Nie rozumiem tego zachwytu nad jej rolą w Pewnego razu w Hollywood. Chyba dzięki ładnej buzi jest tak wysoko oceniana za rolę Trudi.
Według mnie lepsza była u Tarantino Perla Haney-Jardine jako B.B w Kill Billu vol. 2
Już ma noty na FW jak stare wygi ze 100 dobrych filmów. Ludzie to zwyczajni kretyni z klapkami na oczach. Rola 5 minut, ale już jest mega gwiazdą, bo nauczyła się kilku krótkich dialogów.
Chodzi ci o to czy była postacią historyczną jak Sharon Tate? Pewnie została wymyślona jej postać na potrzeby filmu jak Rick Dalton, może była inspirowana prawdziwą dziecięcą aktorka tamtych lat.
Zagrała znakomicie. Duet (i kontrast) z DiCaprio jest jednym z najmocniejszych aktorskich atutów filmu.
Jeśli chodzi o wysoką notę, to po prostu nie ma jak uwzględnić dorobku, kiedy opisujesz aktora JEDNĄ cyfrą. Miałoby większy sens postępowanie na zasadzie: "Wprawdzie rola jest świetna, ale ponieważ to dopiero jeden film, to dam gówniana ocenę"?
Z twierdzeniem że duet tej dziewczynki z DiCaprio jest jednym z ''najmocniejszych'' atutów filmu się nie zgadzam (bo dziewczynka zagrała poprawnie i tyle, nic więcej). Ale sprzeczanie się w takiej kwestii sensu nie ma i prowadzi do punktu ślepego.
Bez sęsowana zasada. Wydaje mi się że aktorowi można wystawić notę JEDNĄ cyfrą, po obejrzeniu z nim tylko jednego filmu, niezależnie od tego czy rola nam się podobała czy nie. Zwłaszcza że Pewnego razu... to nie debiut aktorski Juli Butters jeśli już mówimy o niej.
co do DiCaprio to stwierdził że to najbardziej profesjonlna młoda aktorka z jaką grał https://v.redd.it/g9p8ps6xuid91 .
Niestety dobrze to oceniłeś - nie rozumiesz. To nie kilka linijek wyuczona na pamięć. Ona jest tam zestawiona jako świeża, pełna werwy i pasji entuzjastką na tle zdezelowanego, zeżartego komercją i wypaleniem zawodowym bohaterze granym przez di Caprio j jako aktorka czuje to, że właśnie o to chodzi w tej scenie. Nie odbiega poziomem w scenie z di Caprio, a ma tyle lat, ile ma. Nie zachwycam siei jej innymi rolami, bo ich po prostu nie widziałem, ale akurat tę oglądałem kilkanaście razu, bo naprawdę jest fenomenalna.