Michelle Pfeiffer

Michelle Marie Pfeiffer

8,2
46 680 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Michelle Pfeiffer

Zeby moja przyszla zona wygladala choc podobnie w takim wieku co Michelle. To nie zadne eliksiry mlodosci, to sama natura! Przydaloby sie jeszcze do pelni szczescia, aby Pfeiffer zagrala tez w lepszych filmach, chocby i takich, w jakich grywala do polowy lat 90.

Thommy

Według mnie ona jest jak wino - im starsza tym lepsza (piękniejsza)

użytkownik usunięty
lamentooo

Ale pewnie operacje plastyczne też robią swoje!
pozdro!

Nie sądzę żeby Michelle miała jakieś operacje plastyczne. Możliwe, że se robi różne zabiegi kosmetyczne, ale operacje to lekka przesada. No ale cóż ja sie nie znam. Dla mnie Michelle wygląda bosko!!!

Kaczka_Kamil

nosek miała na pewno krojony a myślę że tu i ówdzie sobie naciągnęła. ale ktos po to wymyślił takie zabiegi żeby z nich korzystać więc wg mnie to zaden wstyd. ona jesli miala operacje to tak umiejętnie z nich skorzystała że wygląda jak 30

alien_2

co do nosa to sie w ogóle nie zgadzam. Wygląda niemal identycznie jak za czasów, gdy grywała epizody w serialach np. Delta House w latach 70-tych. Poza tym jej nos nie jest perfekcyjny. Rysy twarzy zmieniają się na przestrzeni lat. By porównać dokładnie należałoby mieć po jednym zdjęciu twarzy z przodu i z profilu, z każdego roku kariery. Gdyby porównać zdjęcia z dwóch kolejnych lat (dowolnych) to dałoby się zauważyć że nie widać różnicy. Ale jeżeli weźmiemy zdjęcia teraźniejsze i zdjęcia z przed kilkunastu (lub 30) lat to zauważymy niewielką różnicę, która i tak nas nie przekona do tego jakoby Michelle miała operację.
'tu i ówdzie sobie naciągnęła'- wątpię. Na pewno- jak wszystkie gwiazdy i "gwiazdy"- korzysta z zabiegów kosmetycznych typu wstrzykiwanie botoksu. Jednak nie ma go w sobie na pewno tyle co np. Cher.
Tak w ogóle to odsyłam to tej strony: http://timw.405.googlepages.com/home
dobre porównanie zdjęć i opis. Radzę obejrzeć i przeczytać.
Na początku jej kariery, jej uroda była bardzo ważna, ale teraz, po 30 latach, specyfik jej urody jest tylko dodatkiem do gry aktorskiej i wspaniałego charakteru. Nie zapominajmy, że Michelle jest bardzo uczciwa co do siebie i do swoich fanów. Często podkreśla, że kiedyś bała się, że kiedy jej uroda przeminie, skończy się też jej kariera, ale nigdy nie była na tyle zdesperowana by korzystać z operacji plastycznych.

Thommy

Panowie, pozwólcie, że się dołączę;p Otóż mcie rację...
Ja również uważam, że Michelle Pfeiffer to śliczna kobieta:) Ona i Susan Sarandon nigdy się nie starzeją... Wprost przeciwnie, jak ktoś już wcześniej zauważył są jak wino - im starsze, tym lepsze (ładniejsze). Co ja bym dała żeby w przyszłości wyglądać jak któraś z nich:)
Poza tym jako aktorki są niezwykle utalentowane:) Uwielbiam oglądać filmy, w których grają:) ...Bo grają znakomicie;D
Pozdrawiam wszystkich fanów Michelle, a przy okazji także fanów Susan:)))

Thommy

"Przydaloby sie jeszcze do pelni szczescia, aby Pfeiffer zagrala tez w lepszych filmach, chocby i takich, w jakich grywala do polowy lat 90."
zgadzam się z tą opinią. W latach 80-tych i na początku 90-tych zagrała w kilku "ambitnych" produkcjach. Z tego okresu pochodzą takie filmy jak np. "Niebezpieczne związki" czy "Wspaniali Bracia Baker". Koniec XX wieku to dla Michelle kilka ciekawych produkcji, jednak nie na tyle ciekawych i dobrych żeby ludzie oglądali je z ogromną przyjemnością i żeby się stały hitami kasowymi. W 2008 lub 2009 ukażą się dwa filmy z Michelle: "Cheri" i "Personal effects". Myślę, że "Cheri" będzie jednym z lepszych filmów w przyszłym roku, wystarczy popatrzeć na twórców. Już się mówi, że ten film prawdopodobnie zdobędzie kilka nominacji do nagrosy amerykańskiej Akademii Filmowej. Wśród kategorii wymienia się m. in. nominację za nalepszy występ kobiecy w roli pierwszoplanowej dla M Pfeiffer. Mam nadzieję, że ten film okaże się szczególnie dobrym momentem w karierze mojej ulubionej aktorki. Chciałbym by Michelle otrzymała Oscara, ale tylko w tedy, gdy na to zasłuży, jeżeli jej występ będzie bezsprzecznie genialny.