Recenzja serialu

Słodkie kłamstewka (2010)
Norman Buckley
Elodie Keene
Troian Bellisario
Ashley Benson

Sukces "nie-wampirów"

Wydawać by się mogło, że w obecnych czasach, gdy jesteśmy dosłownie zasypywani wszystkim, co wiąże się z wampirami (w tym kolejnymi filmami czy serialami o tej tematyce), taki serial jak "Pretty
Wydawać by się mogło, że w obecnych czasach, gdy jesteśmy dosłownie zasypywani wszystkim, co wiąże się z wampirami (w tym kolejnymi filmami czy serialami o tej tematyce), taki serial jak "Pretty Little Liars" nie ma racji bytu... A jednak, nie skazano go na porażkę i choć polskie stacje jeszcze nie zdecydowały się na emisję, w Ameryce przełamano schematy i stworzono coś innego niż kolejny, marny sequel "Zmierzchu".

Historia zaczyna się dość niebanalnie. Mamy cztery dziewczyny, których przyjaciółka (Alison) ginie w niewyjaśnionych okolicznościach. Po roku od tego zdarzenia przyjaciółki zaczynają otrzymywać dziwne wiadomości podpisywane jedną literą "A" i nie byłoby w tym nic szczególnie dziwnego, gdyby nie fakt, że rzekomy nadawca wiadomości NIE ŻYJE. I tu zaczynają się problemy....

Na początku wydawało mi się, że serial nie będzie zbyt ciekawy. Przez kilka pierwszych odcinków moje obawy potwierdzały się i zaczynałam powoli żałować zmarnowanego czasu, lecz koło 9-10 odcinka (gdy akcja zdążyła się już porządnie zawiązać), wreszcie zaczęło się coś dziać! A więc zaczęłam oglądać dalej i muszę pochwalić kilka osób odpowiedzialnych za to cudeńko (Pretty Little Liars).

W głównych rolach możemy zobaczyć debiutujących aktorów, którzy ogólnie radzą sobie całkiem nieźle. Jednakże bohaterowie, których grają są dwuwymiarowi, trudno jest się z nimi utożsamić i poczuć to, co oni w danej chwili czują. Główne bohaterki poznajemy, gdy mają 16 lat. Pomijając fakt, że wyglądają jakby kończyły studia, powiem, że są całkowicie nieporadne. Wydają się takie małe i bezbronne, a powinny być silne i bardziej na swój wiek zdecydowane. Całość wygląda po prostu sztucznie.

Muzyka jest tutaj dobrze wkomponowana i, co najważniejsze w thrillerach (jakim jest Pretty Little Liars), daje nam przyjemny dreszczyk strachu. Zdecydowanie (pomijając dość długie wprowadzenie) jedną z najlepszych stron tego serialu jest scenariusz Bryana M. Holdmana (pracował także przy rewelacyjnym - jak na tematykę wampirów - serialu "Pamiętniki wampirów"), dzięki któremu na ekranie telewizora możemy oglądać oryginalną historię.

Mogę śmiało polecić ten serial. Ma on kilka niedoskonałości, jednak nie kują one w oczy podczas oglądania. A najważniejsze jest, że "Pretty Little Liars" jest (obecnie) jedynym sensownym serialem dla nastolatek, który nie wałkuje po raz kolejny tematyki wampirów...
1 10
Moja ocena serialu:
6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Recenzja Słodkie kłamstewka
Serial "Pretty Little Liars" powstał na podstawie książek Sary Shepard. Opowiada o losach pięciu... czytaj więcej
Recenzja Słodkie kłamstewka
Serial skupia się na postaciach czterech dziewczyn związanych osobą ich wspólnej koleżanki Allison, która... czytaj więcej