Pierre Brice, a właściwie Pierre Louis de Bris, urodził się 6. lutego 1929r. w Brest, we Francji i jako młody chłopak nie wiedział, co chce robić przez resztę swojego życia. Miał zostać architektem, jednak po ukończeniu gimnazjum, bardziej pod wpływem mody niż rozsądku zdecydował, że będzie aktorem i rozpoczął studia w paryskiej szkole pod kierunkiem Griegorija Chmary. Wkrótce porzucił jednak to zajęcie, by zaciągnąć się do wojska. Walczył w Indochinach i Algierii. Po zakończeniu służby wrócił do kraju, by kontynuować studia. Pracował jako fotomodel, próbował kariery tancerza. W 1953 r. wreszcie został aktorem teatralnym w repertuarze klasycznym. Debiutował na ekranie niewielką rolą w filmie 'płaszcza i szpady' pt. "Ça va barder" (1954), pojawił się też w filmie "Szminka do ust" (1960). Filmy przygodowe stały się jego przeznaczeniem. W 1962 r. na jednym z niemieckich festiwali zauważył go reżyser Horst Wendland, który poszukiwał odtwórcy głównej postaci w filmie o przygodach Winnetou. I dzięki roli szlachetnego wodza Apaczów-Winnetou w serii filmów o przygodach zachodnioniemiecko-jugosławiańskich austriackiego reżysera Haralda Reinl'a, m.in. "Skarb w Srebrnym Jeziorze" (1962), "Old Shatterhand" (1963), trzech częściach przygód "Winnetou" (1963-65), następnie "Old Surehand" (1965), zdobył popularność w całej Europie, a filmy te uczyniły z niego ulubieńca młodej widowni lat 60-ych. Od 1976 r. występował w plenerowych teatrach w Niemczech, mając doskonałe przygotowanie. W ciągu 43. lat trwania jego popularności aż 11 razy wcielił się w dzielnego Indianina z książek Karola Maya. Ma też za sobą udział w serialach przygodowych i historycznych.
Urodził się w 1929 roku we Francji. Jako młody chłopak nie bardzo wiedział, co chce robić przez resztę życia. Po ukończeniu gimnazjum bardziej pod wpływem mody niż rozsądku rozpoczął naukę w paryskiej szkole aktorskiej. Wkrótce porzucił jednak to zajęcie, by zaciągnąć się do wojska. Walczył w Indiochinach i w Algierii. Dzisiaj wspomina te lata jako niesamowitą przygodę, która go wiele nauczyła. Po zakończeniu służby wrócił do kraju, by kontynuować studia. Na utrzymanie zarabiał wówczas jako tancerz i fotomodel. Grywał też w filmach i stopniowo otrzymywał coraz bardziej znaczące role. W 1962 roku na jednym z niemieckich festiwali zauważył go reżyser Horst Wendland. Od dłuższego czasu poszukiwał odtwórcy głównej postaci w filmie o przygodach "Winnetou" i zaczął powoli tracić nadzieję, czy kiedykolwiek uda mu się rozpocząć zdjęcia. Brice dostał główną rolę i od tąd rozpoczęła się jego międzynarodowa kariera. W ciągu 43 lat jej trwania aż jedenaście razy wcielał się w dzielnego Indianina. Nawet gdy ekranizacje kolejnych części powieści nie przyniosły pochlebnych recenzji, o nim zawsze mówiono jako o rasowym Winnetou. Spisywał się na piątkę, bo sam jako dziecko kochał Maya. Dzisiaj mówi o tym otwarcie, chociaż przez lata podkreślał, że tajemnica sukcesu "Winnetou" tkwi w doskonałym przygotowaniu warsztatowym.