Serial nakręcono w Los Angeles (Kalifornia, USA).
Początkowo w roli detektywa Terry'ego Crowley'a (zamordowany w pierwszym odcinku serialu) miał zostać obsadzony Kenny Johnson. Jednak twórca serialu, Shawn Ryan, był pod takim wrażeniem aktora, że polecił stworzenie nowej postaci Curtisa "Lemonhead" Lemansky'ego, w którą wcielił się Johnson.
Postać detektyw Claudette Wyms była początkowo tworzona jako mężczyzna - ostatecznie w serialu Claudette Wyms poznajemy jako czarnoskórą pani detektyw.
Nakręcenie scen w Meksyku z pierwszego odcinka drugiej serii zajęło tylko dwa dni. Większość ujęć była robiona w czasie rzeczywistym, z najwyżej dwoma podejściami do ujęcia. Scena porwania była kręcona na jednym z bardziej ruchliwych skrzyżowań w mieście Tijuana.
Decyzję o zamordowaniu postaci detektywa Crowleya w pilocie serialu podjęto w celu zaszokowania widzów oraz wzbudzeniu w nich niechęci do postaci Vica Mackey'a. Aby ten zwrot akcji uczynić jeszcze bardziej zaskakującym pouczyniono wiele wysiłków by zachować go w tajemnicy. Dlatego, aby stworzyć wrażenie, że jest to jedna z głównych postaci serialu, nazwisko Reeda' Diamonda (aktora odtwarzającego rolę detektywa Crowley'a) umieszczono w napisach początkowych pilota oraz wyeksponowano tego bohatera w reklamówkach serialu.
Członkowie ekipy aktorów brali udział w specjalnych szkoleniach z zakresu użucia broni oraz taktyki.
Od połowy pierwszej serii odznaki na mundurach policjantów są noszone nie nad sercem (jak to ma miejsce u rzeczywistych policjantów w Los Angeles), ale z drugiej strony piersi. Jest to wynikiem braku zgody departamentu policji w Los Angeles na wykorzystanie wizerunku oryginalnych odznak.
Pierwowzorem Zespołu Uderzeniowego (The Strike Team) jest prawdziwa, skorumpowana jednostka policji z Los Angeles (LAPD) do walki z gangami o nazwie Rampart Division.
Zdjęcia do jednego odcinka trwają średnio 7 dni.