Do tego trzeba dodać 'Sky's The Limit', 'Ready to die', 'What`s beef', 'The What', 'Everyday Struggle', 'Unbelievable', 'Suicidal Thoughts', 'Going back to cali', dużo tego.

Cała "Ready to die" była świetna ale zdecydowana perełka to "Suicidal Thoughts" - w tej piosence wychodzi caaalutki Biggie, przy okazji nie śmieszą was te głupowate teksty, że Biggie jest lepszy od Tupaca (albo odwrotnie)? Mam wrażenie, że te wypowiedzi tworzone są przez ludzi, którzy słyszeli tylko "Changes" Tupaca i "Big Poppa" Notoriousa.

Rzeczywiście mgr2210 masz racje co to tych tekstów, Tupac i Biggie to najlepsi raperzy w historii tej muzyki, Tupac był niesamowicie charyzmatyczną osobą, miał kapitalne teksty, niestety... producenci nie szanując jego osoby wydali wiele pośmiertnych płyt Pac'a które już nie były tak dobre.. Wg mnie wydawanie płyt 2Pac'a powinno skończyć się na Greatest Hits.. Pośmiertne "Makaveli" było bowiem kapitalne. Notorious... kapitalny freestyle i głos, Ready To Die to jedna z najlepszych płyt rapu. Podsumowując i Notorious B.I.G. i 2Pac byli prawdziwymi artystami, mistrzami w tym co robili. Niech spoczywają w pokoju.

Moje ulubione kawałki to:
Who Shot Ya
Big Poppa
Hypnotize
Juicy
Dead Wrong
Notorious Thugz
One More Chance
Unbelievable

Pozdro dla fanów Biggie Smalls'a!

szimi szimi ja szimi jej bastarda starszego lepsze było!