Bardzo zachwalacie Joannę pisząc o niej jako o polskiej aktorce za granicą. Miałam dużą
styczność ze środowiskami amerykańskimi i jest to przede wszystkim aktorka
(przynajmniej po mężu) żydowska. Pani ta od początku planowała się związać z jakimś
wpływowym żydem i udało się bo Polański umożliwił jej start. Potem była bardzo
nieładna historia z Elą. Ona zresztą też chciała zrobić karierę dzięki żydom. Ale wracając
do Joanny. Potem ta pani zmieniła wyrko na pewnego producenta żydowskiego. Załatwił
jej on pracę w filmach gdzie grała żydówki. Zagrała je w Parku Gorkiego, jakiejś komedii
kręconej w Kibucu, serialu na podstawie powieści Steel i jeszcze Ucieczce z Sobiboru.
W między czasie wydawało jej sie że zostanie wielką gwiazdą i że Żydzi umożliwią jej
podbój Hollwyood. Z tego co ktoś mówił podobno udzielał wywiadów gdzie skarżyła się
na antysemityzm w Polsce i ledwo mówiła po polsku. Gdzieś także słyszałam że pluła na
Papieża i cały Naród Polski. Nic dziwnego że Polonia w US nie chciała mieć z nią nic
wspólnego.
Wraz z małzeństwem skończyła się przychylność producentów i Dżoana zmuszona była
do ujeżdżania facetów w filmach z gatunku lekkie porno. Cóż, jakoś musiała zarobić na
życie. Na marginesie niektóre z tych filmów były tak ohydne i ordynarne że oglądać się
tego nie dało. Pamiętam tylko urywek jednego gdzie pakuje jakiemuś facetowi rękę do
rozporka. Jeszcze coś próbowała ugrać filmem z Seagalem i tym horrorem Scifi z JL
Curtis. Podobno bardzo przeżywała że ten drugi nie umożliwił jej wybicia się. Z wiekiem
to wiadomo, grywa już tylko ogony i epizodziki w najtandetniejszych filmach z budżetem
na poziomie 200 tyś USD. Kto by ją zresztą zaangażował do wysokobudżetowych
produkcji. Chyba już właściwie skończyła swoją mierną karierę.
I na Boga: to jakieś bzdury że miała grać w Nagim Instynkcie, Bondzie czy Batmanie. Z jej
talentem aktorskim i tak zrobiła w USa wielką karierę. Możnaby jeszcze długo pisać ale
po co. Joanna niech zostanie tam gdzie jej miejsce.
O jej marnym aktorstwie niech świadczy fakt że w Stanach nie zagrała w jakimkolwiek dramacie, filmie obyczajowym i psychologicznym. Grała tylko w soft pornosach, erotycznych, tandetnych horrorach itp. Może to i lepiej że oszczędziła nam swojego aktorstwa gdzie indziej
Gdzie słyszałaś o tym że Joanna pluła na papieża? Mam wrażenie że te wszystkie historie wymyślają sami Polacy, bo po prostu zazdroszczą Joannie. W latach 80 każda polska aktorka, powiem więcej każda polska dziewczyna chciała być na jej miejscu. Joanna miała wielki talent i niestety zmarnował się przez granie w latach 90 w tandetnych horrorach, erotycznych i thrillerach. Jedyny film z gatunku erotyczne soft porno w karierze Joanny to Rozkoszne interesy gdzie była taka scena pod prysznicem. Ten film gdzie pakuje facetowi rękę do rozporka to Tombstone, a tym facetem był Val Kilmer. W Parku Gorkiego Joanna nie grała Żydówki tylko Rosjankę. Niestety Żydzi to całe Hollywood, więc nie tylko Joanna musiała z nimi dobrze żyć by tam zaistnieć. A te propozycje to nie bzdury tylko prawda, potwierdzona tylko przez Joannę. Ale o tych trzech które wymieniłaś to Joanna chyba nie mówiła, nie wiem skąd o nich wiadomo. Dlaczego Joanna miała ich nie dostać? Aktorki które w nich zagrała też wcale nie były dużo sławniejsze od niej. Obejrz kilka filmów z Sharon Stone, prawie w każdym jakaś scenka erotyczna. Kim Basinger zdobyła swoją rolę w Batmanie dzięki romansowi z producentem filmu.
Szkoda, że na Filmwebie nie widać przy wypowiedziach IP komputera, bo mam niesmaczne wrażenie, że niektórzy rozmawiają tu sami ze sobą:))
Pozdrawiam, j.
No dobra dobra. Tylko że sceny Kim czy Sharon miały trochę smaku. Joanna zawsze grała tanią zdzirę. Proponowali jej tylko takie role. Every Breath to też pornol prawie.
Mówiąc o Sharon masz na myśli sceny z takich filmów jak Nagi instynkt czy Sliver. Spójrz na poprzednie role: Krew na piasku, a nawet późniejsze lesbijskie sceny z Gdyby te ściany mogły mówić 2. Pacuła grała w przeciętnych scenach erotycznych.
No tak, Dżołana Pajkiula to symbol delikatności, niewinności. Prawie jak Audrey Hepburn. Jak się tylko widzi jakiś jej film to od razu wiadomo że będą sceny.
Do Prywatnych Lekcjach II ją wzięli bo żadna szanująca się aktorka by nie zagrała nauczycielki napalonej na nastolatków. Sylvia Krystel grała w amerykańskiej wersji ale to aktorka erotyczna,
Nie bój się, znalazła by się inna. Mam inne wytłumaczenie: żadna szanująca się aktorka nie zagrałaby w filmie klasy C.
Nie rozumiem dlaczego poświęcasz tyle czasu aktorce, której nie lubisz.
Tego wymaga zawód aktorki niestety. Te które się nie rozbierają w filmach najczęściej robią to tylko ze względu na rodzinę lub ze względu na własne osobiste przeżycia.
Tylko że w normalnych filmach sceny erotyczne to minimalny dodatek do fabuły. A w filmach z Pacułą fabuła jest podporządkowana seksowi