Gdybyście mogli cofnąć czas i wybrać Johna Mendeza do głównej roli w jakimś filmie, jaki to byłby film ?
Dla mnie Ojciec chrzestny.
fajnie mu się świeci czoło...hm...lol może jakiegoś super herosa ze świecącym czołem zrobić z niego ? XD
W jakiej polskiej produkcji najchętniej widzielibyście Johna?
Ciekawi mnie wasze zdanie w tej kwestii.
Russel Crowe nie był zbyt charyzmatyczny w roli Maximusa, żaden gladiator z niego.John zagrałby o wiele lepiej w tej roli.
to se róbcie, mnie to nie interesuje, gościu mi się spodobał i nie będę się bawił w takie głupoty :/ oddałem uczciwy głos
Mógłby być chłopcem z ferajny, albo... tylerem w Podziemnym kręgu - w sam
raz dla faceta z jajami i charyzmą! :)
W 2 sezonie, gdy wybuchła epidemia zapalenia opon mózgowych, była rola specjalnie dla niego!
Dokładniej to moment w którym, House, Foreman oraz Chase debatują w toalecie, racząc się niezwykłym stękaniem jakiegoś chłopaka który, załatwiał "cięższą" sprawę (bodajże miał hemoroidy).
Ta właśnie rola mogła uświadomić wszystkich, o niepowtarzalnym talencie aktorskim.