Jestem urzeczony tą trylogią. Takie rzeczy powinno się filmować, niestety zamiast tego mamy "Zmierzch" (niech nikogo nie zwiedzie mój awatar, to nie te filmy z Kristen Stewart mi się podobają). "Zmierzch" pewnie też w końcu obejrzę, niestety na pewno prędzej, niż sfilmują "Krwawą Operę", czego i tak się pewnie nie doczekam :(.