W zasadzie tylko takie jego role zapadły mi w pamięci. Trochę szkoda, że nie zrobił większej kariery, ale na pewno będzie zapamiętany. :)
W szklanej pułapce,
grał nadzianego redaktora,
z tv wiadomości,
dwa wybite zęby,
i paralizatorem porażony w samolocie.
Wbrew utartym opiniom ten wczesny film Spielberga daje się dziś jako tako oglądać dzięki przejmującej roli WILLIAMA ATHERTONA,
a nie standardowej roli głupiutkej beztroskiej blondynki - GOLDIE HAWN.
w jego oczach, grymasach bólu i smutku widać prawdziwy dramat. NIEPEWNOŚĆ LOSU. NAWET FATALIZM. SzczególniE gdy...