zaraz zobacze ta akcje z tym "Pacs life" :]
Kiedys dawno dawno temu jakis czas po smierci Tupaca Biggie i Puff wydali kawalek pt. "Who Shoot Ya" ....

ups manciu ja tam nic nie slysze :]

Jak to robicie na rejestratorze dźwięku, to zmniejszcie tempo. Jak byk jest w 2 refrenie "I'll be back". Ja na początku też nie słyszałem, ale po zwolnieniu słychać.

wsluchaj sie dokladnie - on na poczatku mowi "hello's" (albo outlawz, nie pamietam) i w tym momencie przy cofnieciu slychac "soon back" - nie musze chyba tego tlumaczyc

Oj chcialbym zeby Tupac zyl i to bardzo. Wspanialy raper, a takich juz coraz mniej. Moze kiedys sie okaze kto go zabil lub jezeli zyje sie ujawni ale na to nie ma co liczyc. To jego wola, ze jezeli zyje to sie ukrywa.

ja słyszałem, ale skończcie z tym, że 2Pac żyje

Matka Tupaca za bardzo go kochała, żeby udawać, że jej syn nie żyje. Tupac nie jest głupi! W 2000 roku chciał kandydować na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Chciał założyć niezależną wytwórnię płytową. Miał "cięty" język. Dlatego go zabili.


2pac chciał zmieniać świat. Z nim ten świat napewno byłby lepszy.
Wątpie żeby 7 lipca tego roku "odżył", ale jeśli się tak stanie to zwracam szacunek.


Pozdrawiam.

Jak zmieniać świat??!! Na co. Może i piosenki miał dobre ale to był zwykły kryminalista. Przepraszam tyle wyroków. Wszystkie prawie uniewinnione bo był wpływową osobą. Nie ma co go porównywać do jakiegoś bóstwa które zmartwychwstanie. Z nim byłby lepszy świat??!!! Jednego bandytę mniej.

Serdecznie Pozdrawiam

PAULIS jak sie nie znasz to sie nie odzywaj !!!!!! on sie nie mieszał w sprawy rządu miał to wszytko gdzieś i nie gadaj głupot ze chcial byc prezydentem i ze go za to zabili haha bo sie mi słabo robi !!!! NAJPRAWDOPODOBNIE zlecenie zeby go zabic dał Notorious B.I.G , i Puff daddy. a dlatego ze wyniknoł miedzy nimi konflikt !!!! i jak czytam takie teksty jak twoje ze chciał byc prezydentem itp to sie mi smiac chce !!!!! hehe

downie w 2000 roku on juz nie zyl (albo juz sie ukrywal, stawiam na to drugie)

Fajne czytanie ze zrozumieniem.

jest to zastanawiające...ale raczej w to nie wierze. Ale trzymam kxiuki za zmartwychwstanie.

jest to holernie przekonywujące fakt TUPAC chciał zostać prezydentem i czy upozorowalby wlasną smierc da sie cos takiego zrobić w tych czasach ?? hmm ... nie wiem co bym zrobił gdyby się okazało że MAKAVELI żyje płakałbym ze szczęścia ... !! najlepszy raper wszechczasów !!!
"ghetto star" TUPAC AMARU SHAKUR - MAKAVELI [*]

o jaaa..... to co ten koles napiał jest stare jak swiat....przestałem w to wierzyć 1,5roku temu.Tupac nie żyje,też bym chciał zeby zył,no ale co zrobić

według Daza Dillinger Tupac nagrał dla Death Row Records ponad 700 piosenek, które nie zostały jeszcze wydane. Z samym Dazem Pac miał nagrać 120 utworów.

a tutaj fotka z sekcji
http://www.ewsonline.com/2pac/autopsy11.jpg

a tutaj fotka z sekcji
http://www ewsonline com/2pac/autopsy11 jpg

a tutaj fotka z sekcji
http://www.ewsonline.com/2pac/autopsy11.jpg

Wszyscy wiedzą, że to zdjęcie to trochę "podrasowany" wycinek z teledysku "California Love"... Ja, jako wielki fan 2Pac'a wierzę, że żyje, i gdyby "zmartwychwstał" chyba popłakałbym się ze szczęścia...

ten tekst w wielu miejscach zaprzecza samemu sobie, już tutaj ktoś niedawno napisał, dlaczego Tupac nie może być żywy i ma świętą rację, poszukajcie troche...

dajcie spokoj on nie zyje a takie glupie pisanie nie przywroci mu zycia.
to jest gownoprawda, podsycajaca atmosfere zeby ludzie nei zapomnieli kupowac plyt. pierdolca mozna dostac.

Też chciałabym w to wszytko wierzyć, ale takie głupoty nie przywrócą mu życia. A mimo to będę czujna siódmego lipca :D

Jeśli to prawda, będzie super, i tyle wam powiem

Dzisiaj jest 07.07.07r i co? i gówno! Wiedziałam, że tak będzie, to wszystko jest ponaciagane, by zwiększyć sprzedaż jego płyt. Wiele osób myśli, że on żyje i pewnie poda następną datę. Ale po prostu niektórzy nie mogą się z tym pogodzić. Moim zdaniem on nie był tchórzem, żeby się ukrywać. Wali mnie jak to zabrzmi, ale nie chcę, żeby teoria, ze żyje, była prawdą, bo wierzę, że tam gdzie teraz jest, jest mu lepiej i że wcale nie chce wracać. Pogódźmy się z jego śmiercią. R.I.P.

A tak na marginesie, to ja myślę, ze zabiło go FBI. Chciało go oddzielić od ojca, bo bali sie, jaki będa mieli wpływ na społeczeństwo, jak złączą siły. I jego ojciec ponoć ma na to dowody. Jeżeli tak było, to zginął on za "sprawę, dla której chciał życ". Każdy chyba zna jego wiersz o śmierci.
PEACE

"A tak na marginesie, to ja myślę, ze zabiło go FBI. Chciało go oddzielić od ojca, bo bali sie, jaki będa mieli wpływ na społeczeństwo, jak złączą siły. I jego ojciec ponoć ma na to dowody. Jeżeli tak było, to zginął on za "sprawę, dla której chciał życ". Każdy chyba zna jego wiersz o śmierci. "


Ile razy mam jeszcze powtarzać? Nie rozumiecie, że 2paca zabił [może nie dosłownie] SUGE KNIGHT? Poróżnili się podczas tworzenia płyty "all eyez on me" ponieważ 2pacowi nie odpowiadały warunki na jakich miał nagrywać kolejne płyty i chciał odejść do własnej wytwórni. Dla Death Row Rec. był żyłą złota więc Suge doszedł do wniosku, że jeśli nie bedzie nagrywal dla niego to nie bedzie nagrywal wcale... To co napisałem wyżej jest potwierdzone tym, że po śmierci 2paca Suge za współudział dostał 5 lat...

"Ile razy mam jeszcze powtarzać? Nie rozumiecie, że 2paca zabił [może nie dosłownie] SUGE KNIGHT? Poróżnili się podczas tworzenia płyty "all eyez on me" ponieważ 2pacowi nie odpowiadały warunki na jakich miał nagrywać kolejne płyty i chciał odejść do własnej wytwórni. Dla Death Row Rec. był żyłą złota więc Suge doszedł do wniosku, że jeśli nie bedzie nagrywal dla niego to nie bedzie nagrywal wcale... To co napisałem wyżej jest potwierdzone tym, że po śmierci 2paca Suge za współudział dostał 5 lat... "

A myślisz, że o tym nie słyszałam? Mam po prostu inne zdanie i niczego nie jestem pewna, za to ty wiesz napewno, że tak było. Są dowody w wielu sprawach, znam wszystkie wersje, nie myśl, że mnie "oświecisz".

"Ile razy mam jeszcze powtarzać? Nie rozumiecie, że 2paca zabił [może nie dosłownie] SUGE KNIGHT? Poróżnili się podczas tworzenia płyty "all eyez on me" ponieważ 2pacowi nie odpowiadały warunki na jakich miał nagrywać kolejne płyty i chciał odejść do własnej wytwórni. Dla Death Row Rec. był żyłą złota więc Suge doszedł do wniosku, że jeśli nie bedzie nagrywal dla niego to nie bedzie nagrywal wcale... To co napisałem wyżej jest potwierdzone tym, że po śmierci 2paca Suge za współudział dostał 5 lat... "

A myślisz, że o tym nie słyszałam? Mam po prostu inne zdanie i niczego nie jestem pewna, za to ty wiesz napewno, że tak było. Są dowody w wielu sprawach, znam wszystkie wersje, nie myśl, że mnie "oświecisz".

A ja jestem pewny w 99,9% że Pac żyje i ma się dobrze, jest za dużo dowodów na to że żyje a za mało na to że NIE ŻYJE. Według mnie było tak:
Kiedy zobaczył, że coraz bardziej jego życie jest zagrożone (cudem przeżył strzelaninę w wytwórni Bad Boys'ów) postanowił upozorować własną śmierć! W spisku udział miało niewiele osób. Teraz według mnie Pac siedzi sobie w Afryce, w wybudowanym wielkim domu, gdzie nikt go nie zna (bo skąd? Tv nie mają, neta nie mają, zero kontaktu ze światem zewnętrznym) i pewnie czeka na odpowiedni moment by się ujawnić. A może, że wcale tego nie zrobi!

Teraz wyjaśnię wasze wątpliwości:

1. "Kandydatura na prezydenta" - Wybrał by ryzyko niedożycia do 2000 r byle by kandydować. Wolał upozorować własną smierć i ma się dobrze.
2. "Jego matka za bardzo go kochała" - Przecież ona może go widywać kiedy chce! Dla swojego ukochanego syna nie może udawać? Prosze was...

A pozatym Pac nie raz mówił, że chciałby skończyć z takim życiem i zamieszkać w cichym i spokojnym miejscu!
A dla zainteresowanych zapraszam na:
http://www.szeryfnaz.kgb.pl/teorie.html
Teorie dlaczego Pac żyje..!

Gościu, zgadzam się z tobą w prawie każdym temacie! Już od dawna mam taką teorię: On żyje, siedzi gdzieś w zaciszu, tylko nie chce się ujawniać. Bo po co? Żeby go na prawdę zajebali? Przecież taki Eminem czy 50cent by go nienawidzili(zajebał by im kupę słuchaczy, bo co byś kupił: Nową płytkę wielkiego króla, która nie jest najebana jakimiś syntezatorami dźwięku[tak Shady Records złożyli "Loyal to the game... :/ ] czy kolejny szit 50centa?)

No dobra, skoro on niby żyje to dlaczego nagrywa taki shit? albo dlaczego pozwala, by wydawoano taki shit? Przecież on miał duży talent, to co wydają to tylko, jakby powiedzieć ochłapy jego twórczości, gdyby nadal żył i nagrywał, to pewnie nie wydawałby takich piosenek. Pozatym, gdyby żył, dlaczego miałby pozwalać oskarżać niewinnych ludzi o jego smierć. Te niby dowody co sa przedstawiane, to moim zdaniem nic nie znaczą. A te siódemki bez komentarza pozostawię. Z papiezem też były wymyslone jakieś liczby, nie pamiętam już, czy 12, czy jakieś inne, ale nikt nie zwracał na to takiej uwagi jak na to 7.

Thug4Life, EminEm by 2paca nie zajebał, bo 2pac to jego idol :) Ech, kompletnie nie wiem co myśleć o jego śmierci, czy wierzyć, czy nie, bo argumenty obu stron są bardzo mocne. Ale jakby się jednak ujawnił to ja bym sie chyba rozpłakała ze szczęscia :)

@mcbwhitee wiesz dlaczego pozwolił by na posadzenie niewinnych ludzi (choć z tego co wiem tylko Knight siedzi, lub juz wyszedł) bo istnieje kulturze rapu cos takiego jak: Dbaj o swoje dupsko, pierdo** innych :)! Bo nawet przyjaciel Cie może zdradzić w takim zyciu, gdzie chodzi o taką kase! A co do Loyal to the Game to faktycznie Shady Records przesadziło z modelowaniem głosu Shakura :/, czasami nie da się poznać czy to rapuje on czy ktoś inny? Jedyna fajna piosenka to: A crooked Niggaz To.

No ja też uważam, że Eminem nie powinien zajmować się jego płytami. Lubię posłuchać Paca, zawsze czekam na nową płytę, ale takie gó*** się porobiło, że lepiej jakby nie wydawali, bo teraz każdy kojarzy go z niedorobioną płytą Tupac:Resurrection. A tak wogóle to od czego zaczęły się te pierwsze podejrzenia, że on żyje?

Ja uważam, że po śmierci 2paca nie powinni wydawać płyt pośmiertelnych, bo każda następna to jest co raz to większa kupa gówna :) Jakby się okazało, że Tupac żyje i posłuchał by swoich pośmiertelnych płyt, to by go to zabiło na dobre. Pewnie się teraz w grobie przewraca jak słyszy co ludzie z nim zrobili :) Podejrzenia zaczęły się od tego, że jego ciału brakowało kilku tatuaży więc możliwe że był on podstawiony, jeśli się nie myle?? No i jeszcze to, że nie zrobili mu pogrzebu i ta kremacja po jednym dniu.
Pzdr

A ja myślałam, że jak sie kogoś kremuje, to nie trzeba go pogrzebać, tylko rozsypać...:)No i zgadazam sie, naprawdę nie powinno się wydawac tych płyt, po co...coraz mniej osób kupuje, bo są coraz gorsze, a niezaleznie czy jego mama leci na kasę czy nie, to i tak ma jej sporo. O nim i tak nikt nie zapomni, można jedynie sprawić, że przez te płyty ludzie bedą mieli gorsze zdanie o jego twórczości. To chyba jakaś kpina. Tak jagby niszczyli legendę, wydając coś kiepskiego na siłę.

Co do tych przypuszczeń to nie mam pewnośći ale na pewno między innymi rochodzi sie o te tatuaże, wiem że brakowało tego na szyi. A co do płyt to uważam, że oprócz Loyal to the Game to reszta wydanych po śmierci jest bardzo dobra. Eminem zrobił z niej totalny syf ale Pac Life jest napewno lepsza od Loyal!

Ja normalnie nie wiem, jakim cudem tam się znalazło G Unot? Taka żałosna komercha, z taką legendą! Zrobione dla kasy, a wszystko co zrobione dla kasy musi być takie nieudane. No i właśnie dlatego twierdzę, że Tupac nie żyje. Gdyby żył i usłyszal swój rap z 50 centem, to by go rozwalił;]

50 Cent to debil a nie raper,2Pac by go zniszczył jak by żył za to co ten idiota wyprawia.

No co wy, przecież 50cent jest gengsta... xD

A moje zdanie o 50 Cencie jest takie: Flow ma nawet niezły, jednynie fajny bit jaki zrobił to było do Hustel Ambition (reszta to komercha), ale teksty - pożal się Boże!!! Wiecie, co mnie w nim śmieszy?? Że Cenciak myśli, że gangsta-rap polega na rymowaniu o dziwkach i fajnych dupach XDXD. Masakra!!! Jak byłam dzieckiem - mogłam mieć tak z 8 lat to pierwszy raz usłyszałam EminEma i zaczęłam się interesować rapem (Od razu się zakochałam w Jego muzyce ;D;D). Na początku słuchałam tylko Ema, a jak miałam tak z 10 lat to sie zainteresowałam 50 Centem. Wtedy myślałam, że z niego cool raper, ale teraz, ale jak słucham 2paca, Notoriousa itp. to już wiem co dobre :):) Wiem, że raper z niego tragiczny, ale zawsze mam jakieś takie miłe wspomnienie z nim związane, bo to były moje początki :D A i film "Get rich or die Tyrin" mi się dosyć podobał, chociaż aktor z niego cieniuuuteńki.

P.S. Ale w sumie to gdyby nie te końskie zęby to 50 Cent by był bardzo przystojny :D

Każdy od niego zaczyna, taka jest prawda. Ja też najpierw Eminema znałam, potem 50 centa i kompletnieee sie wtedy nie znalam, myślałam, że jest spoko itd., z polskim "rapem" też miałam styczność, ale co robić? Teraz żygać mi się chcę, jak pomyślę, co takie 9-ciolatki słuchają;] A co do 50 centa i jego zębów, to i tak dla mnie jest jakis nienaturalny, jakby sterydy brał. Nic, kompletnie nic w nim nie lubię. No ale jak mówiłam, dużo zaczyna od Eminema, 50 centa, większość niestety na nich kończy. Ja mam kumpla w klasie, który jest w moim wieku i wyobraźcie sobie, że babka na plastę kazała nam kogoś namalować, to skorzystałam z tego, ze umiem coś tam nabazgrać i namlowalam Paca. A ten idiota (dodam, że cały czas pieprzy, jak on to hip hop lubi i taki z niego ziom i wogóle) pyta się mnie kto to jest!! (O k****) To mu mówie, że 2pac, a on: "a ten postrzelony głupek?" Normalnie dostałam atak nerwicy i kumpela mnie trzymala haha, oczywiście ten wielki hip hop maniak to fan 50 centa. I jeszcze każe się tak nazywać.

A co do "No co wy, przecież 50cent jest gengsta... xD " haha...może i jest, ale moja babcia jest większym gangsta od niego. Na serio, wprawdzie nie nosi broni, ale też z nią niezłe akcje są, w kazdym badź razie, ona też go chyba nie lubi...;]

ps 50 cent strzesz się mojej babci;]! haha

A mój etap był banalny
10-12 lat Eminem :D
12-13 lat DMX - chociaż nadal go lubie :) i jego muzykę również
13- zobaczymy do kiedy;) - PAC, Dre, Doggy, WTC, Eazy, Method, ODB i reszta prawdziwego rapu :)

Tak więc nigdy nie przechodziłem przez 50 centa:P bo zawsze był dla mnie nikim :D

to znaczy nie zrozumcie mnie źle chodziło mi o to, że pierwsi raperzy jakich poznałam to Eminem i 50 cent. A z Eminema od razu na Tupaca się przeżuciłam, chociaż kiedyś jak byłam w rapie zielona, to 50 cent wydawał mi się niezły. Nie kumałam o co chodzi w tej muzyce itd., natomiast jego bardziej "oddaną" fanką nie byłam;].

Mój etap był taki:

8-10 lat - EminEm
10-12 lat - EminEm, D12, 50 Cent, The Game, Snoop Dogg
12-15 lat - EminEm, D12, 2pac, Notoriuos B.I.G, Snoop Dogg, Dr.Dre

Dla mnie, chociaż wiem, że tak naprawdę jest nią 2pac, to zawsze największą legendom będzie EminEm :D Na nim zaczynałam i na nim jestem ciągle i wątpie czy to się kiedyś zmieni, po prostu kocham to co on tworzy i jego całego :D Jego piosenki dla mnie są po prostu magiczne :D A jak słucham "Stan", "Lose Yourself" albo "Rock Bottom" to mam kompletny odpływ :D A już tego samego nie czuję kiedy słucham kawałków 2pac'a też w tym klimacie, np. "Brenda's got a baby" :D

P.S. A EminEm jest bardzo przystojny :D 2pac też, ale jak na niektórych zdjęciach czasami się spojrzał to wyglądał jak naćpany :D

Wiecie co, jak się tak pytam fanów rapu, to każdy z nich, dosłownie każdy zaczynał od EminEma :D

Bo Eminem to raper dla dzieciaków :), sory ale uważam, że jest dużooo więcej dorosłych osób słuchających Pac'a niż Eminema, bo tematy o jakich Em rapuje stają się w pewnym okresie monotonne a są to: Jego "ćpunka" matka, ojciec którego nie zna, i jak miał przerąbane bo był biały no i aha jeszcze czasami rapuje o tym jaka to jego córka nie jest super :). Sorki, że się czepiam ale to moje zdanie, szanuje go za to do czego doszedł, szanuje Ciebie jako fankę, ale dla mnie z Eminema się po prostu wyrasta.

Hymmm, ja tam nie uważam, żeby Em miał jakieś monotonne piosenki jak na rap. W porównaniu do 2paca to może, ale zobacz sobie na innych raperów wokół niego: np. 50 Cent, który ten to już ma totalnie jeden temat. Wszyscy wiemy jaki :D Więc według mnie nie jest wcale tak źle :) A nawet jeśli jego piosenki są o tym samym, to wiecie co mi się w mim podoba?? Że EminEm potrafi się niesamowicie bawić głosem i też niesamowicie potrafi go przystosować do piosenki, np. w "Hailie's Song" nie tyle że ma inny ton itp, ale ma też zupełnie inny głos niż np. w "Kim". I to nie jest kwesia wieku bo te dwie piosenki są płyta po płycie. Ja tam już dzieckiem nie jestem, mam 15 lat, a słucham go nagłogowo od 7 lat. I już mi nie przejdzie :D

P.S. Czy EminEm ma na pewno wszystkie piosenki o ogólie o tym samym?? Popatrz sobie na jego płyty, dajmy na to "Slim Shady LP". Czy na pewno każdy następny jest taki sam?? Nie wydaje mi się ;D A poza tym nie wiem po co było to "sorki" - forum jest po to żeby podyskutować :D

Pzdr

A 50 Cencie sie nie wypowiadam :P... Co do tego głosu to jest zasługa komputera a nie jego ;), on sobie z głosem na kompie może zrobić co zechce, np. porównaj sobie głos Pac'a na Loyal to the Game (by Eminem) i na All Eyez On Me lub każdej innej... A nadal uważam, że ciągle ma ten sam temat.

Głosu nie ma przerobionego komputerem, widziałam jego występny na żywo :) Ale to nie zmiania faktu, że 50 Cent to komercha :)

P.S. "A nadal uważam, że ciągle ma ten sam temat" - o co ci w tym chodzi bo cie nie rozumiem??