Takie coś to powinno się udusić w kołysce. Cieszy mnie jego śmierć, ale bardziej by mnie
cieszyła, gdyby go torturowano przed śmiercią w iście akcjonistyczny sposób, to by był
performance, a takiego zwyrola to by nikomu nie było żal. Mam nadzieje, że rak go zżerał od
środka i dawał mu bezgraniczne cierpienie. Amen Alleluja niech się w piekle smaży o le!
Dla mnie to jednak troche straszne co piszesz. Nie mniej jednak, choć uważam, że zboczeńcy to biedni lukdzie i mi ich szkoda, to jednak po przeczytaniu o jego bojkotowaniu własności prywatnej i innych bredniach też jestem zniesamoczny. Ale szorty zobaczyć muszę.
facet powiedział ponoć (pewnie w kontekście zarzutu pedofilii):
""Why should the government dictate when you should have sex?”
Nie widzę więc powodu (moralno/prawnego), aby nie gwałcić jego zwłok. Ale jakoś mnie to nie kręci.
Tak ja sam jestem pod tym względem podzielony, miewam dni, że wziąłbym broń i zaczął zabijać tego typu ludzi, a są dni kiedy uważam, że tacy ludzie są takimi samymi bożymi stworzeniami jak my i mają prawo do czynienia zła. No ale cóż, życie to schizofrenia;p Widać to moje rozdwojenie w tym kontekście choćby w tym miejscu, że moim ulubionym filmem jest między innymi Sweet movie w którym grupa Otto Muhla wystąpiła;p hieh więc miewam dni, że akcje akcjonistów na mnie nie robią wrażenie, a są takie że widzę w nich wszelką zgniliznę ludzkiej degrengolady, życie... Ale tak jak pisałem, skoro on mógł pozwolić sobie na takie rzeczy, to ja sobie pozwalam tańczyć na jego trupie i cieszyć się z jego śmierci, a i przy okazji życzyć jej innym, wedle chorej zasady jak Kuba Bogu... - tylko kto tu kim?;p