ciekawe jak było:
'dobra, zagram w filmie, pod warunkiem, że Coma napisze do niego muzykę'
czy
'dobra, Coma napisze muzykę pod warunkiem że zagram w filmie
Znając Roguckiego, jego manię wyższości, bezczelnośc ip któraś z tych kwestii padła przy rozmowach
a nawet jeśli, to co? muzyka idealnie pasowała do filmu, on - moim zdaniem - świetnie zagrał, więc niezależnie od odpowiedzi na Twoje pytanie efekt końcowy był zadowalający i jak dla mnie nie ma to znaczenia.
Rogucki maniakiem wyższości i bezczelności?
Chyba jakieś jaja, ale nie polemizuję bo polemika w tym wypadku jest naprawdę stratą czasu. Jednak fakt , iż lubisz Roguckiego nie upoważnia Cię do bezpodstawnych komentarzy.
prawdę mówiąc, słuchałem zespołu od 2005roku, i to co rogucki odwala to żenada. przerost formy nad treścią, wielka gwiazda, a swoim dorobkiem artystycznym i tym , co umie , reprezentuje coraz mniej, bo jego głos to teraz wycie, i charki, nie śpiew jak kiedyś, który dało się kochać, który urzekał. coma mogłaby się obyć bez przesadnego wycia i nike'ów robionych na zamówienie. wystarczy posłuchać 'tonacji' czy 'systemu' z 2008/2007 roku a dziś. żałosne i kujące w uszy wycie, roguc na pierwszym planie, a numery w stylu 'za mała scena, coma na takich nie gra' to od dwóch lat standard. W dupie mu się odrobinę po przewalało.
Co nie zmienia faktu że cholernie lubię comę, i szanuję całość dorobku roguca jako artysty, i lubiłem go jako człowieka, nie mniej nie będę się w gościa ślepo patrzył jak obrazek, trochę krytyki, skoro jemu brakuje samokrytyczności,
Okej, proszę, konstruktywna krytyka i nie bezpodstawny komentarz ; >.
Jeśli są jakieś wątpliwości, to byłem na 13 koncertach comy, mam autografy, wejściówki za scenę <odnowa, stodoła, palladium, jeden klubik w łodzi>, zdjęcia, w odnowie zdarzyło mi się pić z zespołem po koncercie, od półtora roku nie chodzę na ich koncerty- to się zrobiło chore. Kobez i witek przepraszali za roguca, że nie chciało mu się wyjść do około tysiąca ludzi czekających na autgrafy. Wyjść, zrobić show, olać ludzi. Tylko że to nawet nie sztuka dla sztuki , bo jest to już show praktycznie jednej gwiazdy, która olewa publiczność, wyje, i ustawia wszystko pod siebie ; ).
ot proszę, dziekuję koledze za napisanie tego co sam chciałem napisac. Ponadto za bezczelonośc uważam tekst: 'mam dośc grania w spelunach dla kilku pijanych ludzi' jako odpowiedź na pytanie dlaczego Coma doaży do zrobienia kariery po za Polską i za jeszcze bardziej bezczelne uważam słowa: 'jeżeli ktoś nie jest w stanie zrozumiec moich tekstów to świadczy to tylko o jego niskim poziome inteligencji' (Teraz Rock, streaptise Roguckiego, odpowiedź na pytanie fana).
Dla mnie ten człowiek jest megalomanem i zgodzę się z bloodsugar odnośnie śpiewu roguckiego. Ponadto wystarczy zerknąc na forum Comy żeby co jakiś czas przeczytac o tym że śpiewał Pijany itp. to że nie wychodzi do fanów to już standard. Sam byłem na wielu koncertach comy, w Toruniu dali łaaaaaadnych parę lat temu koncert chwilę przed wyjściem PWzM jako przedstawiciele łodzkiej sceny muzycznej i to był koncert bomba... teraz z razu na raz jest gorzej i z wejściówkami i z samymi koncertami, bo żeby zapłacic 40 złotych (no, k**wa już KULT mniej bierze!) za wstęp i posłuchac przez 1h 20m wycia, nie doczekac się bisów to już jest skandal.
Podobnie jak przedmówca strasznie lubię Comę, uważam że Hipertrofia to jeden z lepszych Polskich albumów ostatniej dekady, gdyby Rogucki miał trochę oleju w głowie to wiedziałby jak go promowac i jak sprawic by zapisał się w historii na dłużej niż dwa - trzy lata. Żal mi naprawdę reszty zespołu bo strasznie przez niego tracą.
To tyle co do kontruktywnej krytyki
hahaha myslisz że COmie zalezy by sie promowac?
hahahaha ONI NIE MUSZĄ sie promować, zna ich każdy kto chce, a jesli nie to niech spada - na tym polega rock ;)
wybacz koleżanko, gdyby nie promocja nie staliby się znani po za Łódzkiem ;] Prawda jest taka, że jako zespół robiący teledyski, trasy koncertowe unplugged szeroko nagłosnione, pchający się do MTV i róznych czasopism i do tego wydający płyty po angielski pokazują że bardzo starają się promowac. Ale rozumiem, 20 lat temu o Nirvanie mówiono że nie jest komercyjna, teraz przyszedł czas na Comę
to dziwne, że ja nie dowiedziałam się o nich ani z MTV ani z żadnego czasopisma. Nie wiem gdzie tu widzicie komercje. Ale Polacy już tak mają, jak komuś się coś uda i zrobią coś fajnego,a przez to jest pewny siebie i wie czego chce to trzeba zmieszać z błotem. Nie lubimy ludzi, którzy mają lepiej od nas i to pokazują, ale mi to nie przeszkadza i wręcz przeciwnie mi się to podoba ;]
Bisów.. Ostatnio byłam na koncercie. Bisowali jakoś Sorry ludzie, ale każdemu człowiekowi przewraca sie w dupie od kariery, kasy, władzy....Taka prawda....
Zresztą nie wiem o co tak na prawdę polemika. Jakbyś zawodowo darł ryja co tydzień do mikrofonu przed mega publiką to Stary po trzech latach też miałbyś inny głos. O pijackich wyczynach nie słyszałam, a wiele o Nim wiem, ale ok. I sorry ludzie, ale jak ktos pisze ,,pchający się do mtv" promocja itd. No Stary sorry, ale jakby nie czerpali z tego kasy to by nie grali bo manna z nieba nie poleci. A jak chcą grac i zarabiać to promocja być musi. Poza tym jaka też promocja.... Koleś jak dla mnie jest w porządku. Takich ludzi i tak jest za mąło na polskiej scenie muzycznej.... Chroni prywatne życie, nie szlaja się po programach tv.... Krytyka owszem być musi i nie trzeba patrzeć na kogoś z zaślepieniem, ale Stary dodaj słowa: Ja uważam...Bo inni maja inne zdanie...
No to czas byś wkońcu umył uszy...Jak słuchasz lady gagi,a nagle potem robisz zmianę klimatu na Coma-to słychać same ryki...
Naprawdę nie widzisz różnicy między Pierwszym wyjściem z mroku a Hipertrofią? Między dwiema koncertówkami a jakimkolwiek koncertem przed 2008 rokiem których pełno na You Tubie? Więc ja podam przykłady.
Nie ma Joozka 2006
http://www.youtube.com/watch?v=Jbh8irZLSYs
Nie ma Joozka 2010
http://www.youtube.com/watch?v=DIQlp_Pd8_0
Pasażer 2004
http://www.youtube.com/watch?v=H7C6S45Kyhk
Pasażer 2010
http://www.youtube.com/watch?v=zp2plKQ3YZs
Jak dla mnie niesamowita strata nie tylko na wokalu ale także na klimacie.
a własnie "znając" Roguckiego było tak:
jasne, że zagram w tym filmie i skoro chcecie postaram sie o niezłe kawałki muzyczne :P
Kolego z Dark Side of the Moon, też kocham Pink Floyd ;D ale Comę także uwielbiam :) chociaż obawiam się, że to początek ich końca ( solowa płyta Roguca itd. itp. ) :/