Holmes vs Frazier
Valuev vs Klitschko
Tyson vs Lewis lata 90
Bowe vs Tyson
Bowe vs Lewis
W,Klitschko vs Lewis
Ali vs Holmes ali w formie
Tyson vs Mccall
Walczyl raz z Lewisem na igrzyskach i przegral w 2 rundzie i wiedzial ze dostanie i tlumaczyl sie mala kasa juz nie pamietam i Lewis zdobyl tytul bez walki
No tak ,tylko że Bowe od czasu Igrzysk Olimpijskich ponoć zrobił wielkie postępy w boksie ,to nie był ten sam pieściarz ,chociaż z Tony Tubbs powinien przegrać .Ale Holyfielda nieżle zlał ,to są fakty .A Holy był nie byle kim ...
Tak .A twoim zdaniem Ike Ibeabuchi walczył podobnie jak Evander Holyfield ? Chodzi o styl ? Holly był niesamowicie efektownym i walecznym pieściarzem .Ostatnio przypomniałem sobie jego walkę z Boby Czyżem ,ależ ona była dynamiczna i widowiskowa .....
Mogła by być dobra ,bo obydwaj lubią walczyć widowiskowo .Myślę że mogła przypominać początek drugiej rundy z walki Gołoty i Tysona ,gdy Tyson żucił się na Gołotę a ten zamiast klinczować i przetrzymywać ataki Tysona tak jak to robił Lewis wdał się w otwartą wymianę z Bestię ,Kibicie to Kochają xD .
Najlepsza mogła by być walka : Riddick Bowe vs Vitali Kliczko .Napewno tam iskry by leciały w ringu .W sumie Vitali już
walczyć z ,,gorszą wersją Bowe,, czyli Corrie Sanders i było naprawdę ekscytująco w ringu .A już nie mówiąc co by było w walce
z Bowe ,ten to się z nikimi niepi*rdo*lił : http://www.youtube.com/watch?v=v5LxagKJ1PA
Racja z Sandersem byla walka swietna szczegolnie pierwsza runda wiec z Bowem tez by mial duzo do roboty i nawet by walka byla wyrownana
Chcę się odnieść do walki Byrd vs Klitschko którą przegrał Klitschko.Do dziś trwają spory o to dlaczego tak naprawdę Vitalij Kliczko zanotował porażkę przed czasem ze sprowadzonym na ostatnią chwilę w zastępstwie za Donovana Ruddocka, Chrisem Byrdem. Walka skończyła się w przerwie między 9 a 10 rundą po tym jak Kliczko odmówił kontynuowania pojedynku skarżąc się na kontuzje barku. Większość w tą oficjalną przyczynę straty pasa WBO uwierzyła..., ale są też tacy, którzy widzieli tam kończącego mocno pojedynek Byrda i zmęczonego Vitalija, który postanowił po prostu się poddać. Faktem jest jednak, że Vitalij do momentu przegranej prowadził wysoko na punkty, ale z drugiej strony prawdą jest też, że punktacja ta nie odzwierciedlała dokładnie przebiegu pojedynku, w którym Byrd dłuższymi momentami nawiązywał wyrównaną walkę, a to w przypadku walk z udziałem Vitalija jest przecież sytuacją bardzo okazjonalną.
Dokładnie ale w tamtym roku Tyson był w najlepszej formie a Lennox w szczycie był póżniej kiedy Stewart go trenował.
Właśnie, różni sportowcy w różnych latach mają swój szczyt, dlatego tak ciekawi nas co "by było", gdyby spotkali się w swoich najlepszych momentach. Teraz czekam na Joshua vs Wilder, to może być ciekawe, chociaż Joshua z Władimirem to szczęścia miał dużo... Aczkolwiek Władimir nie był tak odporny na cios jak Witalij, którego jedyne dwie przegrane były jakieś takie dziwne... bo żaden go tak naprawdę nie zdominował