Jest już zajęta :(

wiesz, jak to się mówi, nie ma wagonu, którego nie da się odczepić

też bym ją kochał, najbardziej od tyłu...

Jesteś żałosnym pokurczem wystrzelonym po pijaku z jajec !

Przez kogo?

Ty myślisz że taka kobieta jak Madzia nie ma chłopaka lub narzeczonego.

Zatem napisałeś, że "jest już zajęta" z Twoich własnych przypuszczeń. Nie mam więcej pytań.

Tylko że te przypuszczenia są 99.9% realne, nie wierzę by Madzia nie miała żadnego mena.

Pozwolisz, że nadal będę się trzymał mimo wszystko tego 0.01%

Marzenia :P Chyba powoli dołączę do tego klubu. Obejrzałem dzisiejszy odcinek "Wszystko przed nami" i aż zaliczyłem opad szczęki połączony ze ślinotokiem. Rany, jakie ona ma spojrzenie, po prostu aż człowieka zatyka, jest po prostu przegenialnie piękna, totalny ideał. Wydrukuję fotkę, oprawię w ramki i będę wzdychał 10x dziennie.

A może jakąś modlitwę do niej ułożysz ... ja nie mam weny (chętnie pomodlił bym się do niej).

Bez przesadyzmu...

100% - 99,9% = 0,1%, a nie 0,01%. (Czyli gratuluję, masz szanse 10-krotnie większe, niż Ci się wydaje;p)

Może jest lesbijką ?

Taka sensacja wyszła by czym prędzej na światło dzienne.

nie sądzę... lesby to zwykle brzydkie raszple

Nie zgadzam się !!! oglądałeś kiedyś pornola z Sandrą Shine czy Carli Banks (obie są lesbami).

nie oglądam pornosów z lesbami, w ogóle mnie to nie kręci, w sensie "seks" kobiecy, jeśli to w ogóle jest seks...

Nie każe ci oglądać tylko pytam się ciebie o ich urodę ?

http://www.filmweb.pl/person/Sandra+Shine-287372

http://www.filmweb.pl/person/Carli+Banks-1008850

no dobrze, ale czy jesteś pewien, że one "w życiu" są lesbijkami czy tylko występują w takich scenach? Bo ta Sandra Shine grała też z facetami

btw. bardzo ciekawy komentarz pod Banks... niezwykle osobisty, że tak powiem

Na 100% w oficjalnych wywiadach przyznają się do tego.

jest z rocznika 87 wiec jest to możliwe ale... wszystko zależy od tego jaki ma charakter, moze byc super ekstra fajna dziewczyna to pewnie wtedy ma juz długoletniego chlopaka, jeśli jest wnerwiającą głupią laska to dalej musi szukać typa który z nią wytrzyma... jest jeszcze jedna opcja, jest tak wymagająca, że nikt jej nie pasuje...

Obstawiam wersję pierwszą.

aaaaalbo faceci mogą myśleć tak jak Ty, że taka dziewczyna NA PEWNO jest zajęta, więc nie ma co podbijać, więc nie ma żadnych absztyfikantów/adoratorów i jest cały czas sama! to jest dość częsty problem, wiele dziewczyn cierpi z tego powodu, do tego dochodzi jeszcze "problem" wykonywanego zawodu. "Aktorka? Za wysokie progi dla mnie!" - niby dlaczego, może własnie Magda chciałaby mieć, zwykłego, skromnego mężczyznę, który chodzi do normalnej pracy.

Także nic tylko podbijać i próbować! O ile mieścisz się w jej przedziale wiekowym...

A skąd wiesz że Ona zwraca uwagę na wiek absztyfikantów/adoratorów ?

myślę, że jednak zwraca... jeśli dziewczyna ma lat 25, a typ który do niej podbija np. lat 20 to raczej nic z tego nie będzie... jeśli miałaby 45, a on 30 to wtedy tak, nawet bardzo by chciała... takie są fakty po prostu

a taka Pani Magda pewnie ma standardowy przedział jak na te czasy czyli jej wiek + maks 10 (czyli w tym momencie dla ułatwienia 25-35)

"aaaaalbo faceci mogą myśleć tak jak Ty, że taka dziewczyna NA PEWNO jest zajęta, więc nie ma co podbijać, więc nie ma żadnych absztyfikantów/adoratorów i jest cały czas sama!" 100% racji. Akurat jakiś czas temu rozmawiałam o tym z koleżanką (piękną dziewczyną) i doszłyśmy do wniosku, że każda z nas spotykała się z tym problemem. Poczta pantoflowa działa prężnie i często jest tak, że dziewczyna dowiaduje się, że podoba się facetowi, który założył z góry, że ona to za wysokie progi.

Nawet ładna i fajnie tak oczami robi (takiego zeza czy coś takiego przyjrzyjcie sie :))

Jako dziewczyna mówie ze fajna ona jest:)

Kochałbyś czy się w niej kochasz? :)

Ja bym robił jedno i drugie :)

Też ją kocham, ale mierzę siły na zamiary i wiem, że taka dziewczyna na pewno ma kogoś, a tacy skromni ludzie, jak my, możemy sobie co najwyżej pomarzyć. :) Przez Facebook można wysłać jej e-mail, ale i tak racszej nie odpowie, bo pewnie takich e-mail z wyznanimai ma pod dostatkiem. No chyba, że jesteś bogaty, jak Kulczyk, a urodę masz jak Deląg. :)))))))))))

Urodą i pieniędzmi nie kupisz miłości.

Bez nich raczej by na Ciebie czy na Mnie nie spojrzała. Trzeba mieć jakieś argumenty najpierw, by w ogóle zacząć znajomośc. Wyślij jej e-mail - gwarantuję, że nie odpowie. Żeby startować trzeba poza tym najpierw nawiązać kontakt, np. przez internet, ustawić spotkanie.ona mieszka chyba w Bydgoszczy - zauważ.

Ja jestem platonicznym wielbicielem Jej urody i talentu aktorskiego.

A ja kocham ją i platonicznie i prawdziwie. :))))) Ale ja na szczęście szybko się odkochuję.
Pisałem do niej, ale nie odpowiedziała. :(
Co do jej talentu aktorskiego... miałbym wątpliwości, ale jest przyzwoicie, tak to ujmę. I tak podbije ten kraj urodą. Będzie za rok-dwa tak słynna, jak Cichopek. Dorobi się. Wyjdzie bogato za mąż, rozwiedzie się, potem znów, życie jakw bajce. :)

Hahaha, większej bzdury nie słyszałem.

Tzn. kupiłeś miłość i urodę ?

Nie, tylko laski zawsze patrzą na kasę. To jest tzw. "poczucie bezpieczeństwa". Jeżeli ktoś uwarza inaczej, jest frajerem. Ja nie mam już złudzeń.

Bardzo niesprawiedliwie i prostacko oceniasz kobiety !

Prawdopodobnie jesteś za młody żeby pojąć pewne rzeczy. Chyba, że faktycznie trafiałem na takie osoby, w każdym razie takie mam doświadczenia życiowe. Niejednokrotnie dawały mi do zrozumienia, że facet bez kasy jest nikim.

stary... masz niemałe kompleksy skoro tak mówisz, radzę się ich szybko wyzbyć, bo potem będzie coraz gorzej... pamiętaj, że to własnie dzięki marzeniom człowiek jest w stanie robić wielkie rzeczy... pozdro!

tak się tylko mówi... jest to w pewnym sensie groteska, w stwierdzeniu mieszczą się dwie rzeczy, chodzi tu o jednocześnie o zwykłą miłość czyli w skrócie, że zrobiłbyś dla niej wszystko oraz o stosunek płciowy czyli, że wasz stosunek nie wyglądałby jak seks z byle jaką dziewuchą czy prostytutką, tylko byłby bardzo namiętny i niezwykle intymny, bazujący na głębokich sferach uczuciowych.

184 cm wzrostu.... Lubisz takie kobyły?

Masz jakąś traumę na pkt wzrostu ?

to prawda, za wysoka dla mnie, komicznie by to wyglądało, poza tym źle bym się czuł, w szpilkach to min. 190 cm... powiem szczerze, że jestem zaskoczony jej wzrostem, to wcale nie jest nic dobrego, dziewczyna pewnie ma problem ze znalezieniem odpowiedniego faceta, tj. min 195 cm wzrostu, bo wątpię, żeby chciała niższego od siebie

A może Ona nie należy do tego typu kobiet które nie zwracają uwagę na wzrost i zasobność portfela ?

portfel to nie wiem, nie mi oceniać, ale z tym hajsem to też jest trochę mit, wiadomo są i takie co tylko na pieniądze lecą, ale z reguły normalne dziewczyny, chcą mieć faceta po prostu "ogarniętego", nie musi jeździć Bentleyem, a jeśli chodzi o wzrost, to uwierz mi, jest bardzo mało kobiet które chcą mieć niższego faceta

Hmm ... dziwne akurat z tym mitem o kobietach nie chcą mieć faceta niższego od siebie polemizował bym. U mnie na osiedlu 60 tyś mieszkańców spotykam kilka razy w tygodniu kilka małżeństw lub par w których to ona jest wyższa.