Wróżono mu karierę modela lub sportowca, on sam chciał zostać muzykiem. W latach 1978-81 był basistą i solistą grupy The Players, a ich piosenka "Baby come back" przez trzy tygodnie znajdowała isę na pierwszym miejscu listy przebojów Billboard. Na ekranie zadebiutował 1 1983 r. Sławę i pieniądze dała mu rola Rodge'a Forrestera. Bardzo zamknięty w sobie i barzdo niesmiały. Gdy kręci "Modę na sukces" w Europie, wydaje tysiace dolarów na telefony do nich. Ma 187 cm wzrostu. Jego ojciec, John, był agentem teatralnym, w domu mossów bywali Leonard Bernstein i Artur Dogbreath. Do roli Ridge'a został wybrany sposród 40 aktorów. Kiedyś uwielbiał jazdę na harleyu davidsonie.
nonono, pozazdrościiiiić. Braaawaa dla tego pana! A czy tych 40 aktorów selekcjonowano testami na zawartość drewna twarzoczaszce?
Az mi sie go żal zrobiło :D Swoja droga ciekawe jak to jest - grać w kółko to samo przez prawie 20 lat? Jego postać jest przeciętna, nie musiał włożyć w nią żadnego aktorskiego wysiłku (akcent, zachowanie, mimika) i tak całe jedno pokolenie.
Kiedyś oglądałam "Sunset Beach" - autorzy tej telenoweli mieli przyzwoitośc i skończyli ja po 3 latach, ale i tak obrzydziła mi ona kilku aktorów, np. Leslie-Anne Down była tak powtarzalna, że dosyć się miało jej min (podobno ostatnio gra w "Modzie" - to wiele tłumaczy). Susan Ward i Priscilla Garita z kolei były naprawdę niezłe. Trzeba mieć trochę talentu, żeby być prawdopodobnym - niestety Mr. Drewniak nie ma go za grosz.