Gzies czytalam ze mial on przybranego(!) dziadka Polaka.Czy ktos sie orientuje w tym temacie????Odp.
Słyszałam, że ojciec L.D przyjaźnił się z polskim artystą i często gościł u nich w domu. W sumie to ja podchodzę do różnych takich rewelacji z przymróżeniem oka.
A wczoraj w interniecie pojawiła się informacja, że L.D rzekomo przyjechał do Krakowa.....Jakoś nie wierzę w to.....
Leonardo miał przybranego dziadka z Polski, o ile można nazywać tak sąsiada który się nim opiekował, kiedy rodzice di Caprio byli w pracy. Nazywał się Stanisław Szukalski. To właśnie w hołdzie dla niego Leonardo zgodził się zagrać w szmirze, jaką niewątpliwie był "Tytanic", gdyż Szukalski na statku którym płynął do USA poznał swoją przyszłą żonę (z którą zresztą później się rozwiódł). Jeśli chcesz się dowiedzieć czegoś więcej o tym wybitnym (i bardzo niedocenianym w Polsce) artyście, przeczytaj ten artykuł:
http://www.focus.pl/historia/artykuly/zobacz/publikacje/stach-rogate-serce/
Ja się orientuję! Napisałam o tym notkę na moim blogu. Serdecznie zapraszam do przeczytania(ta na samym dole):-)