Zgadzam się:-)

Taaa....:D Ale w ogóle co za taktyka? Z bani mu przywalił piękne wydarzenie !! hehe :)

Ale tutaj jest taki niedosyt stuacji i bezsilność zawodników, bo jak można wytrzymać w momencie, gdy taki wszędobylski "krecik" z gwizdkiem daje czerwoną kartkę?? :D I tu powinna nastąpić eskalacja gniewu Zidana - główką w sędziego czy coś tam... ;)

Oto wywiad w ktorym Zidane powiedzial dlaczego udeczyl Wlocha-http://mundial.onet.pl/ 0,1247843,1355349,wiadomosc.ht ml

Moim zdaniem Zidane jest zwyciezca, mimo iz nie dostal zlotego medalu, to dla nas kibicow jest najlepszy! Brawo Zidane, dziekuje za te wszystkie mecze i gole ktore moglam ogladac dzieki tobie :D

A moim zdaniem jest przegrany podwójnie, bo dał się sprowokować jak zwykły dresiarz z przerostem ambicji.

Materazzi to jest agent :D Nie ma jak umiejętna sztuka prowokacji. Włosi wygrali z Francuzami, a w dodatku upokorzyli Zidana. Normalnie zemsta za Euro 2000. Niestety na boisku rządzi prawo futbolu, a jak znajdzie się jakiś dupek, który to prawo złamie to kartki muszą iść w ruch.
Oj, jak mi przykro, że nawet po medal się nie stawił O_O Normalnie płacz :D Nie zaprzeczam, że to wielki piłkarz, aczkolwiek kiedy ktoś dotyka Włocha w moim mniemaniu zasługuje na śmierć. Bo WŁOSCY są BOSCY. I sobie możecie...

Respekt dla Zizou, zachowal sie jak czlowiek i tyle..., genialny pilkarz :) nalezalo sie makaroniarzowi

Oj ludzie nauczcie się lepiej trochę obiektywizmu, bo taka stronniczość niczego dobrego nie wróży... Mogę się założyć, że gdyby to Materazzi uderzył Zidane za rzekome obrazy wobec członków rodziny to byście nawet palcem nie kiwneli w obronie tego wstrętnego makaroniarza, a biednego Zizu opłakiwalibyście niczym papieża...

Guzik prawda. Zidane zachował się jak na faceta przystało. Prowokatorzy to żałosne istoty, nie widzą lepszego sposobu na wygranie, to starają się lepszych od siebie z boiska usunąć. Materacowi się udało, pewnie jest z siebie dumny.
Jak ktoś już obraża czyjąś rodzinę(a co najgorsze matkę), to zasługuje sobie na takie potraktowanie. To już sprawa honoru.
Na kartkę Zidane zasłużył, co do tego nie ma wątpliwości, ale i tak moim zdaniem dobrze zrobił.
Zidane nie zniża się do obrażania czyichś matek czy sióstr.
Ja do Włochów nic nie mam, są bardzo dobrymi piłkarzami, a bramkarza mają super. Ale Materac to zwykły, żałosny mięczak.

Ale skąd masz 100% pewność, że Materazzi obraził Zidane w ten sposób ?? Byłaś tam, słyszałaś?? Ich wersje są sprzeczne, ale oczywiście wszyscy wierzą na słowo "wielkiemu" Zidane'owi...

I ponawiam pytane - czy gdyby ci zawodnicy zamienili się rolami to uważasz, że większość osób broniła by tak samo Materazzi'ego ??

Mam tylko 99 procent pewności. Jakoś łatwiej mi uwierzyć Zidane'owi niż komuś, kto nie pierwszy raz bawi się w głupie prowokacje. To zwykły prowokator, musiałabym być głupia, żeby uwierzyć w jego wersję. Sytuacja była taka, jaka była. Jak już pisałam, Zidane nie bawi się w obrażanie cudzych rodzin(przynajmniej nie pamiętam, żeby coś takiego na boisku robił).
Materac przyznał się, że obraził Zidane'a, pewnie nie powiedział niczego miłego, skoro nie chce wyjawić, co to było. Zidane już nie pierwszy raz kogoś walnął, ale to nie idota, musi mieć powód. Materazzi depcze po ludziach i prowokuje zupełnie bez powodu(chociaż nie, bo prowokacja jednak jakiś cel w sobie ma).
Szkoda, że Zidane dał się sprowokować, ale z drugiej strony, lepiej już takiemu przywalić, niż zignorować. Teraz Materazzi udaje świętego, twierdzi, że matki Zidane'a nie obrażał, może i nie, ale jakoś już nie zaprzeczył temu, że obraził jego siostrę.
Zidane ma algierskie pochodzenie, dla muzułmanina(nawet jeśli nie praktykuje, jak zresztą mój ojciec), obraza siostry to coś strasznego. Wiem coś o tym, bo muzułmanów trochę znam, rodzeństwo to dla nich świętość. Ale to w końcu Europa, u nas można obrażać do woli, wolność słowa i te rzeczy. A jak ktoś broni honoru, to od razu dresiarz i tak dalej.
Zresztą, co nam do tego, stało się. Zidane to wielki piłkarz, Materazzi mu do pięt nie dorasta.

##### AMEN ##### Wszystko na ten temat...

Widzisz - jesteś uprzedzona do Materazzi'ego więc cie nie przekonam, ale nawet dla tego 1% niepewności może lepiej darować sobie takie heroizowanie Zidane'a...

Po za tym nawet sama zauważyłaś, że Zizu nie pierwszy raz tak reaguje - może taki z niego nerwus, że nie potrzeba wiele żeby go sprowokować... myślisz, że każdy którego tak potraktował powiedział coś na jego matkę lub siostrę?? Nie sądzę... Materazzi go obraził to fakt, ale oni non stop się obrażają, wyzywają itp. Jeśli faktycznie powiedział coś brzydkiego na rodzinę to można to jeszcze jakoś usprawiedliwić, ale jak już powiedziałem - Zizu to niezły wariat i wcale nie trzeba wiele żeby wybuchł...

A wiesz może cokolwiek o Materacu? Bo na miano wariata to właśnie on zasługuje. Ktoś gdzieś pisał, że on jest mądry, bo nie ucieka się do przemocy. Taa, jasne. Może tym razem, bo nie miał szans. Ale już nie raz kogoś podeptał albo porządnie walnął.
Zidane na boisku zachowuje się całkiem normalnie, przynajmniej nie symuluje bez przerwy i nie prowokuje. Materazzi wyraźnie chciał oberwać, bo inaczej po cholerę by prowokował?
Masz większy szacunek do kogoś, kto zamiast normalnie grać, bawi się w wyzywanie innych, niż do piłkarza, który po prostu zachował się jak człowiek i nie dał się obrażać?
Każdy ma inne priorytety, widocznie niektórzy dobrze wiedzą, jakich słów użyć, żeby zdenerować Zidane'a. Zresztą samo takie trzymanie za koszulkę i obejmowanie to już było żałosne. To że Ty potrafisz zachować stoicki spokój, gdy ktoś Cię obraża, to bardzo dobrze, ale nie każdy potrafi.
Nie jestem uprzedzona do Materazziego, on po prostu jest zwykłym prowokatorem. To fakt, nie jakieś uprzedzenie. Wielu włoskich piłkarzy lubię, ale ten do nich zdecydowanie nie należy.
Ty chyba jesteś uprzedzony do Zidane'a, nazywać takiego piłkarza wariatem to przesada.
Zidane ponósł karę za to, co zrobił, więc nie wiem, czego się tu jeszcze czepiać. Materazzi też powinien zostać jakoś ukarany. Czasem słowa ranią bardziej niż uderzenie w klatę z główki.

Rzecz w tym, że niewiadomo jakie to słowa !! Jeśli powiedział coś na rodzinę to ok rozumiem, ale jeśli to były tylko jakieś tam pyskówki (które są na boisku powszechne) to Zidane zwyczajnie przesadził.

Wiem jakim piłkarzem jest Materazzi ale wiem też jakim jest Zizu - nie ufam obu i nie zamierzam się stawiać za żadnym z nich!!

Dziwne, bo cały czas wyraźnie bronisz Materazziego. Pewnie dlatego, że tutaj jednak niemal wszyscy popierają Zidane'a. Ale nie ma co się bawić w misję sprawiesliwości. Zidane to sto razy lepszy piłkarz od Materaca i na pewno nie parszywy kłamca. W wywiadzie powiedział wszystko krótko i z sensem, a Materazzi od razu zaczął kręcić i się dziwnie tłumaczyć.
Właściwie to nie wiem, o co Ci chodzi. Stało się, trudno. Ale nic nie zmienia faktu, że Zidane wielkim piłkarzem jest!

Ja wcale nie ubliżam talentom piłkarskim Zidane'a ale powiedz co to ma do rzeczy ?? Czy dobry piłkarz nie może kłamać ?? Może się wydawać, że bronię Materaca ale w ja w rzeczywstości postuluje całkowite zaprzestanie moralizowania tej sprawy - Skoro nie wiadomo jak było na 100% to trzeba to zostawić tak jak jest, Zizu dostał kartke bo uderzył zawodnika i koniec tematu. Opowiadanie się za którymkolwiek z nich jest wyrazem uprzedzenia i stronniczości!!

Miałem łzy w oczach, kiedy Zidane schodząc do szatni przechodził obok pucharu mistrzostw świata... Tak wielki piłakarz nie zasłużył na taki koniec swojej błyskotliwej kariery... Makaroniarz zdawał sobie sprawę, że przy Zidane'ie piłkarzem jest żadnym, a że wiedział jak prowokować Boga Piłki, to to też wykorzystał. I zapisał się niestety na trwałe w historii piłki, co wręcz śmieszy, patrząc na jego piłkarskie umiejętności... Załosny knypek. Zidane jest dla mnie bohaterem, bo choć w całym swoim życiu nie użyłem przemocy, to szanuję to, że Zidane bronił honoru swojej rodziny, nawet w taki sposób. No, ale Materac miał powód, by pojechać po jego rodzinie: Zizou po tym, jak ten ciągnął go za koszulkę zachował się w sposób niezwykle arogancji - powiedział, że wymiana koszulek dopiero po meczu! Chcą odebrać Złotą Piłkę Zidane'owi... a powinni zabrać puchar Włochom!

Przeraża mnie to, że cwaniaki w FIFY tak bardzo chcą gry fair, a zapominają, że gra nie fair to nie tylko przemoc fizyczna i faule a la "Runej", ale i wulgarność. Wszyscy twierdzą, że pyskówki i prowokacje słowne to normalka w piłce, jej stały element! Ja dziękuję za taką grę!
Prowokacje słowne to chamstwo takie same, jak przemoc fizyczna!

Masz całkowitą rację. Nic nie muszę dodawać.

Osobiście nie wątpię, że gdyby miała miejsce sytuacja odwrotna- to Zidane sprowokowałby Materaca- to ten pierwszy spotkałby się ze słowami krytyki. 'Wielkość' Zizou nie zamula ludziom oczu, naprawdę. Czy fakt, jak świetnym piłkarzem jest Figo uchronił go przed tą całą akcją z 'Judaszem', kiedy przechodził do Realu? Nie. I dlatego jestem pewna, że gdyby to Zizou okazałby się niecnym prowokatorem, wybuchłaby wokół tego nie mniejsza wrzawa. Media kochają mieszac bohaterów z błotem nawet bardziej, niż wynosić ich na szczyt.
Nie ulega wątpliwości, że Materac musiał powiedzieć coś naprawdę okrponego, skoro nawet nie chce się przyznać, co konkretnie. Nie ulega też wątpliwości, że Zidane nie powinien odpowiadać faulem- chociażby po to, żeby nie dac gnojkowi satysfakcji. Ale uważam, że skoro już zrobił to, co zrobił, to nie należy go potępiać. 'Postąpił jak człowiek'. I na mój sąd naprawdę nie wpływa przywiązanie do 'geniuszu' 'cudownego' Zidane'a, bo nigdy nie byłam jego fanką. Po prostu czasami honor jest ważniejszy od wygranego meczu.

Na pewno obraził jego siostrę: tak twierdzi Zizou, a Materac nie zaprzecza. Klnie się jedynie, że nie jechał po jego matce, ale czy można takiemu człowiekowi wierzyć?
Inna sprawa to to, że przed meczem tyle chwaliło się go, w telewizji mówiono tylko o jego wspaniałej karierze piłkarskiej. Minutę po faulu już zaczęto mówić o tej karierze jako naznaczonej głupimi faulami i nieczystą grą. Nie ma co, kochamy mieszać z błotem bohaterów :/

//Wielkość Zizou nie zamula ludziom oczu, naprawdę// - doprawdy ?? To jak wytłumaczysz fakt, że z dwóch sprzecznych wersji, ludzie wybierają wersję Zidane'a ??

Ja w 100% popieram ARIANE! I oczywiście jestem za Zidanem! To swietny piłkarz i miał prawo bronic honoru własnej rodziny! A tak wogóle to Materrazzi nie obraził jej jednokrotnie ale 3 razy! Ty byś nie wkurzył? To przecież jest piłka nozna a nie gra w jakies głupie wyzwiska! Czemu mówisz że Zidane już pare razyrazy tak reagował i jest nerwusem, a nic nie wspominasz o materacu którego taki występek również nie był pierwszy w karierze??? A oto przytaczam słowa które przeczytałam na WP.

,,Materazzi bowiem to szef kasty piłkarskich bandytów: w jego karierze roi się od brutalnych, złośliwych i bezmyślnych fauli, przy których "główka" Francuza jest niewinnym figlem.

Charakterystyczną dla występów obrońcy Interu jest sytuacja z ćwierćfinału Ligi Mistrzów z minionego sezonu, gdy z premedytacją uderzył łokciem i rozbił twarz Juanowi Pablo Sorinowi z Villareal.

Jak na ironię, w wielu przypadkach pozostawał bezkarny. ,,

Jakos te słowa bardziej mnie przekonują niż to że Zidane jest poprostu nerwusem. Może i jest troche nadpobudliwy, tego niewiem bo go nie znam ale bardziej wierze jego słowom. On przynajmniej zajmuję się sportem a nie obrażaniem czyichś matek czy jakiejkolwiek rodziny! Całkowicie go popieram, zachował się jak prawdziwy facet. A Materazzi dowiódł tylko że nie umie grac ponieważ musi sięgać po prowokacje która jest chyba jedyną jego bronią! Sam Zidane mówił że próbował sie opanować ale po trzecim razie wyzwik Włocha nie zdołał tego zrobić. To pokazuje że Materac nie obraził go bo sam się zdenerwował ale było to już zamierzone wczesniej i bardzo zależało mu na tym aby zszedł z boiska. To było dla Włochów bardzo korzystne, wkońcu w rzutach karnych zabrakło Francuzom Henrego, Riberiegoa no i Zidane to już cały komplet. Osobiscie uważam że Włosi wygrali fartem i finał był niesprawiedliwy!

Dzięki za popracie:-)
Bardzo dobrze napisane, świetne teksty na temat jaśnie świętego Materazziego, no i też uważam, że Włosi mieli farta.
Szkoda że tak to się skończyło, Francja miała wygrać.

Ariana dobrze to wszystko ujęłaś ;]]] Gdyby Materazzi nie sprowokował Zidana to Francja wygrałaby. Pozdro dla fanów Zidana

CoolHilary chyba nawet wcześniej ode mnie tak napisała:-)
Ale zdanie mamy wszystkie takie same i to najważniejsze.
Pozdrawiam:-)

gdyby Zizou nie byl burakiem bez mozgu, to by sie nie dal sprowokowac i faktycznie Francja moglaby wygrac. i to by makarona zabolalo 1000 razy bardziej niz ten byk w klate. niestety Zizou jako istotka niemyslaca zrobil dokladnie to, co makaron chcial zeby zrobil - czyli nie wytrzymal nerwowo i oslabil swoja druzyne w najwazniejszym momencie meczu.
Zizou : wielki pilkarz, maly daremny czlowieczek ( makaron: taki sobie pilkarz, maly daremny czlowieczek)
p.s. podziwiam was , ze tak ochoczo aprobujecie uzywanie sily fizycznej. teraz juz wiem skad u nastolatkow taka agresja i coraz czestsze przypadki pobic i morderstw.

no ale Zidane nie powinnien uderzyć tego drugiego piłkarza!! Mógł sie z nim rozliczyć PO MECZU

Zidane nie powinnien uderzyć tego drugiego piłkarza!! Powinnien sie z nim ROZLICZYĆ PO MECZU i wtedy byłoby dobrze..k***a 2 razy musiałam komenta pisać bo sie skasował

MOże i tak ale jak mówi sam Zidane gdyby nie zareagował odrazu oznaczałoby to że Materazzi ma racje co do tego co mówił o jego rodzinie a przecież Zizou nie mógł pozwolić na to by tak o niej mówiono. On też jest cżłowiekiem i miał prawo sie nie opanować!

dlaczego niby gdyby nie zareagował od razu przyznałby tamtemu rację? nie rozumiem.
Natomiast gdyby zaczekał na po meczu, to moim zdaniem zachowałby się znacznie brzydziej. Co innego nie zapanowac nad sobą, co innego zaplanować przywalenie komuś z całą premedytacją.

Święte słowa. Gdyby wszystko zaplanował było by jeszcze gorzej :/
A Makaroniarz taki słabiutki jest, że nie powinien grać chyba w piłkę. Jedno uderzenie główką w klatkę i jakby rażony gromem leży na murawie. Niech lepiej zakończy karierę piłkarską i pójdzie do teatru lub filmu, symulant jeden.

Symulant? Chyba nie zdajesz sobie sprawy jak silne uderzenie głową mają piłkarze!

Przypomnij sobie (skądinąd śietny) strzał główką swojego ulubieńca Zizu, oddany kilka minut przed feralnym zajściem. Na szczęście Gianluigi Buffon był dobrze ustawiony, ale chodzi o samą siłę uderzenia...

No, to jest fakt. Uderzenie było porządne, więc o symulowaniu nie może być mowy. Zidane przecież słynie z tego, że umie mocno walnąć z główki(zazwyczaj piłkę).

Nie bronię Materazziego, ale

1. Prowokacja na boisku to norma
2. Mógł go pobić po meczu
3. Zidane już wcześniej odstawiał takie akcje : jak walnął z bańki Świerczewskiego w głowę (tylko Świerczewski mu oddał i też wyleciał)
4. Wszyscy naprawdę troche przesadzają z tym Zidanem, bo jakoś nikt nie zastanawiał się dlaczego Figo walnał tego Holendra??? Nikt nie pomysłać o tym, że tamten też może został sprowokowany??? Albo jak De Rossi walnał Amerykanina lub Totti jak kogoś opluł????? Też nikt nie pomyślał, że tamci zostali sprowokowani :/

NO widzisz, Ja uważam że zbytnio wszyscy przyczepili sie do Zidana. Fakt nie można było nie ukarać jego zachowania ale przecież już dostał za swoje-dostał czerwoną kartkę, jego drużyna przegrała MŚ a do tego niezbyt dobrze (według niektórych) źle kończy kończy kariere. Natomiast Materazzi niczym nie został ukarany! Aha no i oczywiście jego drużyna została mistrzem świata! Rzeczywiście i to ma być sprawiedliwość??????????????? Mówicie tu o sprawiedliwości i czepiacie się do szczegółow a nie widzicie ważniejszych faktów! Mówisz że ,prowokocja na boisku to norma, a wszyscy przesadzają z tą aferą. MOże i tak ale z drugiej strony może te niektórzy odpuszczą sobie te prowokacje bo zobaczą jakie czasami incydenty z tego wychodzą. Na pierwszym miejscu powinni własnie karać prowokatorów. Nie bronie teraz tych co faulują ale wiadomo że w końcu ktoś nie wyrobi i tak jak Zidane nie da sobie w kasze dmuchać! Tacy jak Materazzi nie powinni wogóle byc wpuszczani na boisko bo nie dość że nie umią grać to jeszcze denerwują innych! A po drugie to 20 lipca do FIFY są wezwani Zidane i Materazzi i ponoć wszystko ma się wyjaśnić!

Ja myślę, że za miesiąc , dwa już nikt nie będzie tego aż tak rozpamiętywać ;p

Ludzie jesteście żałośni! Zapewne nerwy w meczach o wysoką stawkę niejednokrotnie komuś siadały. Jestem święcie przekonana, że prowokują się reprezentanci przeróżnych krajów i to na wszelakie sposoby. Mam w dupie to czy Zidane jest muzłumaninem czy należy do sekty. Piłkarza ustawia prawo futbolu kiedy znajduje się na boisku.

Zidane zasłużył sobie na czerwoną. A francuskie miernoty na przegraną.
Skoro Materazzi to taki prowokator to zapewne na tych MŚ zaczepiał też innych zawodników, ale żaden z pomiemanych nie pokazał takiego CHAMSTWA jak wasz Zizou ;P To tylko głupie słowa - no chyba, że siostra i matka 'Żadziola' faktycznie dają...

TO PrzecieŻ Ta BabkA Co Ma CiekawY StyL PisaniA i co chwilę odchodzi z FW, ale niestety bardzo szybko wraca. Najpierw rozpaczała po śmierci papieża(dzisiaj zauważyłam, że nawet coś w listopadzie na jej blogu napisałam), a potem dalej bawiła się w obrażanie innych. I nadal się w to bawi, a chyba papież takiego załosnego zachowania by nie popierał.
Cóż, Włosi potrafią kobitkom zakręcić w głowach;-)

Również popieram twój szacunek dla Zizou !!! Jest (był) wielkim piłkarzem i to co zrobił w finale nie mam mu za złe. Z resztą, gdyby do mnie ten makaroniarz tak powiedział jak to czytałem i w tv mówili to ja bym uderzył wyżej niż to zrobił Zizou (czyli w twarz). A tak poza tym to jestem fanem Barcy i Zizou był jedynym piłkarzem Realu, którego szanowałem.

NESTA DANCE to się lecz! Jakoś nie widziałam na meczu aby Materac zaczepiał innych piłkarzy. Zresztą po co mu oni skoro Henry juz siedział, Ribery też no i do kompletu potrzebowali Włosi Zidana a nie kogoś innego! A tak po drugie to ma być ponoc powtórka meczu dlatego że sędzia sugerował się powtórką wyświetloną na bilboardzie a sam zdarzenia nie widział (chodzi oczywićie o sędziego liniowego) A zresztą to już powinniśmy skończyć z tym tematem o ZiZu bo on itak jest najlepszym piłkarzem mimo tego czy ludzie go lubią czy nie! Zresztą oglądałam dzisiaj w TV wywiad z nim i innymi piłkarzami i oni np.Thuram albo Henry wypowiadali się onim bardzo pozytywnie i nie sądze aby było inaczej!

Ależ się przejmuję jakimiś idiotkami. Tak - podniecanie się Cristano Ronaldo to domena głupich mend. Alez ja tu ludzi obrażam - szok. Takie wyzwiska padają, że chyba powinnam faktycznie zacząć przepraszać. Znaleźli się psycholodzy rodem z 'Pani Domu'. Bardzo się cieszę, że tak dokładnie analizujecie moja obecność tudziez twórczość na tym portalu. Tłumaczyć się nie będę bo to nie forum o mnie, ale Zidanie, którego miłością nie darzyłam, nie darzę i darzyc nie będę.
Będę sobie takim StyleM PisałA, póki ludzie których mam w grupie 'ulubieni użytkownicy' nie wyrażą swojego sprzeciwu. To, że pożegnałam się zblogiem na Filmwebie nie znaczy, że nie wchodzę sobie tutaj.
Włosi zamieszali mi w głowie w czasach kiedy wy sikałyscie jeszcze w pieluchę. Znawczynie O_O

A i do tej koleżanki, która napisała o złych chromosomach w genach moich rodziców - więc cieszę się, że i moja rodzinę poznałaś. Nie rozumiem dodatku o papiezu, ale cóż - tonący brzytwy się chwyta. Miłych poszukiwań moich kolejnych skrzywień zyczę :D

Do koleżanki Cool Hilary -)
Nie widziałaś meczu w którym Materazzi by nie prowokował? O, widzę ze jesteś fanką Interu i to zagorzałą skoro tak dobrze znasz Materazz'iego.
Owszem facet ma ostre wejścia - często zdarza mu się balansować na granicy czerwonej kartki, ale my tutaj rozmawiamy o nie o groznym wejściu ale o prowokacji słownej. I ja nie twierdziłam , że Zidane to zły piłkarz (wprost przeciwnie), ale zachował się jak dupek, a boisko nie może byc arena takich popisów. Ciekawe co by było gdyby za każde wyzwisko można było strzelać 'byczki'.
Nie na bilbordzie, ale telebimie :| Jeżeli Włosi straca ten tytuł to będzie jakaś paranoja. Jak udowodnią arbitrowi, że sugerował się obrazem video? A najzabawniejsze jest to, ze gdyby nie ukarał Zizou to miałby jeszcze większe kłopoty. To zdecydujcie się - lepiej nie widziec tak jak w przypadku Figo czy jednak wyłapac. Nie ważne jak - ważne ze słusznie. Tyle.

A i jeszcze jedno - nie rozumiem skąd w was tyle goryczy i złośliwości. Nie wszyscy muszą się stawiać za Zidane'm i nie potraficie tego przeżyć. Kto tutaj pisze, że Zinedine nie potrafi grać, nie zasłużył sobie na miano geniusza? NIKT. Bo to nieprawda.
Ale agresję i chamstwo trzeba tepić. Ja się potrafię postawic w odwrotnej sytuacji i wiem, że nie miałabym usprawiedliwienia. A jak ktoś czuje się urazony faktem, że mozna nazwać Zizou dupkiem to już jego sprawa. Jak ktos łamie prawo to przed poniesieniem kary nie broni go fakt, że był przykładnym obywatelem do tego momentu.
To gorycz porażki zaslepia was. Tyle na ten temat, bo i tak już się az nadto rozpisałam;P

Korzystając z tego, ze bardzo mi sie nudzi sprawdziłam coś. A raczej kogoś. Koleżanka ARIANA.
Pamiętam cię - prowadziłysmy dyskusję na stronie niejakiego Szajby odnośni wyborów prezydenckich. Było dosc ostro aż w któryms momencie doszłysmy do porozumienia. Taaa... Przypominam sobie jaka później byłas miła, przepraszałaś i napisałas mi, żebyś my te okropne komentarze na swoich blogach wykasowały. A teraz czepiasz się pisma i po raz kolejny wpisu o papieżu gdzie zarzuciłas komentem - nie wiem jak ktos taki jak ty może pisac o JP2. Każdy może pisac, bo w kwestii wiary nie ma przywilejów. Nie znasz opowiesci o czarnej owieczce?
To teraz już wiem kobito z kim mam przyjemnośc. A może własciwie nie wiem. Bo jak byś porządnie pomyslała to przypomniałabyś sobie, ze zmieniłas o mnie zdanie. Widac niekoniecznie ;P W zalezności od sytuacji manipulujesz faktami :D
Miłośniczka PiSu. Nie będę zaczynać od nowa. Takimi fałszywymi ludźmi po prostu się brzydzę. Zresztą nie masz żadnych sensownych ARGUMENTÓW, bo sama używasz ostrych słów. Zanim po raz kolejny będziesz próbowała zabłysnąć - troszkę pomyśl ;P

moim osobistym zdaniem bardzo dobrze, że mu przywalił, jeśli rzeczywiście został obrażony... powinni wprowadzić czerwone kartki na takich wieśniaków, którzy prowokują innych rasistowskimi tekstami (jeśli to prawda, co sugerują, że obrazili mu matkę lub siostrę)... w końcu nie po to mistrzostwa są oraganizowane pod hasłem "say no to rasism", żeby jakiś żałosny prowokatoe to wykorzystał... ja bym jeszcze poprawiła z buta... a włosi są znani z tego, że na boisku wymuszają i prowokują..

Say no to racism


Say yes to... ? Powiedz tak brutalnym faulom, używaniu przemocy na boisku. Urządzmy swiat według tej reguły - jak cię ktos obrazi to z kopa mu! Będzie super. Żałosna nie jest prowokacja, załosne jest to że ktoś na tę prowokację zareagował. Francuzi nie wymuszają? Tak jak w meczu z Hiszpanami Henry? Widzę, że naciagnie faktów na własna korzyść to normalka. A ze swoja czerwona mordą to dokładnie Zidane na wieśniaka pasuje ;P