Zachowała się nieładnie i tyle. Przypomina mi to niektóre osoby wpatrzone w czubek swojego nosa (Wałęsa i wielu naszych polityków: ja, ja,ja). Arystce tego formatu to nie przystoi. A może jej format po prostu jest niski...?
odbierając oskara za "Piotrusia i Wilka". Kiedy wczoraj to oglądałem i poleciały napisy końcowe to były tam prawie same polskie nazwiska (!) a ona ani słowem nie wspomniała o tym jaki udział mieli w tej produkcji Polacy. Szkoda gadać.