Michael JacksonI

Michael Joseph Jackson

8,2
1 025 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Michael Jackson

Kiedy mówię: nie podobała mi się jego muzyka, kiedy mówię, że w moim odczuciu jego taniec był nieciekawy, a na dłuższą metę nudny, kiedy twierdzę, że moim zdaniem jego teledyski były świeże i odkrywcze w latach osiemdziesiątych, a później stały się zwykłą szarą produkcją, jakich wiele... wtedy - prócz obelg i epitetów sypiących się lawinowo - słyszę też: jak ci się nie podoba, to się nie wypowiadaj.
Jednym słowem rozmówcy starają się moje zdanie, które nie przystaje do ich zdania, zepchnąć do podziemia. Mogę mówić co chcę, ale tak, żeby nikt tego nie słyszał. Mam nie generalizować. Moje zdanie ma być moim zdaniem i koniec.

Oczywiście wszystko byłoby w porządku i zgodziłbym się na takie postawienie sprawy, gdyby nie jeden fakt. Mianowicie... To, czy Michael był królem popu, czy nim nie był, to także nie jest fak, ale... opinia. Ale to opinia wypowiadana autorytatywnie, bezdyskusyjnie.
Jednak w związku z powyższymi kryteriami, na forum ogólnym jest to opinia jak najbardziej nieuprawniona.

Kiedy rozmawiam z fanami Jacksona, często w przyjaźni i spokojnie, kiedy pytam ich o to, na czym w istocie polegał geniusz Jacksona, nagle okazuje się, że ten geniusz to czysto subiektywne doznania moich adwersarzy. Jednemu podoba się jego styl, innemu taniec, jeszcze innemu głos Michaela.
Jednak zawsze na końcu takiej rozmowy dochodzi do pewnej znamiennej rzeczy. Każdy z tych rozmówców kończy słowami mniej więcej: "ale nie możesz zaprzeczyć, że talent miał..."

Nie. Nie zaprzeczam. Miał talent. Tak jak wielu przed nim i po nim i w trakcie. Miał talent.
Ale gdzie tutaj obiektywizm jedynej słusznej prawdy o tym, że Michael był "Królem"? I na jakiej podstawie?

użytkownik usunięty
farestart

Na takiej, że to on "stworzył" tą muzykę,
Wykreował swój włąsny styl, taniec, wygląd, śpiew,teksty, muzyka.
I na pewno rozpoczął "epoke" teledysku, jak to mówili "MINI-FIlMÓW"
Tak, to prawda, nie on jedyny miał talent, ale za wielu ludzmi oprocz tego, że umieją śpiewać, tańczyć(itp.) nic więcej nie stoi, trzeba się wykazać, pokazać, że jest się "wartym zachodu".
Michael to udowodnił.

I powiem to otwarcie, bo TEMU ZAPRZECZYĆ TEŻ NIE MOŻNA -
Że gdyby nie M. Jackson dzisiejszy ŚWIAT MUZYCZNY NIE WYGLĄDAŁBY TAK
JAK WYGLĄDA!

Świat muzyczny wyglądałby inaczej. To prawda. To samo jednak można powiedzieć i o innych twórcach popowych...
Choćby o Queen. Co więcej - to właśnie Queen, a nie Jackson tak naprawdę jest zespołem, który można nazwać pierwszym twórcą i propagatorem teledysku... I to już w połowie lat siedemdziesiątych (nie licząc oczywiście takich kapel jak The Beatles, czy The Shadows, a nawet Czerwono-Czarni, czy Breakout, które już dekadę wcześniej kręciły masowo klipy do swoich piosenek).

Tak, styl wykreował, to prawda, ale to znów nie jest niczym oryginalnym, swój styl kreuje każdy, kto na scenie występuje. Niektórym nawet udaje się szokować bardziej niż Jackson (choćby The Cure, czy Billy Idol - choć tutaj powoli wykraczamy ze sfery muzyki pop).

Słowem... nie wiem, czy udowodnił, że jest wart zachodu, czy tylko przekonał, że tak mogłoby być...

farestart

Dobre pytanie. I niestety odpowiedzi nie znam sama chcę ją usłyszeć dlatego dołączam do Twojego pytania, Może ktoś kto wie odpowie??
A propos - jedyny chyba sensownie napisany post człowieka obiektywnie patrzącego na sprawę:)

farestart

hmm dlaczego? popatrz na dodę feela paris hilton b spears tokio hotel - i na to ze to jak dzisiaj wyglądaj teledyski to zasługa MJ , tysiące piosenek innych artystów są inspirowane muzyką MJ, wiele tańców jest inspirowane jego tańcem, poza tym ze dlatego ze mądrzejsi od nas tak uważaj, może dlatego ze ci którzy znali go osobiście tak uważali i uważają!

annagiex

No widzisz. Jeśli postawić Michaela Jacksona koło Dody, Britney, czy Feela, to on rzeczywiście jest królem, może nawet półbogiem. Tylko... dlaczego stawiać właśnie koło nich? Żeby efekt był lepszy? Bo kontrast większy? Dlaczego nie postawić koło Petera Gabriela, którego wielu uważa za muzyka dużo bardziej utalentowanego nie tylko muzycznie, ale przede wszystkim estradowo, bo każdy jego koncert to nie tylko popis gry, świateł i ruchu scenicznego, ale przede wszystkim pełne znaczeń, podtekstów i niuansów, cytatów i parafraz literackich i muzycznych święto(polecam koncert Growing Up...); dlaczego nie postawić koło Stinga, którego muzyka potrafi być doskonała, dlaczego nie postawić (skoro już mówimy o muzyce pop) koło J.M.Jarrea, od którego spektakli scenicznych Jackson mógłby się wiele nauczyć? Dlaczego nie postawić koło nich (a to tylko pierwsze z brzegu przykłady)...?
Ano pewnie dlatego, że takie zestawienie nie byłoby już tak korzystne dla Jacksona... Ale mniejsza z tym, dajmy spokój porównaniom, bo nie one decydują o tym, czy ktoś jest tym królem, czy nie. O tym decyduje właśnie absolutna nieporównywalność.

Pytanie dotyczyło jednak czego innego, dotyczyło obiektywnych kryteriów obwołania Jacksona królem... Czy są takie?

farestart

Odpowiadając na twoje końcowe pytanie powiem tak: punkt widzenia zależny od punktu siedzenia i obiektywizmu trudno się tu będzie dopatrzyć gdyż każdy ma jakieś spojrzenie na Michaela , każdy coś o nim słyszał, każdy słyszał jego muzykę i każdy ma jakieś tam zadanie o nim, ci którzy uważają go za króla uważają tak z rożnych powodów tak samo jak jego przeciwnicy nie lubią go z rożnych powodów ile ludzi tyle opini wiec nie można generalizować ...

Wracając do początku twojej wypowiedzi przedstawiłam takich muzyków nie aby kontrast był większy tylko to sa właśnie idole dzisiejszych nastolatków, z twojej wypowiedz wnioskuje ze jesteś osoba dojrzałą i starszą ode mnie wiec możesz tego nie zauważyć ale taka jest prawda ;/ zdziewiczałe boysbandy i emanujące sexem puste wokalistki to jest to co imponuje młodzieży...

co do dalszej twojej wypowiedzi można powiedzieć ze fenomen MJ wynikać tez może z tego co wokół niego stworzono, artyści których wymieniłeś nie mieli moze tyle szcześcia co MJ, szum który robili ludzie, fani, histeria itd dobra reklama i inne showbiznesowe triki... jednak ja tego nie pamiętam bo urodziła sie trochę później i dla mnie Michael to oprócz tancerza showmana muzyka to także człowiek o duszy dziecka i marzeniach o ulepszeniu świata moze to tylko moje wyobrażenie o nim ale widzę w nim dobrego człowieka a ich jest coraz mniej na świecie, moze to moja zbytnia wrażliwość spowodowała ze widze w nim tego kogo widzę ale cóz ja sznauje wasze spojrzenie na niego wy szanujcie moje ...

annagiex

Bardzo mi się podoba Twoja odpowiedź. Bardziej przez fakt że jest tak mądrze subiektywna, niż przez to, że mnie do czegoś przekonuje. Nie, przepraszam, przeciwnie. Przekonałaś mnie. Przekonałaś, że może faktycznie odszedł ktoś lepszy, niż mi się początkowo zdawało.
Pal sześć jego królowanie i dokonania artystyczne. Być może faktycznie najważniejsze w tym wszystkim jest to, że iluś tam ludzi patrzących jego oczami stało się odrobinę lepszymi.
Kto wie, czy nie największą jego ragedią było to, że mimo tego, co chciał robić, a wręcz wbrew temu wszystkiemu, sam został ofiarą swego wizerunku.

farestart

Nawet nie wiesz jak się cieszę ze chodź odrobinę cie przekonałam...

Pozdrawiam serdecznie i oby więcej normalnych, inteligentnych i otwartych ludzi na forum :)

annagiex

:) Wreszcie przeczytałam coś mądrego.

annagiex

"hmm dlaczego? popatrz na dodę feela paris hilton b spears tokio hotel - i na to ze to jak dzisiaj wyglądaj teledyski to zasługa MJ , tysiące piosenek innych artystów są inspirowane muzyką MJ, wiele tańców jest inspirowane jego tańcem, poza tym ze dlatego ze mądrzejsi od nas tak uważaj, może dlatego ze ci którzy znali go osobiście tak uważali i uważają!"


proszę Cię nie stawiaj Michaela obok tokio hotel czy paris hilton, to ŻADNE osiągnięcie być od nich lepszym!:) no jeszcze tylko toli z blog 27 brakło w tym zestawie. te 'gwiazdki; to tylko kolejne kopie kopii Jacksona.

Moniczkaa

nie no wiem ze to było żałosne ale taka prawda ze wymienione przeze mnie gwiazdki to autorytety dzisiejszej młodzieży- nie wszystkich oczywiście ale widziałam kiedyś co dzieje sie na koncercie tego tokio hotel to samo co 20 lat temu działo się na koncertach MJ ... żałosne jak spada poziom gustu muzycznego

farestart

"moim zdaniem jego teledyski były świeże i odkrywcze w latach osiemdziesiątych, a później stały się zwykłą szarą produkcją, jakich wiele"

eeee ... ;D przecież właśnie o to chodzi że WTEDY były świeże, odkrywcze, przełomowe! jak mają być świeże teraz skoro połowa gwiazdek od niego coś zapożycza. Ja uważam że nie są dziś zwykłą szarą produkcją, tylko są prekursorem teledysków dzisiejszych, a nawet gdyby dziś były mniej 'świeże' to nie Jego wina, tylko tych którzy Go naśladują.



"Kiedy rozmawiam z fanami Jacksona, często w przyjaźni i spokojnie, kiedy pytam ich o to, na czym w istocie polegał geniusz Jacksona, nagle okazuje się, że ten geniusz to czysto subiektywne doznania moich adwersarzy. Jednemu podoba się jego styl, innemu taniec, jeszcze innemu głos Michaela."


a to Ci niespodzianka! A czego Ty się spodziewałeś, że cały świat jednogłośnie powie dlaczego jest nazywany królem? Ludzie cenili Go za rożne rzeczy, a ilość Jego fanów i ilość rzeczy jakie On do muzyki wprowadził spowodowało że został okrzknięty królem, aczkowiek proponuję nabrać trochę dystansu do tego określenia bo chyba traktujesz to zbyt serio, jak by conajmniej naprawdę został koronowany. Poza tym takie odczucia zawsze są subiektywne nie? .. Może jego fenomen polega na tym że miliony ludzi odczuwają subiektywnie to samo..?

Moniczkaa

Ależ przeciwnie. Cała moja wypowiedź zrodziła się z buntu przeciwko temu, że to właśnie fani Jacksona (a nie ja) bezkrytycznie, generalnie i bez dania racji, autorytatywnie twierdzili i twierdzą, że "MJ wielkim królem był". I że nie ma tutaj szans na dyskusję.
Choć to akurat przed chwilą zostało w jakimś stopniu zweryfikowane... :-)))

Pozdrawiam

farestart

cóż tak się przyjęło,ktoś go tam królem nazwał i tak już zostało. Dla mnie tytuły są mniej ważne, tak samo jak szufladkowanie - król POPU - nie do końca popu. Ale tak się przyjęło i tyle ;) Pozdrawiam też.

Moniczkaa

Jest geniuszem bo to on wymyślił, że teledysk ma wyglądać jak film, ze ma ukazywać jakąś fabułę, dzięki niemu inni to robią. To, że wszyscy używamy żarówek oznacza że Edison nie był geniuszem?? No bo jaki to geniusz on tylko wymyślił żarówkę, to my jesteśmy geniuszami bo z niej korzystamy