Ostatnio miałem ze znajomymi rozkminę jak ona się nazywała w serialu PR. Ja optowałem za azjatyckimi personaliami a kumpel za amerykańskimi. Aisha Campbell- ani tak ani tak;)
Przez bycie rasistami uwolnili się od oskarżeń o rasizm? Po tym jak oskarżono ich o rasizm bo żółtą wojowniczkę zagrała Azjatka a czarnego wojownika Afroamerykanin żaden Azjata nie miał szans na zagranie żółtego wojownika/wojowniczki i tak samo z czarnym wojownikiem było. w niektórych sezonach była np. tylko jedna wojowniczka i miała żółty kolor co oznacza że jeśli jakaś kobitka z azjatyckim pochodzenie przyszła na przesłuchanie do tego sezonu to automatycznie nie miała szans dostać roli tylko dlatego że jest Azjatką więc gdyby jej dali rolę to znów by ich o rasizm posądzono ...nie wiem jak dla ciebie ale dla mnie to jest właśnie rasizm ;) poza tym jeśli "aktorom" się nie podobało granie w takich a nie innych kostiumach to dlaczego przyjęli role? przecież nikt ich nie zmusił żeby tam grali jak usłyszeli że mają przywdziać takie a nie inne kolory to mogli zrezygnować. Z okazji 30 rocznicy aktor który grał pierwszego czarnego wojownika znów wcielił się w rolę czarnego wojownika (skoro się zgodził by znów zagrać to chyba mu nie przeszkadza jaki ma kolor wdzianka) a córkę pierwszej żółtej wojowniczki która też przywdziała żółty strój również zagrała Azjatka. Jest takie powiedzenie "głodnemu zawsze chleb na myśli" mówiąc innymi słowy jak ktoś jest rasistą to wszędzie rasizm widzi ;)