Do tego programu poszła, choć nikt jej nie zmuszał. Takie są fakty. Zrobiła to z własnej próżności i niech nie zasłania się tym, że wykorzystała po prostu okazję, bo ewidentnie miała szansę odmówić. Równie dobrze Maryla Rodowicz mogłaby do tego programu pójść, bo gra w 'Rodzinie Zastępczej'.
Urbańska to typ, który najwyraźniej nade uczciwość przekłada autopromocję. Czyżby macki konkubina Janusza J. nie sięgały tak daleko, żeby wydać płytę i bez tego szumu?
Ciekawe jak czuły się też jego dzieci kiedy oglądały kochankę ojca, półnagą, wijącą się po scenie w żenujących pozach?
Próżność tej kobiety nie zna granic. Kiedy wygrała Agnieszka i wszyscy uczestnicy wyszli do niej w piosence finałowej, nie było wśród nich Urbana. Kolejny argument świadczący o braku kultury i ogłady.

Słowem podsumowania - zwykła dajka jakich wiele po ziemi stąpa. I nie było by takiego halo gdyby nie przespała się z Józefowiczem, a ten w zamian nie wyciskał jej gdzie się da.

Dobrze, że wygrała subletna, spokojna i kobieca Włodarczyk, a nie... TO :D