Oczywiście, dzięki Nickowi Depp wszedł na aktorską drogę, ale wpadłby w serialową rutynę gdyby nie John Waters, Tim Burton i Denise DiNovi. Ale tak, to Cage spowodował, że mamy Deppa. Ale chwała im wszystkim!

tak to osoba bez watpienia wazna w karierze Deppa,ale Johnny byl wtedy muzykiem,bywal w roznych klubach,spotykal mnostwo ludzi,ktorzy mogli miec wplyw na jego kariere.mysle,ze nawet jakby nie spotkal Nicka,to tez zrobilby karire.pytanie tylko,czy jako muzyk czy aktor,i czy bylby tak slwany jak dzis.osobiscie uwazam,ze osoba ktora ma kolosalne znaczenie,w calej karierze aktorskiej Deppa,jest Tim Burton.Gdyby tak dodrze im sie nie wspolpracowalo to nie widzielibysmy tylu pieknych kreacji Johnnego.

i chwała mu za to, lubię Nicolas'a jako aktora ale przedewszystkim wdzięczna mu jestem za to, że "pokazał" Depp'owi świat filmu i wprowadził Go w niego... podziękowania należą się oczywiście także Tim'owi Burton'owi bo bez niego Johnny nigdy (tak mi się wydaje) nie osiągną by tego co ma teraz...:)mam nadzieje, że stworzą jeszcze przynajmniej kilka świetnych filmów razem
Pozdrowionka:)

Ja jakoś nigdy nie lubiłam Cage'a ale od jakiegos czasu coraz bardziej się do niego przekonuję i już do tego doszłam że nie wiem za co ja go nie lubiłam. Jest świetny ale sądzę że Depp poradziłby sobie gdyby mu na aktorstiw naprawdę zależało.

bede wdzieczna za to Nickowi do końca moich dni :))

co by było gdyby nie była żona Deppa- Lori, która poznała go z Cage`m?? heh