Russell Crowe

Russell Ira Crowe

8,5
83 668 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Russell Crowe

Po prostu dla mnie jego twarz jest tak odpychająca, brzydka i wstrętna, że każdy film z nim od razu spisuję na straty, tak jak to było z American Gangster. Dla mnie psuje swoim wyglądem każdą rolę, nie wiadomo jak by dobrze nie zagrał. No nie mogę się do niego przekonać.

billie_jean4

Hm... Znam to uczucie. Akurat nie w stosunku do Russela, ale jest pare osób na które po prostu 'nie mogę patrzeć'. Są tak odpychajace... Jedną z nich, co jest zaprzeczeniem samo w sobie, jest Robert Smith - podziwiam gościa, uwielbiam The Cure, kocham jego głos. Ale jego wygląd jest dla mnie straszny. I nie chodzi mi tu o makijaż czy włosy - ma coś takiego w twarzy co robi go takim, wręcz obleśnym (sorry Robert i tak cię będę dalej kochać xD). Dobra, koniec tych spowiedzi.
W sumie Russel - zostając już przy wyglądzie - jest dla mnie atrakcyjniejszy niż powiedzmy Vin Diesel (przykład nie za bardzo przypadkowo, bylam na twoim blogu ;] nie bierz tego do siebie). Jest taki bardziej 'ludzki', nie osiłek z klatą Hulka xD Nie mam nic do Vina... Russelowi lepiej w takich troche dłuższych włosach jak powiedzmy w American Gangster oraz z delikatnym zarostem. Inaczej mam wrażenie, że jest taki 'obślizgły'. Nie wiem jak inaczej to ująć, mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi.
Crowe to dobry aktor. Nawet bardzo dobry. Potrafi facet grać. Szkoda tylko, że rola Maximusa stała sie dla niego w pewnym sensie przekleństwem. Nie może się uwolnić od niej.
A teraz czekam na słowa krytyki, które zaraz się tutaj posypią. Że nie mam co robić, pisze głupoty... etc. Możecie sobie odpuścić tą część - sama bym podobnie zareagowała xD

Revenga

klata Vina Diesela jest najpiękniejszą klatą świata :D a dla mnie w ogóle faceci z zarostem... uh, ohyda, rzadko się zdarza, żeby ktoś z tym dobrze wyglądał... a z dłuższymi włosami Crowe wygląda jeszcze gorzej :P koszmar

billie_jean4

To widzę, że mamy całkowicie inny gust jeśli chodzi o wygląd mężczyzn. Uwielbiam gdy mają zarost, długie włosy (w szelkiej postaci), najlepiej ciemne... czarne. Oczy, hm... ciemne, albo niebieskie są piękne. Bardzo podobają mi się także loczki, w sumie jestem taką loczkofanką ;D I co najważniejsze z wyglądu... wysoki. Gdy jakiś facet ma ponad 190cm dostaje już na wstępie wielkiego pluuusa.

billie_jean4

A klata Vina mi się nie podoba... za duża xD wolę takich 'chuderlaków' ;]

Revenga

o ja weź przestań :P może mieć dłuższe włosy, ale jak mu to pasuje, ale zarostu to w ogóle nie toleruję, po prostu mnie obrzydza. i nie żeby miał ABS albo brał sterydy - Vin to taka granica, gdyby był większy, to byłaby już przesada :) facet to musi być jednak facet, musi być duży, umieć cię obronić i tak dalej :D ale nie głupi dres hehe

billie_jean4

O nie nie, co do dresu to kompletnie nie xD
Czy ja wiem... Nie do końca. Bardziej cenię gdy facet umie zapłakać (ale bez przesady) niż umieć się pobić. Lubię takikch nastawionych optymistycznie do otoczenia, uśmiechających się... etc. takich bezpośrednich i zabawnych. Co do tego, że duży - tak, tak. Wysoki... mmm ;] A zarost jest piękny, ale to też zależy u kogo ;]

Revenga

o nie, ja nie mogę znieść, gdy mnie coś (jego zarost) drapie po twarzy xD i wole jak facet ma w sobie troche tajemniczosci ;)

billie_jean4

Tajemniczości? W jakim sensie? Jeśli takim jak rozumiem.. hm.. nie za bardzo. Wolę, żeby byl całkowicie szczery i rozmawiał za mną na każdy temat. Żeby byl prawdziwym przyjacielem. Jak kiedyś powiedział John Lennon o Yoko Ono, że jest ona dla niego jak najlepszy kumpel z tym, że kumpel nie pogłaszcze cię po włosach, ani nie przytuli... O wiem ! Chciałabym jeszcze romantyka, przywiązującego dużą uwagę do piękna i szczegółów jeśli chodzi o sztukę. Żeby miał szacunek do ludzi, nie krytykował ich. By był tolerancyjny. I... pacyfista. Lubił chodzic na koncerty i do kina. A także na spacer. Wolę domatorów, z racji tego, że sama raczej taka jestem. Ale to nie znaczy, że ma się izolować. Wręcz przeciwnie - by byl bardzo towarzyski.
Tak mniej więcej wygląda mój wymarzony mężczyzna. W sumie to juz spotkalam takiego, szkoda tylko, że jest dla mnie nieosiągalny.

Revenga

nie no, ja to co innego:D ma byc tajemnica dla innych :) hm pacyfista... sama kocham broń, więc wolałabym żeby on też lubił :D
a, przypomnialo mi sie. mam takie samo uczucie do jeszcze jednego faceta- toma hanksa, na niego tez nie moge patrzec :/

billie_jean4

Dla mnie pacyfista, tylko i wyłączenie... W pewnym sensie nawet anarchista :P
Widzę, że mamy kompletnie inny gust jeśli chodzi o mężczyzn. Całkowite przeciwienstwa =) Tylko mi powiedz jeszcze, że nie lubisz wysokich brunetów, a będzie 0% zgodności ;p

Tom Hanks? Ee... ja go bardzo lubię. Nie przeszkadza mi jego wygląd. W Forreście nawet mi się podobał :P Taki kochany był.
Czy ja mam jeszcze takie uczucie do kogoś... hmm... Wiem! Stanisław Tym w "Misiu" kiedy miał takie przetłuszczone resztki włosów na głowie! Masakra xD I... hm... WIEM! Jak mogłam zapomnieć! Daniel Radcliffe! Nie mogę na niego patrzeć. Jak dla mnie jest obrzydliwie paskudny i odpychający. Nie rozumiem jak moze się komuś podobać, może ktoś mi wytlumaczy gdzie jest ten jego 'seksapil'? Gdy oglądam HP i on się pojawia - szukam na ekranie miejsca w ktorym mogłabym zaczepić wzrok, aby go nie widzieć, bo dostaje mdłości.

billie_jean4

no jasne, bo przecież wygląd jest "najważniejszy"....eh....

paulita

nie jest najważniejszy, przecież mówię, że on dobrze gra... my tylko sobie gawędzimy o wyglądzie :P

nie no, hanks jak dla mnie też jest dobrym aktorem, z twarzy mi się jednak nie podoba. ale rzeczywiście, w Forreście był całkiem fajny. Tym - uhh, nie przypominaj :P
a wysokich brunetów oczywiście że lubię, tylko żeby nie był za chudy :P

billie_jean4

Mi w sumie też chudzi by się nie podobali, gdyby nie taki jeden... Tak kochany i fajny, ale straaasznie chudy. Można mu drewnianą łyżeczką na żebrach piosenkę zagrać ;p I tak go uwielbiam =)

Revenga

Russell najlepiej wygląda jednak z zarostem na twarzy. Męski typ. W odróżnieniu od takiego Matta Damona na przykład, najseksowniejszego obecnie faceta na tej planecie (???) Litości...
P.S. Nie jestem gejem.

DexDexter

Ha! Cieszę sie, że się ze mną zgadzasz. A co do Matta Damona - o nie. Proszę, tylko nie on. Taki 'cycek' xD Gdzie w nim coś z faceta? Najseksowniejszy gość na planecie?! Wyjdę na ulicę i znajdę 5 lepszych po paru minutach. Podobnie George Clooney - dla mnie jest brzydki. W dodatku taki troche pedalski.
P.S. Nie mam nic do gejów...

Revenga

Russell z zarostem wygląda bardziej drapieżnie, hardo - z gładziutkim licem natomiast zbyt poczciwie i dobrodusznie. Damon to generalnie porażka, aczkolwiek w "Ultimatum B." już nie wyglądał jak chłoptyś, pewnie wiek będzie pracował na jego korzyść. Btw, nawet moja skromna osoba załapałaby się do tej piątki z ulicy ;-)
P.S. Ja mam, drażnią mnie. :-)

DexDexter

Gdy pomyślę, o Damonie to mam przed oczami tego chłopaczka z "Buntownik z wyboru". W "Ultimatum..." jest robiony pod takiego twardziela. Jakoś te 2 wizerunki obok siebie mi nie odpowiadają. Nie podoba mi się ^^ W "Ocean 13" za to wyglądał mi na dziecko Clooney'a i Pitta. Czyżby starali się z niego zrobić ich następce? O nie... A co do wieku. Brzuszek mu urośnie, wyłysieje. Sam sex xD
Ou, to musisz gdzieś w pobliżu się zakręcić jak będę tej 5 szukać :)
P.S. Ee... niech robią co chcą. Nie ma dla mnie znaczenia kto z kim sypia. Byleby się ze swoją seksualnością nadmiernie nie reklamowali.

Revenga

Zostawmy już to mega ciacho Damona w spokoju, miało być o Russellu. ;-)
Jak na mój gust i poczucie estetyki, najkorzystniej z bródką wyglądał jako Maximus - sam nawet próbowałem coś takiego sobie zapuścić, ale efekt był mizerny i poniżej oczekiwań, musiałem zadowolić się szlifowaniem tego zabójczego spojrzenia. ;-) No cóż, nie każdy widać może wyglądać jak Russell Crowe w "Gladiatorze". ;-)
Dlaczego piątej, od razu rzucam się w oczy na pierwszy ogień. :-)
P.S. Właśnie to obnoszenie się tym ich gejostwem jest takie drażniące, prywatnie nie znam żadnego geja, a dupki zdarzają się niezależnie od orientacji seksualnej i płci. ;-)

DexDexter

Masz racje, najlepiej mu z zarostem. Panie Crowe, pan przestanie się golić. I jak idzie ze szlifowaniem spojrzenia?
Niestety nie każdy... Ale w "Gladiatorze" miał zbyt krótkie włosy. Może to moje takie kolejne zboczenie, ale lubie dłuższe czupryny u facetów. W "3:10 do Yumy" miał ok. Ale tam znowu z brodą coś nie grało. I "American Gangster" - włosy zabójcze, twarz wygolona i klapa.
Zaczyna Russellkowi też brzuszek rosnąć i taki ogólnie "misiu" się zrobił xD Z resztą nawet za czasów walcznego faceta w rajtuzach (czyt. Maximusa), pomimo kupy mięśni wyglądał trochę przytłustawo. Ale może to w porządku, że jest dobrze zbudowany? Chociaż osobiście preferuję chudych.
Dla mnie ideałem, tak ideałem, jest wizerunek Erica Bany z "Troja". Dżizas, jaki Hector był tam przystojny. Obłędnie przepiękny. Eric ogólnie jest strasznym "ciachem". Wysoki, fajnie zbudowany, czarne włosy, najczęściej zarost... Ale nie odpowiada mi z krótkimi włosami - takie uszy odstające mu się robią ^^
P.S. Ja też w sumie nie znam żadnego prywatnie. Do niedawna byłam przeciwko gejom. Z ukształtowanym zdaniem przez szkołę, otoczenie i dużej mierze media brałam ich za półgłówków, psycholi, a homoseksualizm był dla mnie chorobą z którą trzeba walczyć i się leczyć jak np. rakiem czy grypą. Aż do momentu gdy dowiedziałam się, że mój ulubiony dziennikarz jest gejem. Co to był za szok! Jak tak inteligentny, dowcipny i mądry facet może być jednym z tych "złych"?! Z biegiem czasu zaczęłam dostrzegać coraz więcej ludzi będących homo. I teraz: i co z tego? To normalni ludzie. Różnica polega na tym, że z facetem moge sobie o facetach pogadać (nie pije do ciebie, to taka przenośnia ;)).

Revenga

Zatem postanowione - Russell powinien powiedzieć "przecz!" maszynkom i golarkom. ;-)Jeśli chodzi o Erica Banę, to również z zarostem jest mu zdecydowanie lepiej, a tak w ogóle to w "Monachium" był zbyt chudy i zbyt przypominał Dave'a Gahana z DM. ;-)
Generalnie niektórzy nie powinni się golić. Dajmy na to taki Jean Reno - gładziutko ogolony w kilku filmach (Różowa Pantera, Mężczyzna moich marzeń), w których to bez zarostu wygląda wręcz kretyńsko i nie da się na niego patrzeć. :-) Albo klasyczny przykład - Sean Connery - jako Bond był rzecz jasna bardzo męski, ale dopiero charakterystyczna, siwa bródka w zestawie z czarnymi brwiami i wąsami ;-) dopełniły jego wizerunku jako szalenie męskiego dziadunia. :-]
P.S. Jestem 100 % hetero, zareklamuję się tu i teraz. :-)

DexDexter

Akurat co do Erica i "Monachium". Mi się podobał. Podobieństwo do Dave'a to zaleta, a i chudych facetów lubię. Ale co racja, to racja. Golić się nie powinien.
Większość gości lepiej wygląda z zarostem. Mam wrażenie, ze moda powraca. I bardzo dobrze! Wróćcie o piękne czasy, kiedy maszynek nie było ^^
Lubię też długie włosy. Tutaj kolor jest nie ważny. Ale z reguły bardziej bruneci mnie pociągają. Zwłaszcza z loczkami ;)
P.S. ja też jestem w 100% hetero. Nawet więcej... Nie wyobrażam sobie jakby faceci mogliby mi się nie podobać ^^ "Każdy mężczyzna jest wspaniały" jak powiedziano w "Aleksandra".

Revenga

Trochę nie na temat, ale skoro porównałem fizyczne podobieństwo Erica Bana do Dave Gahana, to przypomniało mi się, że Matt Damon z kolei to wypisz-wymaluj wokalista Camouflage :-) - widać to dobrze np. w teledysku do "The Great Commandment" - http://www.youtube.com/watch?v=iCoN6CvMfQg&feature=related

:-)

DexDexter

Rzeczywiście dość podobni. Jednak ten z Camouflage przystojniejszy w mojej skromnej i subiektywnej opini.

Revenga

Pewnie że tak, ma bardziej symetryczną twarz. ;-)
To skoro jesteśmy jeszcze przy dość podobnych, to sugeruję przyjrzeć się Donkowi i Alexowi de Large z "Mechanicznej pomarańczy"... :-)

DexDexter

Oh, "Mechanicznej pomarańczy" (aż wstyd się przyznać) jeszcze nie widziałam.
Znalazłam kolejnego dość przystojnego, młodego. Główny bohater "Switch". Fajny chłopaczek ;) Pare lat jeszcze i zmężnieje.
Fajnie wygląda ten Emile z "Into the wild" (tylko w tym filmie), ale mógłby być trochę wyższy.

Revenga

Ok, wystarczy :-) - ta rozmowa zmierza zdecydowanie w niewłaściwym kierunku. :-]

billie_jean4

Ja tak mam z klipami starszego Michaela Jacksona.
Jego muzyka z lat70-80-tych mnie przekonuje, ale klipy z lat 90-tych po prostu mnie odpychają, bo jak zacytuję "jego twarz jest tak odpychająca, brzydka i wstrętna"...

Jorjan

heh z wyglądu obecnego to mi się on też nie podoba

billie_jean4

Dla mnie Russell jest super męskim facetem, ma piękne oczy i głos przyprawiający o dreszczyk, ale oczywiście o gustach się nie dyskutuje. Może on jest dla Ciebie po prostu zbyt dojrzały? Spróbuj sięgnąć po filmy z początków jego kariery (poza Romper Stomper bo tam choć gra genialnie, to jest przerażająco zły jako lider skinheadów), np. "The Crossing" (gra tam z żoną Danielle Spencer) czy "Hammers Over The Anvil" :)

miss_russ

Nie wiecie gdzie można znaleźć filmy z początków kariery Russella, bo szukam, szukam i nic :(

użytkownik usunięty
billie_jean4

revenga i billie jean co wy se tu kur..a gg założyłyście???
no sorry, ale co kogo do nędzy obchodzi czy lubicie facetów z zarostem i gdzie ten zarost ma być,
z takim wyczuciem smaku (tu jest forum UWAGA publiczne) to piszcie do pudelka...

tak rzeczywiście gg... jakby forum nie było po to żeby się wymienić opiniami. to jest forum o konkretnym aktorze, więc o nim rozmawiamy. a tak w ogóle to się odp..erdol. jak się nie podoba to nie czytaj. coś z tobą nie tak? :/

użytkownik usunięty
billie_jean4

taaa, właśnie widzę tę waszą głęboką i merytoryczną dyskusję na temat zarostu na du....ie Russella Crowe:/
jasne że należy się wymieniac opiniami, bo od tego jest forum ale do nędzy nie opiniami co was podnieca i gdzie u faceta, bo to mało kogo obchodzi, kumasz o co kaman????

"a tak w ogóle to się odp..erdol. jak się nie podoba to nie czytaj. coś z tobą nie tak? " - to było piękne, mogę ciebie cytować?

A co, wolisz facetów metroseksualnych?
Ponoć o gustach się nie rozmawia, ale naprawdę gratuluję.. ;]

Drogi kolego, nie wiem czemu tak sie pienisz, dziewczyny zalozy watek o Rassellu i kto chce, moze sobie tutaj pisac o nim co chce, niechby tylko o banalnym zaroscie na d...e, dziewczyny wymieniaja opinie o ich upodobaniach wzgledem mezczyzn, nie widze nic zlego w pisaniu jak facet powinien wygladac, w koncu to kobiety, milo jest czasem poczytac elaboraty na temat czarnych czy blond loczkow, czy facet powinien sie golic czy nie:), mysle, ze ta wiedza duzej grupie mezczyzn by sie przydala, bo dzieki temu poznajemy zenskie preferencje, nie jest niczym zlym pisac o tym co sie lubi, zwlaszcza o seksualnosci naszej plci, mezczyzni rozmawiaja o d...ch, nogach itd, czemu kobietom zabraniasz tego prawa, niech sobie pisza, milo wiedziec jakie maja slabosci i czym mozna im zaimponowac, jesli juz cie irytuje taka dyskusja, to postaraj sie jakos to zargumentowac mniej napastliwie, a nie czynic zarzut w formie w jakiej to zrobiles.

Ps. Mnie sie podobaja czarne oczy, krotkie wlosy na chlopczyce i niezbyt wysokie kobiety, choc sam jestem wysoki, czy tego tez mi zabronisz tu pisac?...

Buzzthesut

Ja na ten przykład mam ponad 180 cm wzrostu, 80 kg wagi, golę się aczkolwiek niechętnie, ostatnio kupiłem sobie oryginalne okulary Ray-Bany... ;-)
Moim ideałem kobiety jest Monica Bellucci, inne muszą się zmagać z ideałem kobiecości...

DexDexter

Z iej strony jak tak kobiety pisza, ze ten wygladal tak a inny ze tak, a jeszcze inny ze juz calkiem inaczej, bo on to sie golil, a tamten jest za sliski i ma brzuszek, ze krecone sa lepsze do pejsow a na jezyka to tylko z kwadratowymi gebami to rece opadaja, jak kobiety moga przywiazywac uwage do takich czasem banalnych szczegolow, aktor to osoba publiczna i tak samo bezbronna wobec biologicznego zegara, tez sie starzeje, tylko ze z tego sie potem robi wydarzenie medialne, dajmy im zyc, byli mlodzi piekni, teraz moze juz nie sa, przyzwyczajano nas, ze aktor zawsze musi byc jak z zurnala mody, ciezko byc ciagle na topie, jesli juz sie Russelowi przytylo to jego sprawa, wazne jest czy swoj zawod wykonuje dobrze, ale dla wiekszosci kobiet wyglad zdaje sie byc ciagle jedynym kryterium aktorskiej popularnosci...

billie_jean4

Ja tylko chce się wtrącić co do pierwszego wpisu.

Nie jest najważniejsza twarz, tylko człowiek.
Według mnie to jeden z najlepszych aktorów.
Oglądanie filmów z Crowe'm to sama przyjemność.
Nie tylko kapitalnie wciela się w role, ale również świetnie śpiewa.
To prawda na zdjęciach z "życia codziennego" nie wygląda atrakcyjnie, ale nie każdy musi być brylantowy. Sądzę, że może sobie na to pozwolić jak każdy.
W filmach wygląda naprawdę męsko. I nie tylko za to go cenie.
Nie ma sensu oceniać ludzi po wyglądzie. Jeśli nie możesz oglądać filmu z Crowe'm w roli głównej, bo np. on tam występuje to wyobraź sobie kogoś innego w jego roli i skup się na filmie, bo opuszczając lub sceptycznie podchodząc do produkcji z jego udziałem dużo tracisz.