Nie wiem jak oni to dzielą, ale podają, że ma być 151 odcinków. Wystarczy zerknąć na program w internecie. Przykładowo najbliższa środa: https://www.teleman.pl/program-tv/stacje/TVP-2?date=2019-01-02 Łzy Cennet (83/151). Ja to się zastanawiam co tam się jeszcze będzie działo jak to jeszcze dobre ponad 60 odcinków. :D

151 odcinków to według mnie błąd. W wersji tureckiej jest 36 odcinków po około 2,5 godziny. Odcinek w środę 2 stycznia będzie się zaczynać od około 25 minuty 26 odcinka tureckiego. Wg mnie będzie jeszcze około 38 odcinków, a cały serial w wersji polskiej, to będzie około 120 odcinków. Kiedy pierwszy raz zobaczyłam, że w wersji tureckiej jest tylko 36 odcinków, uważałam, że albo to nie wszystkie, albo telewizja polska się pomyliła. Jednak finał jest w 36 odcinku więc 151 w wersji polskiej to pomyłka.

Chyba że się ktoś pomylił i może nie 151 a 115 bo to też prawdopodobne. A są jakieś szanse na 2 sezon?

Też tak sądzę, że mogło chodzić o 115 odcinków. A co do drugiej serii, to nie sądzę, że powstanie bo już byłaby tworzona. Poza tym według tego, co głosi Internet, Berk Atan czyli Selim poszedł do wojska i jeszcze minimum 4 miesiące tam zabawi. Ale generalnie wszystko jest możliwe, więc może za jakiś czas nakręcą dalsze losy Arzu i pozostałych. Dla mnie jednak, jeśliby mieli robić drugą część, to ze wszystkimi aktorami z pierwszej i bardzo dobrą, a nawet lepszą. Bo jeśliby mieli to spaprać, to lepiej żeby w ogóle nie zaczynali.

Mogło by być nawet 151 odcinków. Byle tylko Elif zdjęli z anteny.

Tak, mogłoby być więcej odcinków bo Łzy Cennet to niesamowity serial... A Elif nie oglądam, ale po przeczytaniu o co w nim chodzi, też uważam, że powinien być zdjęty... Obecnie przesadzają w ilości absurdu we wszystkich dziedzinach życia... Ostatnio zapoznałam się z tematyką obecnych seriali tureckich i uważam, że istnieje tendencja do wielkiej przesady. Przykładem jest chociażby Elif, ale także seriale tureckie gdzie głównymi bohaterami są wampiry, czy dzieci posiadające wprost magiczne moce, które pojawiły się po zażyciu leku na serce. Najlepsze są seriale przedstawiające zwykle życie i problemy bohaterów. Opowiadające, co może spotkać człowieka w obecnym chorym świecie... Na przykład Łzy Cennet też mogłyby być zaliczone do "niezwykłych" czy nienormalnych seriali. Ale problem tam przedstawiony jest w dzisiejszym świecie jak najbardziej możliwy, a poziom absurdu w nim zwarty jest na takim poziomie, który można zaakceptować.

https://www.teleman.pl/tv/Lzy-Cennet-116-Ost-1843943

Tak, teraz piszą już poprawnie - "116 - ost"

Żenada dla planktonu i ameb

Pytanie do osób, które już obejrzały serial. Jak Cennet dowie się że Arzu to jej matka? I o co chodziło z tym kolczykiem co Cennet go znalazła w pokoju Arzu?

W dzisiejszym odcinku kolczyk, który wypadł Arzu z torebki, Pinar oddała Cennet mówiąc, że może to tej kobiety co była wczoraj, a Pan Kaya nazywał ją Cavidan. Cennet będzie się zastanawiała do kogo należy, jednak nie będzie miała żadnego tropu. Ale niespodziewanie tropem okaże się pieprzyk, który zobaczy na ramieniu Arzu. Weźmie więc kolczyk i będzie szukała drugiego w rezydencji Soyerów. W ten sposób się dowie, a babcia potwierdzi jej to.