Niskobudżetowe tytuły są zazwyczaj synonimem topornej, irytującej rozgrywki oraz bardzo słabej jakości wykonania, która z czasem doprowadza gracza do stanu nieustającej irytacji. Jednakże gdy w
Niskobudżetowe tytuły są zazwyczaj synonimem topornej, irytującej rozgrywki oraz bardzo słabej jakości wykonania, która z czasem doprowadza gracza do stanu nieustającej irytacji. Jednakże gdy w grę wchodzi modyfikacja kultowego tytułu jakim jest pierwszy "Half-Life", po prostu nic nie może pójść źle. A jednak. Nawet najprostsze pomysły mogą okazać się kompletnym niewypałem.
Fabuła gry "The Ship" została najprawdopodobniej zainspirowana słynnym filmem grozy zatytułowanym "Piła" w reżyserii Jamesa Wana. Akcja tej nietypowej gry ma miejsce na luksusowym liniowcu. Pewnego dnia wszyscy uczestnicy wycieczki "siłą" zostają zgromadzeni w jednym pomieszczeniu, gdzie kontaktuje się z nimi pewien tajemniczy mężczyzna. Organizuje on grę polegającą na wyeliminowaniu wszystkich pozostałych uczestników. Ten kto pierwszy pozbędzie się konkurentów będzie mógł opuścić statek. Rozpoczyna się walka na śmierć i życie...
Rozgrywka w "The Ship" jest prosta, lecz bardzo nużąca. Polega ona w zasadzie na jednym i tym samym. Wcielając się w naszego bohatera musimy znaleźć potrzebne narzędzie zbrodni po czym odszukać ofiarę w celu jej zamordowania. Niestety, luksusowy statek przypomina ogromny labirynt, zaś znalezienie odpowiedniej drogi wiąże się z powolnym, bardzo nużącym przeczesywaniem terenu. Jedynym udogodnieniem okazał się element zaskoczenia, a także próba ucieczki przed innym łowcą, który czyha na nasze życie.
"The Ship" to tytuł, który jest nastawiony na rozgrywkę wieloosobową. Sprawia ona jeszcze więcej frajdy niż tryb dla pojedynczego gracza. Walczymy razem z drużyną, a o zwycięstwie decyduje szybka eliminacja wrogów.
Podsumowując, "The Ship" to niskobudżetowy tytuł, którym nie warto się interesować. Nudny, słabo zrealizowany, a w dodatku... mało angażujący. Główny wątek zaczerpnięty z hollywoodzkiego przeboju nie zadowoli nawet miłośników kina grozy.