Jak się żre desery bez opamiętania to nic dziwnego :)

Rzeczywiście za młodu był bardzo przystojny.I to raczej nie po deserach przytył tylko mogło być coś w genach,albo po rodzicach.

Przecież nawet jego żona mówiła o tym w jakimś wywiadzie :)

No wiesz u mnie w domu też bardzo lubimy słodkie,a jeszcze nikt nie jest gruby.A moja córka ma nawet niedowagę.

No widzisz, a mu to na zdrowie nie wyszło.

Ale geny też swoje robią.A wiesz wiem co mówię bo trochę z nam się na tym.

faktycznie jest się czym chwalić - niedowagą córki.

Ja tylko tłumaczyłam tej osobie,a jak ci to przeszkadza to po co czytasz.

nic się nie martw po 32 roku życia wszystko wyjdzie na wierzch, wszystko się odkłada

Wiem coś o tym,tylko mi zaczęło się odkładać po 40 roku.

tak jest czym sie jest starszym tym bardziej nalezy zmieniac przyzwyczajenia zywieniowe bo jedzenie to przyzwyczajenie nic poza tym

Kawał chłopa było i tyle;] a na starość się mu przytyło, tak jak większości polskich aktorów !

Bo mu się formy nie chciało trzymać. Zajadał steki ale nie ćwiczył. Widocznie uznał że najpierw rzeźba potem masa..

chyba odwrotnie

no chyba jednak nie odwrotnie.Najpierw był Janosikiem a potem Komendantem na posterunku :P

jeśli w tym sensie to tak, mógł też się spaść na starość by potem zrobić sobie rzeźbę herkulesa tylko nie zdążył :P

Kiedyś Perepeczko to był chłop jak Tur. Nie dość, że wysoki (190 cm) To do tego potężnie zbudowany. A to, że bardzo bardzo przystojny to już inna historia :)

Janosik był moim ideałem męskości, kochałam się w nim jako dzieciak ;p przez niego długie włosy u mężczyzn stały się moim fetyszem.

Był to chyba najlepiej zbudowany aktor polski w historii. Świetna proporcjonalna jak na tamte czasy sylwetka.

Dorównać mógł mu jedynie Marian Glinka, no ale to w końcu zawodowy kulturysta był.

Wspaniałe ciało. Jako dziecko, oglądałam "Janosika" z wypiekami na twarzy. I, aktualnie, nadal serial budzi we mnie emocje - tylko jakoś dziwnym sposobem nagle fabuła przestała mieć kluczowe znaczenie ;)