Steven Seagal

Steven Frederic Seagal

5,9
15 170 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Steven Seagal

wywiad z saletą o seagalu

użytkownik usunięty

Da się. Na przykład Stevena Seagala, z którym kiedyś wystąpiłeś w filmie Foreigner. Podobno to straszny bufon.

Dramatyczny gość. Facet uwierzył, że jest taki, jak bohaterowie, których gra. Do Polski przyjechał z dwiema asystentkami. Na miejscu miał jeszcze dodatkowe trzy. Jak chodził, to miał przy sobie faceta z parasolem i Nissana Patrola, jadącego powoli za nim, z wynajętą z BOR-u ochroną. W jednej ze scen miał mi wykręcić rękę. Cała ekipa się na to szykowała, bo byłem w gazie i za dwa tygodnie miałem walczyć. Wszyscy mieli nadzieję, że między nami zaiskrzy, że Seagal chociaż trochę oberwie. On jednak w ostatniej chwili kazał reżyserowi wykreślić tę scenę ze scenariusza. Zamiast tego nakręcili zbliżenie mojej twarzy (śmiech). Seagal oczywiście wiedział, że boksuję, więc zagadnął mnie, mówiąc o swojej pokazowej walce z Evanderem Holyfieldem. Powiedział: „On bierze bardzo dużo sterydów, których ja nigdy nie brałem”. Ja na to żartobliwie: „Pewnie nie musiałeś”. Spojrzał wtedy na mnie z politowaniem i stwierdził: „I tak jestem szybszy i uderzam mocniej niż ktokolwiek z wagi ciężkiej” (wybuch śmiechu). Facet żyje w swoim świecie.

Miałby jakiekolwiek szanse na ringu?

Nie rozśmieszajcie mnie.


http://wywiadowcy.pl/przemyslaw-saleta/

Nie wiem czy miał by szanse w ringu bo nigdy nie brał udziału w zawodach. Po za tym Aikido nie jest sztuką walki stworzoną do walki na ringu tylko do walki na ulicy, a jak wiadomo walka na ringu a walka na ulicy to dwie zupełnie inne sprawy.

frycek49

Czytałem gdzieś w starej gazecie ze Steven bedąc w Japoni chodził po nocach i po ulicach Tokio prowokując miejscowych opryszczków do walki w ten sposób doskonalił swoją i tak już znakomitą technike .Wiec twierdzenie ze Seagal nigdy nie bił się z nikim ,na ulicy czy na zawodach jest krzywdzące do niego . Jako Bokser na ringu pewnie Seagal nie miał by szans bo tam są inne reguły ale podczas walki na ulicy jak najbardziej .

bradock

Na ulicy to wiem że się bił bo słyszałem o tym. Ale na ringu nie walczył nigdy w żadnych zawodach. Na ringu i na ulicy panują zupełnie inne realia i każdy kto zna się na sztukach walki ci to powie w walce na z bandytą na ulicy liczy się aby jak najszybciej drania obezwładnić. Liczą się ciosy w wrażliwe miejsca krocze, skroń itp oraz dźwignie na stawy których na ringu nie można stosować. Nie ma też sędziego który w razie czego cię z nim rozdzieli rozumiesz mi o co mi chodziło?

frycek49

Wiem ,rozumiem .Na ulicy można zadawać gdziekolwiek ciosy ,nawet faulować ,a w zawodach są określone przepisy których trzeba się trzymać ,bo inaczej zostaniesz zdysfalikowany .Po prostu w ringu masz mniejszy wachlarz umiejestnośći do zastosowania . A jak myslisz Frycek : Boks jako sztuka walki to jest dobra do samoobrony np Jak by cię napadło kilku oprychów to ktoś co trenuje Boks poradził by sobie z nimi ? Albo np na Boksera by napadł jakiś facet co tenował kilka lat Karate to Bokser dałby mu rade ? Pytam tak tylko z ciekawości bo bardzo interesuje się Boksem .Pozdrawiam

bradock

"Boks jako sztuka walki to jest dobra do samoobrony np Jak by cię napadło kilku oprychów to ktoś co trenuje Boks poradził by sobie z nimi ? Albo np na Boksera by napadł jakiś facet co tenował kilka lat Karate to Bokser dałby mu rade ? Pytam tak tylko z ciekawości bo bardzo interesuje się Boksem"

Wszystko zależy od tego jacy by to byli przeciwnicy (oraz ilu by ich było) wiadomo waga, wzrost mają duże znaczenie w pojedynkach. Chociaż jak by była walka między karateką a bokserm to raczej stawiał bym na karatekę bo wiadomo w boksie walczy się przede wszystkim rekami a w kara karate korzystasz z nóg dźwigni itp. ale to też zależy od wagi itp.

frycek49

Ok dzieki .A co do Seagala to teraz wsyszczy po nim jeżdza (np jak Saleta w tym wywiadzie ze nie dał by rady Bokserowi ) bo kreci ostatnio słabe filmy ale pamietam jak w latach 90 wieksość się nim zachwycała i pisano o nim w pochlebny sposób np Nie ma to jak Seagal :Niesłychanie sprawny ,silny ,odważny ,przystojny ,robi to co do niego należy czyli zbawia Świat .Ale troche racji ma Saleta mówiąc ze Seagal przejawia casami przebłyski aroganckiego faceta . Cóż nie każdy musi być idealny ... Ale i tak Steven to ciekawa i warta postać filmowa godna uwagi

taa Saleta dostał by od Stevena łomot że by nie wiedział gdzie jest on tylko w mordzie dobry jest

Mati_JCVD

Gołota by dostał

giovanni50

Od kogo by łomot dostał Gołota ?

bradock

Od Stevena i Salety

giovanni50

W boksie obaj panowie nie daliby rady jednej rundy przeboksować z Gołotą :)

toskani

Gołota to cienias

giovanni50

,,Gołota to cienias '' Ta jasne ... Ten Cienias to rzuczał na deski i demolował najlepszych bokserów wagi cieżkiej ,np SuperChampiona Riddicka Bowe , Nadzieje wagi ciezkiej Michaela Granta ,Mistrza Świata WBA wagi ciezkiej Johna Ruiza .I jeszcze twierdzenie ze Saleta dał by rade Gołocie ,Saleta nie potrafił wygrywać z kelnerami ...

bradock

Spieprzył z ringu przed Tysonem
Potem wytrzymał 53 sekundy z kim innym nie zapominaj o tym

giovanni50

Nie widzisz różnicy między Tysonem a Saleta?

giovanni50

Fakt z Tysonem nie zabardzo się pokazał z najlepszej strony ,mógł dalej walczyć aczkolwiek podobno była tam kontuzja kości policzkowej , po tym zamachowym sierpowym ,po za tym Tyson uderzał z główki Gołotę no i był na prochach . Z Brawsterem dał się zaszkoczyć ,Andrzej zawsze wolno zaczynał .Te nieszcześliwe wydarzenie nie powiny sugerować ze Andrzej jest cieniasem i ze Saleta jest od niego lepszy .Kiedyś panowało w latach 90 takie stwierdzenie ze z Gołotą można wiencej przegrać niż zyskać .Bowe i Grant po walkach z Gołotą nie byli już tym samymi bokserami ...

Oj, wywiad z 2008, niespecjalnie aktualny - czy po walkach z Najmanem ktoś jeszcze ma wątpliwości związane z prezentowanymi przez tego pana umiejętnościami? :) Kolejny, który jest przekonany o własnej niesamowitości (a obłudnie zarzuca coś innym)
Nie wiem czemu tak bardzo boli go "styl" Seagala. Skoro Stefek ma ochotę, to może chodzić z setką asystentek i tysiącem ochroniarzy...

Saleta to pajac i cienias.Nieźle dostał od Najmana

xxKasiurkaxx

oglądałeś wgl walkę ? najman sam siebie wykończył saleta nawet nie musiał uderzać zresztą oboje to cieniasy