Była brana pod uwagę do głównej roli kobiecej w filmie "Narasimha", jednak musiała odrzucić propozycję, ponieważ obowiązywał ją kontrakt z Ibrahimem Nadiadwalą. Ostatecznie w postać Meenu S. Singh wcieliła się Urmila Matondkar.
Miała zagrać Seemę w filmie "Daava", jednak wycofała się z produkcji, wskutek czego angaż otrzymała Raveena Tandon.
Ta mało znana bollywoodzka aktorka pierwszy raz na ekranie zagrała... 3 lata przed swoimi urodzinami! W dodatku był to... włoski thriller! No no, tylko pozazdrościć starannie zaplanowanej kariery! :)