Kurt Cobain

Kurt Donald Cobain

9,4
16 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Kurt Cobain

Jakie ksiazki o Kurcie czytaliscie? Jakie polecacie? Ja mam ''Dzienniki'' i ''Love & death: the murder of Kurt Cobain'', swietne sa. Kurt byl cudowny.

użytkownik usunięty
claudie182

Suzi Black "Nirvana"

"Pod ciężarem nieba" Charlesa Crossa!
To pozycja OBOWIĄZKOWA!

gockab

właśnie sobie ją kupiłam xd czekam teraz aż mi przyjdzie xd

"Nirvana - w hołdzie Kurtowi" Suzie Black to pozycja, której moim zdaniem czytać nie warto. Mimo tytułu sugerującego, że mamy do czynienia z peanem na cześć jednego z najznakomitszych muzyków lat 90, książka jest raczej krytyką Cobaina. I mogłoby to być nawet zaleta, wyróżniająca ten tytuł na tle gloryfikujących a przynajmniej wybielających Kurta, któremu mimo niezaprzeczalnego talentu niejedno można zarzucić. Niestety cieniem kładzie się na tą książkę bijąca po oczach nierzetelność, mylenie faktów i wprowadzanie czytelnika w błąd, przedstawianie wątpliwego pochodzenia insynuacji i plotek jak oficjalnych i sprawdzonych informacji... Jak dla mnie książka mocno przekłamana i nierzetelna. Początkującym fanów Nirvany nakreśli nieadekwatny do rzeczywistości obraz a tych lepiej zorientowanych w temacie niewątpliwie wkurzy.

claudie182

A co do dziennikow, na pierwszej stronie jest napisane: ''Nie czytaj mojego pamietnika, gdy mnie nie bedzie... '' Troche mnie to zniechecilo, no ale coz...

claudie182

ale dalej było coś w rodzaju "przeczytaj to i rozgryź mnie" (nie pamiętam już dokłanie.
"Dzienniki" są fantastyczne!

claudie182

a macie może te książki w postaci e-book`ów?

Wyslannik_smierci

www.cobaincase.prv.pl Na tej stronie znajduje sie tlumaczenie ksiazki o Cobainie, ktora nie byla wydana w Polsce. Bardzo ciekawa, jak wszystkie z reszta.

claudie182

Czytałaś 'Dzienniki"? Ja sobie obiecałam, że tego nie zrobię, dla mnie to obraza Jego pamieci i ideałów. Kurt JEST nadal wspaniałym muzykiem. Codziennie ktoś odkrywa Go i siebie dzięki Niemu na nowo.

claudie182

Aktualnie czytam "Nirvana: prawdziwa historia", autor to Everett True, bliski przyjaciel Nirvany. Jest to książka bardziej skierowana do tych, którzy chcieliby pogłębić swoją wiedzę na temat ich twórczości, ale zawiera też dużo szczegółów biograficznych. Chciałabym kupić "Dzienniki", ale...cóż...boję się, że to może być zniewaga.
Poluję jeszcze na inne pozycje ;].

GreenMile

Czytałam Dzienniki i muszę się przyznać, że w pierwszej chwili też miałam wrażenie, że to zniewaga dla Kurta, ale póżniej zauważyłam, że w jego wpisach on sam zwaraca się, jakby to tłumu, tak jakby wiedział zza życie, że jego dziennki zostaną opublikowane. Więc mi przeszło.

claudie182

Dzienniki KC
Cobain w rolling stone (nuuudne)
Godspeed (komiks o życiu cobaina)
kto zabił Kurta Cobaina (the best)
pod ciężarem nieba (niefajne)
bądź jaki bądź historia nirvany (świetne jest)

nataliap7


DZIENNIKI- było ciężko. Przez cały czas towarzyszyła mi świadomość, że czytam pamiętnik - osobiste zapiski, spisane po to, by uporządkować tak chaotyczny i trudny do ogarnięcia umysł. Spisane bez intencji dzielenia się nimi z całym światem, a wydane pośmiertnie, bez jego zgody, przez bezwzględną, nieliczącą się z nikim psychopatyczną wdowę, która nie cofnie się przed niczym by zyskać dla siebie trochę uwagi, splendoru albo po prostu podreperować topniejący budżet. Wiedząc jak ważna była dla Kurta selekcja odbiorców, (która nota bene po sukcesie Nevermind nie była już możliwa) jak bolało go to, że wśród fanów Nirvany są ludzie, których nie rozumiał a często nawet nie szanował, czułam że wkraczam na jego prywatny teren, na który niekoniecznie zostałabym przez niego wpuszczona. Jeśli nie chciał dzielić się ze wszystkimi jak leci swoją twórczością, którą przecież świadomie i celowo upubliczniał, to z pewnością nie chciałby aby anonimowe tłumy miały wgląd w jego myśli. Z drugiej strony, Kurt często narzekał, że za fanów Nirvany uważają się ludzie, którzy kompletnie jego twórczości nie rozumieją - czemu dał wyraz choćby w piosence In bloom ("He's the one who likes all our pretty song, like to sing along (...) but he don't know what it means...- >>To jeden z tych co uwielbia nasze ładne piosenki i śpiewa je razem z nami ale nie ma pojęcia o co w nich chodzi.<<) Czy więc Kurt nie chciałby aby osoba odkrywająca muzykę Nirvany nie stała się kolejnym bezmyślnym słuchaczem ikony popkultury ale odkryła jego twórczość świadomie i ze zrozumieniem? "Proszę, gdy mnie nie będzie przejrzyj moje rzeczy i rozgryź mnie" Zaproszenie do świata jego myśli, zdaje się to sugerować, chociaż umieszczone jest tuż po zakazie ich czytania. W historii jego życia oraz na dalszych stronach dzienników przejawów jego sarkazmu, cynizmu, i prowokacyjnego wprawiania ludzi w zmieszanie jest znacznie więcej. Cały Kurt.
Pomijając aspekt naruszonej intymności, przeprawa przez zwichrowaną, chaotyczną i mocno pokręconą psychikę Cobaina jest ciężkim doświadczeniem samym w sobie. Z pewnością nie polecam tej pozycji jako pierwszej lektury o liderze Nirvany. W przebrnięciu przez masę dwuznacznych, sarkastycznych i prowokacyjnych wynurzeń kurta pomocne a nawet potrzebne jest wcześniejsze przygotowanie i choćby podstawowa wiedza o jego charakterze i osobowości, bez czego ciężko jest zrozumieć kontekst tych dwuznacznych i pogmatwanych wypowiedzi, od których często później sam się odżegnywał. Bez odpowiedniej perspektywy, łatwo po tej lekturze o niezrozumienie prawdziwych intencji muzyka i dodatkowe wypaczenie jego i tak zwichrowanej postaci.