A niestety wciąż mało doceniany. Grał już drugoplanowe role w filmach u boku Leonardo Di Caprio, Colina Firtha, Roberta Downeya, JR., Benedicta Cumberbatcha, Gary'ego Oldmana czy Jude'a Lawa. Niestety są to głównie role drugoplanowe, a sam Strong dalej nie dostaje głównej roli w jakimś znaczącym filmie. Z każdej roli wywiązuje się świetnie, niejednokrotnie wręcz przyćmiewa sławniejszych kolegów. Oby to się niedługo zmieniło.