powrót do forum osoby Marilyn Monroe 
użytkownik usunięty 
użytkownik usunięty 
użytkownik usunięty 
użytkownik usunięty 
użytkownik usunięty użytkownik usunięty użytkownik usunięty użytkownik usunięty użytkownik usunięty użytkownik usunięty
Wg. mnie, nie urodziła się jeszcze piękniejsza kobieta ;) Dziś wiele kobiet ją naśladuje.
To drugi wątek, w którym widzę Twój najeżdżający na Marylin a wychwalający Audrey wpis. I mam pytanie: skoro lubisz AH to po co "siedziesz" tutaj i wypisujesz jaka to Marylin była nieutalentowana i brzydka? Masz misję nawracania ludzi z ich upodobań na Twoje czy o co chodzi? Nie każdy musi lubić tych aktorów co Ty, bo jakby wszyscy lubili to samo to trochę nudno by było. Jak nie lubię danego aktora to nie wypisuję na niego co i rusz jaki to on zły i do niczego tylko zajmuję się tym, który mnie interesuję. Rozumiem napisać raz: nie lubię jej, bo to, to i to, podając racjonalne argumenty, ale wałkować tak w kółko to samo to już chyba lekka przesada. Po za tym nie piszesz nic na tyle merytorycznego, żeby faktycznie ludzie przestali lubić Marylin a zaczęli Audrey, więc jaki jest sens Twoich postów?
Piękna ? Nie, nie była piękna. Była seksowna, ponętna, pociągająca, na pewno urocza i bardzo ładna ale raczej nie piękna. Piekna to była Greta Garbo albo Vivien Leigh - przynajmniej mnie ten typ urody bardziej się podoba. No, ale o gustach się nie dyskutuje :)
Przepraszam za te powtórzenia (kobieta, kobieta, kobiet). Hm, już zmieniłam zdanie, piękniejsze były m. in. Audrey Hepburn i Ingrid Bergman.
a moim zdaniem Greta Garbo i Vivien Leigh nawet nie ma co porównywać z Marilyn! Marilyn była sto razy ładniejsza! ale jak to powiedziałąś o gustach się nie dyskutuje:)
Ja jej nie muszę naśladować-mam ten sam typ (oczywiście ten wykreowany) urody i jestem z tego dumna, bo teraz po mieście chodzą same nienaturalne, farbowane blondynki z przestarzałą skórą od solarium-jak jestem jak najbardziej naturalna i mało jest teraz takich jak ja;)))) Oczywiście rysy twarzy mam inne, bo z tego co wiem Marilyn była włoszką...
Marilyn Monroe z natury jest szatynką więdz raczej nie jest to ten sam typ urody co ty;)
Piękna, nie wiem, dla mnie piękna jest Penelope Cruz, Marilyn była totalnie seksowna.
Jedyna kobieta z którą bez wahania poszłabym do łóżka.
Marilyn była piękna. Ale była też seksowna i pociągająca.
Według mnie Audrey Hepburn była po prostu najpiękniejsza. Żadna kobieta nie może się z nią równać. Vivien oczywiście także była piękna i Ingrid i wszystkie te skończone piękności ;) Ale Audrey była inna. Miała ogromne, sarnie oczy, była szalenie zgrabna i ten uśmiech...
http://www.naturalhealthcareproducts.com/images/Audrey_Hepburn.jpeg
http://hepburn.republika.pl/galeria/hepburn10.jpg
:)
Marilyn była seksowna...
czy najpiękniejsza ?
nie sądze.
miała to coś, ale urodziło sie wiele piękniejszych kobiet.
Dla mnie uosobieniem klasy, piękna i wdzięku była, jest i będzie Grace Kelly.
Choć Marilyn Monroe nie była zła. Piękne oczy i zmysłowe usta... To przykuwa wzrok.
Jest jeszcze wiele innych pięknych kobiet. Vivien Leigh, Ingrid Bergman, Kajol i Marta Ż.-Trzebiatowska. Ale gusta są różne i jak to się mówi "Jeszcze się taki nie urodził, który wszystkim by dogodził". Ot, co.
A mnie się właśnie tamta moda bardzo podoała. Bez żadnych czarnych, farbowanych włosów, tandetnych
pasemek czy czerwonych włosów.
I tu można podyskutować :)
Po pierwsze zauważyłam, że niektóre nastolatki chcąc zaimponować swoją wiedzą na temat starego kina podają za swoją idolkę Marilyn Monroe (jako, że tylko ją znają, bo tylko frajerzy nie wiedzą kim była). Uważam, że to żałosne, bo powinny zapoznać się także z innymi utalentowanymi pięknościami np. Gene Tierney, Ava Gardner czy Loretta Young. Nie ukrywam, że Monroe była naprawdę prześliczna, ale nie powiem, że najpiękniejsza w historii.
Po drugie. Co do Brigitte, to nie każdemu może się ona podobać. Ma urodę kotki i bije od niej seksapilem. Ja osobiście za nią nie przepadam ,ale doceniam jej talent i urodę. Jest ikoną i ikoną pozostanie.
Ja się interesuję starym kinem, wiem dobrze, kim była Loretta Young i Gene Tierney, a MM znać każdy musi. Idolka idolką, ale połowa pewnie nie widziała z nią żadnego filmu.
Marilyn jak dla mnie była najpiękniejsza, nie ze względu na urodę - cudne niebieskie oczy, które powalały na kolana, długie rzęsy i zmysłowe usta, ale jej kreatywność i charyzma. Miała idealną figurę, nie taką jak Hepburn - totalna anorektyczka bez bioder i biustu! Sorki, fanom AH ale mi się wydaję, że jest taka mała wojna pomiędzy MM a AH - w empiku są tylko ich podobizny, jakby konkurowały ze sobą. Może Hepburn była ładna, ale nie najpiękniejsza.
Moim zdaniem Audrey była ładiejsza bo MM miała bardzo wyzywający typ urody .Wreszcie Audrey była człowiekiem znacznie większego formatu a Monroe była otwarcie wulgarna i cyniczna .Charakter też bardzo się liczy .
Jak masz takie wypowiedzi od MM, które były wulgarne i cyniczne, to napisz je, jak je znasz oczywiście.
Mówiła także, że jest zawsze szczera w swoich wypowiedziach i była.
Skończmy w końcu te przepychanki. Już wszyscy wiemy, że jej nie lubisz
Ten cały Kurt mimo sześćdziesiątki na karku ma umysł szesnasto(albo i sześcio-)-latka i te chamskie, głupie i bezpodstawne teksty na Marilyn czy Brigitte to wielka frajda! Pobawmy się jeszcze!
Ten cały Bardotek ma umysł wcale nie adekwatny do wieku ( 12 latek z mózgiem 3 latka ) ,chcesz się licytować ??? .Po prostu nie lubię wulagarnych tandetnych blondyneczek ( prawdziwych czy farbowanych ) dla mnie ikoną pozostają ( poza Audrey ) Vivien Leigh czy Hedy Lamarr .
Jak przyznajesz się przed sobą samym i całym światem, że nie lubisz blondynek, to idź stąd i nie wracaj. Większość ludzie tu je UWIELBIA, a ponieważ poznaliśmy twoje zdanie, to wystarczy, możesz przystopować i już więcej się nie żalić na temat Marilyn czy Bardotki, a więc zagadnień o których nie masz zielonego pojęcia.
wszedzie was spotykam... Ty Kurt2 rzeczywiscie masz jakies problemy z kobietami, szczegolnie z blondynkami...
Ja stopniowo zapoznaje sie z filmami w ktorych graly te gwiazdy, nie moge jednoznacznie powiedziec, ktora jest najlepsza jesli chodzi o gre aktorska, ale Ty ciagle gadasz o ich wygladzie, zachowaniu itp... W dodatku masz manię na punkcie Audrey...
Powiedz mi, co Cie tak drazni w seksownych kobietach? Uwierz, nie wszystkie sie sprzedaja (bo zauwazylam, ze tak uwazasz)
Była szczera i nie owijała w bawełnę. Poza tym, była dobrą aktorką, bo chyba się za bele co nie dostaje Złoty Glob? Była nominowana do Oskara, a to nie dzięki urodzie czy ciału, ale za dobrą grę aktorską. Wszyscy w niej widzą głupią blondynkę, czemu? Bo ją właśnie w takich rolach obsadzali.
To drugi wątek, w którym widzę Twój najeżdżający na Marylin a wychwalający Audrey wpis. I mam pytanie: skoro lubisz AH to po co "siedziesz" tutaj i wypisujesz jaka to Marylin była nieutalentowana i brzydka? Masz misję nawracania ludzi z ich upodobań na Twoje czy o co chodzi? Nie każdy musi lubić tych aktorów co Ty, bo jakby wszyscy lubili to samo to trochę nudno by było. Jak nie lubię danego aktora to nie wypisuję na niego co i rusz jaki to on zły i do niczego tylko zajmuję się tym, który mnie interesuję. Rozumiem napisać raz: nie lubię jej, bo to, to i to, podając racjonalne argumenty, ale wałkować tak w kółko to samo to już chyba lekka przesada. Po za tym nie piszesz nic na tyle merytorycznego, żeby faktycznie ludzie przestali lubić Marylin a zaczęli Audrey, więc jaki jest sens Twoich postów?
Odpowiadam .Uważam że atrakcyjny wygląd i jak by to powiedzieć korzystanie z niego jest u aktorki sprawą naturalną .Tyle że Monroe zrobiła sobie z tego GŁÓWNĄ przepustkę do sławy a jej sesje zdjęciowe do powiedzmy dość kontrowersyjnych czasopism były żenujące . Dlaczego nie mogła uwodzić stylem i grą aktorską a nie tak ??? .Bardzo wiele aktorek potrawiło zrobić karierę bez korzystania z takich metod .Wreszcie w Monroe nie było kszty naturalności ( Gdyby zmumifikowanemu faraonowi Ramzesowi II zrobiono tyle operacji plastycznych to kto wie czy by jej nie dorównał )
O GUSTACH SIĘ NIE DYSKUTUJE ;)).
a co do wypowiedzi o nastolatkach i o tym, że nie znają nikogo po za MM - totalna głupota.
No jasne Ramzesowi II, aleś dowalił...
Miała tylko dwie operacje plastyczne, które no nie były typowymi operacjami - usunięcie grudka z nosa i wstawienie implantu w dolnej linii dziąseł. Żadnej poprawy uszu, powiększenia piersi czy odsysania tłuszczu. Nic! Piszesz, że jej sesje zdjęciowe były żenujące - to dlaczego wiele aktorek naśladuje właśnie jej sesje? Słynna sesja "Last sitting" jeszcze się cieszy popularnością. Lohan ją naśladuje, Madonna, Gwen Stefani czy Aguilera, ciekawe dlaczego? Może dlatego, że potrafiła być piękna. Biło to z niej.
Ale ''wybitne ''aktorki ją naśladują .Taka Lohan na przykład .Nie ona raczej potrafiła epatować skandalami niż byc piękną .Jeżeli uważasz że oraziłem wielkiego faraona takim porównaniem to przepraszam .
Chyba nie ma większej różnicy między tym co robiła Marilyn by zaistnieć, a tym co Audrey. W końcu podskakiwała w gorsecie w samych majtkach z piórem w tyłku w jakichś podrzędnych spelunach zanim ją zauważono.
Nawet jeżeli rewelacje Bardotką okażą się prawdziwe (W co wątpię ) to pomiędzy paradowaniem nago a chodzeniem w przyzwoitym gorsecie jest gigantyczna różnica, to jeszcze jeden dowód na wyższość Audrey .
Uznajmy wyższość Audrey dla ciebie, a wyższość Bardotki dla mnie i reszty męskiej populacji, bo niestety ale kobiety bały się piękna i aury erotyki Bardotki i wolały "brzydkie kaczątko" Audrey. Tak jak ty.
A tak w ogóle pisz zrozumiale, bo nie idzie wywnioskować o co chodzi w tym dłuugaśnym zdaniu...
Nie potrafisz udowodnić że twoje stwierdzenia o Audrey ''Chodzącej w samych majtkach w spelunie ''są prawdziwe .Skąd wiesz że większość męskiej populacji uznaje wyższość Bardotki ??? Robiłeś badania ??? .O jakim ''pięknie ''Bardotki piszesz ???
Jeżeli dla ciebie podanie dokładnej bibliografii na owy temat to dla ciebie za mało, to już twój problem. Ja z tępym mózgiem nie będę dyskutował.
To oczywiste, że mężczyźni są wzrokowcami i podoba im się Symbol Seksu, a nie aseksualna dwunastolatka, którą trzeba kochać za to jaka jest słodka :-D
Mówię o pięknie fizycznym np., ale co ja będę się wysilał skoro nic do ciebie nie dociera.
Tak poza tym jak masz to dostrzec, ślepcze?
Kulturalni mężczyzni tak mają że podobają się im mężczyżni z klasą a nie wulgarne blondyneczki .Pomogło ???.
Heh, była rzeczywiście bardzo urodziwą kobietą, ale to zasługa OPERACJI PLASTYCZNYCH ;). Wystarczy poszperać w internecie i obejrzeć zdjęcia przed operacjami. Za pomocą skalpela z przeciętnej kobiety można zrobić prawdziwą piękność. Przykładem tego jest Marilyn Monroe.
Widoku roznegliżowanej MM czy Bardotki nie jestem ciekawy ( zbyt powszechny ) ale móc zobaczyć chociasz jedno zdjęcie Audrey bez gorsetu i majtek ( oczywiście na żywo byłoby sto razy lepiej ) ale najpiękniejsza kobieta w historii była zbyt szlachetna by kalać się w ten sposób .