Sean Bean

Shaun Mark Bean

8,2
51 379 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Sean Bean

Oglądałm ten film. Ukazuje bardzo realistycznie współczesną wojnę na podobnym poziomie co "Helikopter w ogniu" z Orlando Bloomem Ridleya Scotta.
Najbardziej mnie cieszy, ze ten film przedstawia zupełnie innaczej Seana Beana, jako tego dobrego bohatera. Zupełnie różna rola od jego zwykłego wizerunku kreowanego w filmach.

Euhenia_2

Nie powiedziałabym, że Helikopter w Ogniu jest dobrym filmem wojennym - jest na pewno dobrym kinem akcji, sensacyjnym, ale czegoś mu brakuje. Nie ma tego czegoś, co można wyczuć np. w filmach Oliviera Stone'a, nie pozostawia po sobie żadnych przemyśleń - możliwe, że miał takie aspiracje, ale wątki te nie zostały dostatecznie rozwinięte.
Dla mnie realizm budowany jest przede wszystkim na emocjach, odczuciach ludzi, którzy przeżywają różne doświadczenia, w tym filmie nikt nie skupiał się na jednostkach, na ich wnętrzu.
W Black Hawk Down pokazana była głównie walka grupowa. Dla mnie jest to film, w którym można podziwiać efekty specjalnie, niesamowite, dobre zdjęcia( brawo Idziak!!), ciekawie dobraną muzykę. Ale nic więcej. Dobry film na leniwy sobotni wieczór, w momencie, gdy pogoda nie dopisuje, nie mamy pieniędzy, aby iść do baru, a chcemy się jakoś rozerwać. Niemniej jednak film dobrze się ogląda.

Kiedy można powiedzieć, że coś jest realne? Jak możemy określić realizm danego obrazu filmowego i dla kogo wojna będzie realna? Dla ludzi, którzy siedzą przed TV i oglądają relację z pola walki, czy dla żołnierzy, którzy biorą w niej bezpośrednio udział? Rzeczy są takie, jakimi widzi je ogół, czy takie, jakimi widzi je jednostka?

Z Bravo Two Zero jest inaczej. Jest ciekawszy, żeby go lepiej zrozumieć przeczytaj książkę żołnierza, który sam przeszedł przez to piekło. Ja czytałam. Wciąga. Cały czas obcujesz z myślami osoby, która w żadnym momencie nie jest pewna co będzie za parę minut i czy w ogóle przeżyje, w zasadzie godzi się już ze śmiercią. Niesamowicie ukazana walka z samym sobą. Tu jest realizm. Dla mnie.

Nomad93

Dobrze, że Sean gra wreszcie jakąś pierwszoplanową role;) Jedynym znanym mi wyjątkiem od jego wizerunku "drugoplanowego drania" jest seria Richard Sharpe. Pozdrawiam:)

Pride

Powinnaś jeszcze obejrzeć "Troję", tam też gra pozytywnego bohatera. Jego rola w tym w filmie przez wielu forumwiczów jest odbierana bardzo pozytywnie.
Mnie się bardzo podobał również w "Nikomu ani słowa", gdzie grał rolę drugoplanową i typowy w swoim dorobku aktorskim "czarny charakter".

Euhenia

W Caravaggio, Henryku VIII, Equilibrium, Polu i przede wszystkim we Władcy Pierścieni, też nie grał złych bohaterów. Boromir w końcu nie był zły (biedny Boromir).

antubis0

Jest ich o wiele więcej, w zasadzie to w połowie swojego dorobku filmowego gra pozytywnego bohatera, tylko te filmy są rzadziej emitowane i nie są przez to tak popularne, dlatego w umysłach ludzi zaadoptował się jako typowy badgaj... ja widziałam ok 40 filmów z jego udziałem i rola tego "dobrego" trafia mu się średnio co drugi raz...
Ostatnio widziałam na HBO North Country - tam gra pozytywną postać, męża jednej kobiety, która zmuszona jest do pracy w kopalni i jest molestowana wraz z innymi koleżankami przez męską część załogi - obejrzyjcie koniecznie, film jest bardzo dobrym dramatem i porusza ważne tematy, jest mocny.

...w sumie ja wolę jego role drani, połączone z typowym przykładem psychopaty - szkoda, że nowy Autostopowicz nie został nakręcony nieco inaczej, bo przez to wygląda jak film młodzieżowy - nie przepadam za takimi... a Autostopowicz z 1986 roku nim nie był - w nowym jedynie Sean Bean ratuje swoją rolą w zasadzie cały film - scena w tirze, kiedy na lament dziewczyny i błaganie o to, by przestał, on odpowiada z wielką obojętnością " nie mogę", przy tym zajebiście grając mimiką - zauważyliście - twarz ma dokładnie taki sam wyraz, jak wzruszenie ramionami, dla mnie to mistrzostwo - i cały czas rozbiegane oczka na wszystkie strony... heheh, lub na posterunku, kiedy jest zakuty w kajdanki, pytany o to, dlaczego to robi odpowiada z szyderczym uśmieszkiem na ustach "a czemy by nie?" po prostu wymiata - widać wtedy, że gość jest totalnym świrem, który nie potrafi przemyśleć tego co robi i działa pod wpływem... impulsu? W zasadzie impulsem tego nazwać nawet nie można, bo to co robi jest dokładnie zaplanowane - ale dlaczego to robi? Do końca nie wiadomo...
Swoją drogą zastanawiam się czy ludzie, którzy lubią oglądać takie postaci sami nie mają czegoś z psychopaty, skoro podoba im się tego typu rozrywka :)

Co myślicie o roli w Outlaw? Dobry? Czy zły? Bo w sumie tutaj ciężko jest powiedzieć, przynajmniej ja zdania sobie nie wyrobiłam jeszcze, a też niedawno dostałam ten film.

Nomad93

Euhenia - Troję widziałam nie raz, nie dwa;) Aktorów, których ratowali ten film było trzech - Eric Bana, Sean Bean i Peter O'Toole. Chodziło mi tutaj o postać zarówno jak i pozytywną, jak i pierwszoplanową;) Pozdrawiam.

Pride

One,
Też oglądałam "Troję" wielokrotnie, bardzo dobry film. Najlepsi w tym filmie według mnie byli Orlando Bloom i Eric Bana oraz Sean Bean. Podobały mi się relacje pomiędzy braćmi Hektorem i Parysem: Eric Bana jak pomógł swemu wątlutkiemu bratu w pojedynku. Śmieszna była również jedna z początkowych scen, kiedy Parys romansował z Helena w komnacie na górze, a jego brat Hektor niecierpliwił się, chodził w kółko i pilnował, żeby nikt nie nakrył młodszego braciszka z Heleną żoną króla, z którym dopiero co zawarli pokój. Poza tym film bardzo interesujący. Piękne zdjęcia. Świetne kostiumy i scenografia. Czuje się naprawdę klimat tej epoki.

Nomad 93,
Strasznie żałuję, że jeszcze nie widziałam "Outlaw"

Euhenia

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Również pozdrawiam :-)


Euhenia

Hm... czy ja wiem? Troja jak dla mnie jest filmem, no takim sobie. Z tego typu filmów wolę sobie obejrzeć Gladiatora lub choćby Waleczne Serce;) Bardzo zawiodłam się w tym filmie na Bradzie Pitt'cie, który w filmach takich jak 12 Małp i Joe Black udowodnił, że jest naprawdę dobrym aktorem;(

Pride

Tu sie zgadzam, film był marny (Troja)
Pitt ostatnio nie grywa w dobrych filmach, o których można by dyskutować, od kilku lat jedynie Babel się wyróżnia brakiem efekciarstwa i typowej produkcji hollywoodzkiej dla Amerykanów.

Brad Pitt ma dużego plusa u mnie za jedną rzecz - umiejętnie potrafi zmieniać barwę głosu tak, że jest nie do rozpoznania - obejrzyjcie Kalifornię i Przekręt - jeśli jeszcze tego nie zrobiliście - a zrozumiecie o czym mówię :)

Kevin Spacey potrafi robić coś podobnego równie dobrze, obejrzyjcie : http://pl.youtube.com/watch?v=O8JmN_-oudY
pod koniec udaje Ala Pacino - Spacey wymiata.

Nomad93

Bez przesady nie było tak żle z tą "Troją", ale faktycznie Gladiator" był lepszy. Chociaż mnie specjalnie obsada nie zachęcała do obejrzenia. Z wyjątkiem Rivera Phoenixa.
Brad Pitt w "Troi" mi się zupełnie nie podobał.
Kevin Spacey jest znakomitym aktorem, bardzo mi się podobał w "K-PAX" oraz w "Siedem", a także w "American Beauty". Szóstego czerwca jest premiera najnowszego filmu z nim "21" , gdzie gra po raz kolejny razem z Kate Bosworth (exdziewczyną Orlando Blooma) po "Supermnanie: Powrót" i Wielkim życiu". W tym filmie profesor (Kevin Spacey) Instytutu Technologicznego w Massachusetts uczy swoich studentów wykorzystywania matematyki do liczenia kart i innych sztuczek, pozwalających zbić fortunę w kasynach w Las Vegas. Wybieracie się?

Euhenia

Joaquin'a Phoenix'a - River to ten, co zmarł na początku lat 90, a był jego bratem.

Tutaj to Ciebie nie rozumiem - ten Phoenix to aktor młodego pokolenia, dopiero się facet uczy grać... za to nie chcieć obejrzeć Crowe'a? Crowe u mnie ma 9 na 10 pkt.

Dzięki za info kinowe, wybiorę się na ten film, w sumie dawno w kinie nie byłam.

Nomad93

Nie chodzi o zdolności aktorskie Crowe`a, bo z pewnością są wysokie.

Cieszę się, że moje informacje dotyczące filmu "21" zainteresowały Cię :-)

Euhenia_2

Łaaaaaaa TT_TT Nie widziałam Autostopowicza... Nie było go u mnie w mieście w kinach, a tak bardzo chciałam zobaczyć Seana w tej roli...

antubis0

Obawiam się, że nie było tego filmu w żadnym kinie w Polsce. Wyszedł pewnie tylko na DVD.

antubis0

Mnie Sean jako Autostopowicz zwalił z nóg... Uważam to za jedną z jego lepszych ról ;]
Pozdrawiam,
monique

Euhenia_2

Hmm... Jeszcze nie widziałam, ale po Twoim opisie muszę jakoś załatwić i obejrzeć x]
Widzę że jesteś prawdziwą fanką jego aktorstwa, tak jak ja :D
Pozdrawiam,
monique

monique_2

Również pozdrawiam :-). Cieszy mnie , że spotykam na tym forum kolejną osobę, która bardzo lubi Seana Beana.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones