie należy do Artura Nowaka, który zresztą sam to przyznał. Jest gdzieś tutaj na filmwebie ten temat.
Mogłem trochę wprowadzić w błąd bo (po namyśle, ale nie mogę już edytować poprzedniej wypowiedzi) tekst jest Artura Nowaka, ale jest strasznie pochlastany z tego co pamiętam ktoś przy pracy w studio schrzanił robotę bez wiedzy pana Artura dalej to już tak niestety poszło. A głównie zmiana tłumaczenia wynikła ze zmiany nośników z analogowych na cyfrowe.
jakiś redaktor w Polsacie musiał mu to tłumaczenie pochlastać, a Knapik to też dowalił swoje trzy grosze - często się spóźnia albo za szybko wejdzie, a gdy ktoś jeszcze mówi, to sam sobie wymyśla zdanie podobne do poprzedniego. innymi słowy totalna sieczka i masakra.
W ciekawostkach jest informacja, że tylko polska wersja jest z lektorem, a wszystkie inne kraje podłożyły dubbing. Nawet nie chcę myśleć, jaki to byłby chłam w polskiej wersji. Cieszmy się z lektora i tyle. Tym, którym nie pasi niech oglądają w oryginale własnie, albo z napisami. Temat zamknięty.
Niezupełnie, bo na Litwie emitowali Bundych z lektorem http://www.youtube.com/watch?v=GJvwY9QVDXA Natomiast w Rosji jest dwulektor, czyli kwestie żeńskie czyta kobieta, a męskie facet. Teraz odchodzi się od tego na rzecz dubbingu. Lektor to wynalazek postradziecki i tylko w Polsce stosuje się tę metodę regionalizacji zagranicznych filmów. W innych krajach europejskich stosuje się dubbing albo napisy.
Pytanie tylko czy to jest dla nas pozytyw czy też nie.Uważam podobnie jak AmonGoeth,że zrobiliby w Polsce krzywdę temu serialowi jeśli puściliby z dubbingiem.
Kiedyś też tak myślałem, ale teraz sądzę, że nie zrobiliby krzywdy, jeśli ten dubbing byłby bardzo dobrze zrobiony (głosy dobrze dobrane itd.). No i żeby tłumaczenie było dobre i bez żadnych odniesień do polskiej rzeczywistości, bo brzmiałoby to sztucznie. Po prostu jesteśmy przyzwyczajeni do lektora i tyle. Tak samo jak Niemcy są przyzwyczajeni do dubbingu i nie wyobrażają sobie zagranicznych filmów i seriali w innej wersji.
kto wie być może masz racje.Ale to nie jest reguła,sam znam kilku Niemców którzy nam zazdroszczą lektora w tym serialu.
Na szczęście mamy wersję z lektorem, a Pan Knapik to klasa sama w sobie, nie wiem zbytnio jakie macie oczekiwania od niego.
Spróbujcie sobie wyobrazić że np teraz głos Ala podkłada Szyc, a Jeffersonowi np Małaszyński, brrr,na samą myśl aż mi się słabo robi
Szyc nie ma podobnego głosu do Ala ani Małaszyński do Jeffersona. Poza tym oni rzadko udzielają się w dubbingu. Jak szukać, to tylko nieznane osoby, które mają bardzo podobne głosy.
podałem tylko przykład że np nie wyobrażam sobie jak spier*****a wersja musiałaby być gdyby np oni podkładali głosy.
co do Małaszyńskiego zgoda,bo podkładał głos w bodajże dwóch animacjach,ale Szyc pojawiał się dosyć często,zobacz sobie jego stronę na filmwebie
Reżyser dubbingu musiałby być naprawdę głuchy, żeby wybrać Szyca do dubbingowania Ala. Wybierając aktorów dubbingowych, zwraca się uwagę na podobieństwo wieku, barwy głosu i czasami też wyglądu. Doświadczony reżyser dubbingów wie, jak się za to zabrać.
Poza tym Knapik czytał z lekkim humorem, nie dennie, próbował bawić publiczność. Dzisiaj większość lektorów zapomina o nadaniu odpowiedniego tonu
To było w pierwszej wersji z lat 90. Ta nowa, która leci obecnie jest denna. Spóźnia się albo czyta za wyprzedza, czyta zaspanym głosem od niechcenia. Poza tym jak już pisałem tłumaczenie zostało koszmarnie pocięte względem starego nawet bez wiedzy Artura Nowaka.
Patrzałem na youtube, ale tam są tyko DVDRipy z podłożonym starym audio z Polsatu. Zobacz sobie na przykład jutro o 16 na Polsat Play. Knapik czyta od niechcenia, często się spóźnia lub czyta za szybko. W niektórych odcinkach tak smędził pod nosem, że nie szło zrozumieć. Jedynie 9 sezon zawsze jest w starej wersji puszczany.
jak dla mnie dubbing to profanacja. nie po to aktorzy się wysilają mimiką i intonacją aby potem to wszystko zepsuć
lektor tragedia,czesto widac ze tekst jest nie w pelni przetlumaczony.Akurat to nie wina lektora.Ale jesli chodzi o przeklad na polski to masakra.
Jesli chodzi o dubbing to mam podobne zdanie.Dopuszczalny jest dla mnie tylko w bajkach i tam wlasnie pasuje.Film z dubbingiem to jakas kpina.