Ojjj, żal mi tej osoby, która założyła ten temat. Chyba nie ma ciekawszych rzeczy do roboty. Zastanawiające, czemu ludzie tak lubią ponajeżdżać na kogoś przez internet.
I te buziaczki i całuski... lekkie przegięcie. Fałsz.

A ja sie zgadzam z zalozycielka tematu =)
Jestescie do bani!(znajdzcie sobie jakies sensowne zajecie a nie rozwodzicie sie nad smiercia czlowieka, zostal zamordowany, popelnij samobojstwo ... to nie istotne bo on nie zyje)

Oczywiście, że to nieistotne...Mimo wszystko każdy fan choc przez moment sie nad tym zastanawiał.Przecież bycie fanem nie ogranicza sie tylko i wyłąznie do tego, jak mówisz:( Można się przecież interesowac Nirvaną i kochac ich muzykę, bez przesadnego dociekania przyczyn śmierci lidera. I wcale nie trzeba byc do bani...Ludzie mają różnych idoli - do bani są raczej Ci zafascynowani Hitlerem czy Stalinem...Nie wiem - krzywdę Wam robią fani Kurta że muszą byc od razu zaszufladkowani jako źli i bezsensowni? ZOabczymy - jak Twój idol ( kimkolwiek jest, to Twoja sprawa i Twoich zainteresowań) zginie w niewyjaśnionych okolicznościach, co zrobisz;p Oczywiście nieżyczę mu smierci, broń Boże! Ale założe się, że byłbys tym poruszony i trochę bys nad tym głowkował.

Pozdrawiam!

Wiesz co ja tez bardzo lubie Kurta, byl naprawde swietnym gitarzysta i mial cholernie ciekawa osobowosc chodz nie da sie ukryc ze byl troche nienormalny ... (kto czytal jego bio ten wie o czym mowie/pisze)
Poza tym muzyka Nirvany jest jak dla mnie extra =)
No i coz fakt faktem juz go nie ma a puste gadki na temat jego ostatnich dni(samobojstwo, morderstwo)nic nie dadza =)
Pozdrawiam!

ja po prostu kocham Nirvane i Kurta....moge calymi dnami siedziec w domu i sluchac wszystkich piosnek po kolei...mial bardzo ciekawa osobowosc i wogole byl the best...a jezeli ktos go nie lubi to nie musi go od razu obrazac...cpal bo musial i taka jest prawda...nie oszukujmy sie....aa piosenka i hate myself and i want do die byla tylko zartem ale chyba nikt tego nie zrozumial...

"Ćpał, bo musiał"? Możesz bardziej rozwinąć swoją myśl. Napisz, dlaczego musiał ćpać? Bardzo mnie to ciekawi, dlaczego MUSIAŁ. :)

A może ćpał, bo nie potrafił sobie pradzić ze swoją chorobą( depresją dwubiegunową)??? W sumie to nieważne, bo ważne jest to tworzył niesamowitą muzykę i fakt, że muzyka (a nie narkotyki) była dla niego najważniejsza, była dla niego rajem ( nie bez powodu zapewne nazwał swój zespół Nirvana)...
A co do jego samobójstwa... Nie sądze, żeby je popełnił...Podobno był naćpany, większośc ludzi w takim stanie ledwie trzyma się na nogach, a on potrawił unieść broń i do siebie strzelić??? Jasne...

Jak zaczął ćpać to jeszcze nie było wiadomo, że ma depresję dwubiegunową (cokolwiek to jest ;D). Czytałam gdzieś, że pierwszy raz porządnie się zaćpał na jakimś koncercie. 'Wielcy fani', którzy nie mają pojęcia o Kurcie i jego uzależnieniu często tłumaczą sobie, że Kurt zaczął ćpać, bo miał bóle żołądka. Moim zdaniem to jest najgłupsze usprawiedliwienie. Ćpał, bo zadawał się z ćpunami i w końcu sam zaczął.

Co do rzekomego samobójstwa już się wcześniej wypowiadałam. ;p

"I hate myself and I want to die" - to zdanie będące również tytułem świetnej piosenki Nirvany było żartobliwą odpowiedzią na zadane przez dziennikarzy pytanie o opisywanej przez brukowce depresji muzyka.

A co do Twojego tekstu - n/c - i tak zbyt wielu ludzi przejeło się już Twojimi bredniami.

Ja podziwiam Nirvanę za muzykę a prywatne życie Cobaina to już jest inna sprawa.

odezwała sie normalnie fanka dody w rozowych ciuszkach.Nie pisz tak duzo bo ci sie tipsik zlamie.Zal mi ciebie bo nie rozumiesz tej muzyki i tego ze Kurt byl wiekim artystą.To nie jego wina ze mial zone ktora go sterroryzowala.co ty myslisz ze twoja dozia nie cpa.ile jest zespolow popowych ktore graja muzyke w takich samych klimatach i ludzi ktorzy maja takie same glosy.Nirvana byla unikatem i glos kurta takze.Nie mial latwego zycia do wszystkiego doszedl sam.jak bym cie spotkala na ulicy to moje glany wreszcie by sie wykazaly (zadzwon do dodzi moze ci pomoze zalozycie klub rozowych ciuszkow)

wysluchaj choc jedna piosenke Kurta one wszystkie mowia o zyciu codziennym zyciu i jak go nie znalas to sie nie odzywaj bo jestes teraz zalosna lubisz jak wszyscy cie tak krytykuja bo mi nie bylo by milo wiec naprawde zachowujesz sie 2-letni gnoj ktory jeszcze sra w gacie dowiedz sie wiecej wiadomosci z zycia Kurta Cobaina jakie mial dziecinstwo itp. i dopiero wtedy zrozumiesz dlaczego takie piosenki pisal wedlug mnie jest on najlepszym muzykiem i co z tego ze cpal...nie rozumiem takich osob jakbys byla Jego wielka fanka tak jak inni tez bys mowila dlaczego on? zadawalabys sobie pytanie jak zginal? zmondrzej bo nikt z taka osobowoscia jaka ty masz nie bedzie cie szanowal i po prostu nie masz szacunku dla osoby zmarlej jestes bezczelna i egoistycznie zapatrzona w siebie jak typowe nastolatki

Cobain byl wspanialy, skoro go nie lubisz to po co to piszesz?? o cudzych gustach sie nie dyskutuje wiec co w tym takiego dziwnego ze ktos go uwielbia i jest on jego idolem. Czy tego chcesz czy nie jest on znany na calym swiecie i nie tylko wsrod osob sluchajacych rocka (nawet moj 55letnia mama wie, kim byl=) A piosenki trzeba zrozumiec i pokochac, sa naprawde glebokie i warte dokladnego wschluchania. Cpal, to cpal, niewiele jest teraz osob ktore tego nie robia, smutne ale prawdziwe i czy kazdego mamy przez to skreslac??

CO??!! Courtney ciekawą osobowością?! No nie! To zwykła kurwa ktora puszczała się na prawo i lewo! Zjebała życie Kurta i wykorzystywała.Dziewczyno czy ty wogole cokolwiek czytałaś o Kurcie?!Widocznie nie jeśli sądzisz że ta dziwka była lepszym człowiekiem od Kurta. Co do tworczości jest wiele lepszych piosenek od "SLTS" i "Polly"i widocznie słyszłas tylko te dwie najbardziej popularne piosnki Nirvany...

Sorry że przeklinam...;/Sami wiecie..emocje..;/

Denerwują mnie ludzie, którzy nie znając praktycznie wcale biografii Kurta, mówią (i piszą) o jego samobójstwie. Gdybyście trochę poczytali wiedzielibyście, że dużo bardziej prawdopodobne jest morderstwo.

Ja dobrze znam biografię Kurta - fakty i mity. Wiem, że zdecydowana większość wskazuję na morderstwo, ale jestem pewny, że to było samobójstwo. Chcę w to wierzyć i tak robię, o wiele bardziej klarowny jest mój obraz Kurta, jeżeli przyjmę taki koniec jego życia.

Szkoda tylko że policja nie chce wstrząć dochodzenia w tej sprawie nie wiedząc dlaczego:(

ja właśnie znając fakty i mity nie mogę wierzyć w jego samobójstwo. W ogóle ta cała sprawa jest nielogiczna jeśli przyjmie się, że Kurt sam się zabił. Ci, którzy nie czytali niczego poza głupimi wypowiedziami internautów pewnie wierzą w samobójstwo. Gdyby przeprowadzono dokładne śledztwo sprawa byłaby przynajmniej wyjaśniona, ale wiadomo, że teraz nie zrobią czegoś takieg, bo co by to zmieniło? Może tylko nie byłoby głupich postów typu "Kurt był spoko.. szkoda, że sie zabił" i ludzie widzieliby jak zginął na prawdę.
Ja przychylam się do wersji z morderstwem.. z resztą mam notke o śmierci Cobaina na swoim profilu. Napisałam tam kilka rzeczy, które mogą komuś dać do myślenia jeśli nic nie wiedział o całej sprawie.

a nie pomyślałaś, że dla kogoś Kurt może być MUZYCZNYM idolem, a nie wzorem do naśladowania? A to jest różnica:P Napisałaś coś tam o samobójstwie. I właśnie to, że nawet 12lat po jego śmierci ludzie zadają sobie pytanie [cytuje] ,,jak to możliwe,, świadczy, że był ciekawą osobistością. Tyle ode mnie.

pozdro

"CO??!! Courtney ciekawą osobowością?! No nie! To zwykła kurwa ktora puszczała się na prawo i lewo! Zjebała życie Kurta i wykorzystywała.Dziewczyno czy ty wogole cokolwiek czytałaś o Kurcie?!Widocznie nie jeśli sądzisz że ta dziwka była lepszym człowiekiem od Kurta. Co do tworczości jest wiele lepszych piosenek od "SLTS" i "Polly"i widocznie słyszłas tylko te dwie najbardziej popularne piosnki Nirvany...

Sorry że przeklinam...;/Sami wiecie..emocje..;/"


Wydaje mi się, że Courtney go nie zabiła, ale cholernie chciałabym żeby okazało się, że jednak to zrobiła. Wtedy nie byłaby dla mnie ciekawą osobistością, ba! Była by dla mnie idolką. Tyle lat z tym żyć, ukrywać, budzić domysły.. Dzięki temu stałaby się legendą, nie zdziwiłabym się gdyby nawet większą od Cobaina. Uprzedzając pytania: TAK, MORDERCZYNI BYŁABY MOJĄ IDOLKĄ!;p

"Zjebała życie Kurta i wykorzystywała..." To chyba świadczy tylko o tym, że Kurt dał się wykorzystywać, musiał być w dodatku niezłym pizdusiem, żeby dać jej nasrać sobie na głowę.

"Widocznie słyszałaś..." No właśnie słyszałam. Nie napisałam, że te dwie piosenki są najlepsze idiotko, tylko, że najbardziej mi się podobają i WEDŁUG MNIE są jedynymi godnymi uwagi. KUR...czak! Co jest z tymi ludźmi? CZY TY NIE UMIESZ CZYTAĆ? Czy ja mam swoje posty przedstawiać w formie obrazowej, ekranizować je? Jak do tej pory spośród prawie 70 komentarzy chyba tylko ze trzy osoby wykazały się umiejętnością czytania ze zrozumieniem.

Irytujące jest tutaj także to, że każdy się przekrzykuje , że "ja znam biografię dobrze, ja dobrzej a ja najdobrzej cudownie i w ogóle cukier puder taki jestem zajebisty". Ten post miał dać mi raczej odpowiedź na to, jak to się stało, że śmierć człowieka który był na dnie przez 13 lat budzi sensację, a nie ile razy polityk2, madzia3p czy chujwiekto przeczytali jego biografię!

A zastanawialiście się kim dzisiaj byłby Kurt?

Aha, jeszcze do tego "Sorry, że przeklinam, wiecie... emocje"

Emocje? W poście? Żal.pl

Ciota będzie ciotą...nic innego do powiedzienia mi nie pozostało.

Zastanawia mnie to dlaczego ciągle piszesz "ćpający muzyk". Widocznie ty nie masz żadnych grzechów, jesteś czysta jak łza. Wiesz, każdy popełnia błędy, a gdybyśmy skreślali wszystkich biorących narkotyki to zabrakłoby Jima Morrison'a, Janise Joplin, Sida Vicious'a, Elvisa Presley'a (który był uzależniony od środków nasennych, bądź co bądź one w dużych ilościach też działają jak narkotyki), Ryszarda Riedla. Każdy ma inny gust, on tworzył tak jak czuł, szanuję to, że czujesz inaczej, ale widzisz nie obrażam cię. To co napisałaś "I hate myself and I wont to die" to miał być żart, jak mówił Kurt. Niektórzy ludzie mieli go za schiza, więc postanowił z nich zakpić.
W WYWIADZIE DLA ROLLING STONES ODPOWIADA:
Jedna z piosenek na „In Utero" nosi tytuł - „Nienawidzę siebie i chce umrzeć" (I Hate Myself And l Want To Die). Jak mamy to odczytać?

Jako żart. Nic więcej. I właśnie dlatego postanowiliśmy umieścić ten utwór na płycie. Wiedzieliśmy, że ludzie tego nie załapią, że wezmą to na poważnie. To był żart, nabijaliśmy się z siebie. Ludzie myślą o mnie, jak o wkurzającym, wiecznie niezadowolonym schizofreniku, który nie myśli o niczym innym tylko o samobójstwie. „On z niczego nie jest zadowolony". Dlatego pomyślałem, że to zabawny tytuł. Długo myślałem o tym, czy nie zatytułować w ten sposób całej płyty, ale wiedziałem, że większość ludzi go nie zrozumie.

To link do strony, gdzie można ten wywiad znaleźć, na dowód, że go sobie nie wymyśliłam:http://www.totalnirvana.px.pl/artykuly_wywiad_rolling.html

Co do Courtney, to nie wypowiadam się na jej temat. Być może zabiła Kurta, ale to sprawa jej sumienia.

Nie jestem fanatyczką Kurta, ot po prostu lubię ich muzykę, ale żeby napisać choć jedną, wpadającą w ucho piosenkę musiał mieć przecież odrobinę talentu. Kawałek dobrego głosu też miał.

I to wszystko. Nie znasz nikogo z nas, więc nie możesz wiedzieć, czy jesteśmy do bani. Mimo to pozdrawiam:-)

Boże,....Kurt to wspaniały muzyk.
Był jest i będzie.
To, że ty jesteś taka nieudana ,to już twój problem.Co z tego,że ćpał?
Jego decyzja, jego życie, a ty nie musisz wtrącać do tego swojego skrzywionego nosa.
Mam w dupie,że teraz zaczniesz na mnie wjeżdżać.Nie pozwole,żeby ktoś obrażał naprawdę wspaniałego człowieka ,który przeżył wiele więcej od ciebie.
Był człowiekiem wartym uwagi.
Myślę,że jedynym błędem w jego życiu był ślub z tą idiotką która go zabiła.
Mam nadzieję,że kiedyś to zrozumiesz,że nie ocenia się ludzi jak nic się o nich nie wie.

sama jestes do bani.
Boze, niektorzy ludzie sa teraz tacy pusci..
Kurt byl wielkim czlowiekiem i naprawde wiele zrobil dla muzyki.
nie mozna Go skreslac tylko dlatego, ze cpal!
pewnie slyszalas tylko te dwa utwory Nirvany i wielce komentujesz..
nie znasz sie na prawdziwej muzyce, to najlepiej w ogole sie nie wypowiadaj..
muzyke Nirvany trzeba CZUC.


Nirvana & Kurt forever.
<33

'I hate myself and i want to die'
Ten cytat to żenada.

Zgadzam sie z Maryją założycielką, wokalistą był średnim ,zespół miał słaby, sławę nadgonił głupotą i samobójstwem

Gratuluję umiejętności korzystania zinternetu. Nie wiem czy wiesz, ale jak się gdzieś wypowiadasz, to wypada najpierw przeczytać posty powyżej. A ja parenaście linijek wyżej wytłumaczyłem skąd pochodzi ten tytuł. I jeszcze raz apeluję - nie znasz się, to nic nie pisz, albo przynajmniej zastanów się dwa razy, zanim palniesz głupotę.

Nie ma sensu tłumaczyć, bo on i tak wie lepiej

my jesteśmy do bani a ty jesteś pojebana - cóż inaczej się tego określić nie da

Dobrze powiedziane:)
Wkur&^)*&^* mnie osoby co nie lubią nirvany i wpierdalaja sie na forum żeby powkur... fanów Cobain'a

Zwykłe Nooby i żałosni ludzie np załozycielka tematu
jeszcze raz zal

Spokojnie ;p nie zniżaj sie do poziomu tych co obrażają Kurta. My uważamy, że był genialnym muzykiem, oni twierdzą inaczej.. Jedni potrafią wyrazić swoje zdanie nie obrażając fanów i samego Kurta a inni nie. Nie ma sensu się z nimi kłócić, bo oni i tak nie zrozumieją ;p

Z twoją wypowiedzią także sie zgadzam:)
Oni tego nie zrozumieją i tyle.

Kurde:/ dlaczego nie ma juz taki zespołów co Nirvana, Soundgarden itp.
Nie nawidze tego współczesnego kiczu to np Blog 27, Tokyo Hotel i cały ten Hip Hop:/

Kiedyś tego nie było, i było dobrze.

Do fanów Blog 27 i TH:
Nie bierzcie do siebie mojej wypowiedzi, kazdy na swój gust:)

No cóż, teraz poza muzyką trzeba się niestety "sprzedać"....
Teraz wszędzie Doda i reszta, o których żal po prostu pisać...
A Nirvana? Queen? Scorpions?
RIP KURT:)

"Jeśli ćpający koleś jest Waszym idolem to pytam: "Co z tą Polską, co z tym światem?" - Polska ma się całkiem dobrze jak przegladałem ankiety niedawno

"Nie lubię go jako piosenkarza ani nie uważam też, że był ciekawą osobistością (czego nie można powiedzieć o wdowie po nim)" - no za dobrze to oni się nie dobrali

"mimo wszystko ćpający muzyk nie powinien być dla nikogo autorytetem" - także popieram i promuje w internecie zdrowy styl życia bez używek ale stada bałwanów, dzieci neostady i narko-młodzież jest niereformowalna niestety

"Morfina bylaby jeszcze jakimś usprawiedliwieniem" - morfina na bolący żoładek? raczej na raka

"Niech koleżanka zostanie w swoim różowym świecie "kofffffam kofffane imprezki" i "carpe diem" - ataki dzieci neo są nie do odparcia i prowadzą takie dyskujsje do niczego w sumie

"Tak w ogóle co do ćpania... ćpa o wiele więcej niż kiedyś Kurt" - jej wybór, szybciej w piach pójdzie

"Nie da sie ukryc, że był cpunem" - czy kochającą i bliską Ci osobę ze swojej rodziny też nazwałabyś "ćpunem" jakby brała narkotyki?

"Jak zaczął ćpać to jeszcze nie było wiadomo, że ma depresję dwubiegunową" - choroby psychiczne to cisi zabójcy (w wieli przypadkach p

abstynencie, dobrze ujęte ;) ale czy może mi ktoś powiedzieć, dlaczego wszyscy jeżdżą po Kurcie i Nirvanie? Takie osoby jak veronica jakaś tam są tak żałosne, tak mi działają na nerwy, że nic jak uciekać z tego kraju. osobiście mam je głęboko, oj głęboko gdzieś, ale tak cholernie mnie to irytuje. A chyba najbardziej to, że nie łapię, co te debilne posty mają na celu.

wiesz, dzieci muszą powkurzać fanów, bo nie mają co robić:/
Do takich właśnie dzieci Neo, poczytajcie książkę, albo ryj w kubeł

BTW, jak można mieć tak zjechaną psychikę, żeby wbijać na forum tylko po to, żeby wkurzać ludzi? Jakbym dorwała takiego bachora, to by było jednego mniej...

O muzyce Kurta to chyba nie masz żadnego pojęcia. "Somethin' in the way" to jest piękna piosenka, albo "Come as you are", czy "Heart-shaped box" ale ty zapewnie znasz tylko "Smells like teen spirit".

Wiesz co jak ja kogoś nie lubię to nie wypowiadam się na temat tej osoby, bo zwyczajnie szkoda mi mojego cennego czasu. Wolę go wykorzystać na coś budującego dla mnie. Zawiść i zazdrość cię zżera. W innym wypadku nawet byś nie poświęcił osobie Kurta uwagi.