Szkoda chłopa, najpierw jeden groźny upadek, po którym wrócił w świetnym stylu do formy, a teraz jeszcze gorsza wywrotka.
Nawet bardzo . Po pierwszym upadku wydawało się , że wszystko będzie okej , a tu nowy wypadek , tylko tym razem poważniejszy w skutkach . Dalej pozostaję jego wielbicielką i wierzę , że wszystko dobrze się skończy.