przeciez to jeden z najlepszych polski aktorow. i prawdziwych, a teraz w polsce takich coraz mniej. ja dalam bez zastanowienia 10/10
ja ci powiem dlaczego, bo nie gra w M jak Miłość, Skazanym na śmierć czy Magdzie M, jest w wieku dziadków większości głosujących tu dziewczynek,
nie przypomina wyglądem Macka Zakościelnego,
a tak poważnie to pan Jerzy jest tak wielkim artystą że 10 to byłoby za mało,
Zgadazm się z poprzednikiem nie gra bajkowuch księżniczek i nie gra w popularnych serialach typu m jak milosc czy magda m. To prawdziwy aktor który nie boi sie żadnej roli nie musi mieć pełnego makijażu czy stylistów może zagrać brudnego bezdomnego to zdecydowanie najlepszy polski aktor. Szkoda że każdy taki nie jest na pewno poziom polskiego kina skoczył by w górę.
Popieram przedmówców, dziwne, że jego syn, który też jest dobrym aktorem, ale ojcu kunsztem nie dorównuje, ma wyższą notę od niego.
Jego syn ma wyższą średnią, bo dla głosujących uttaj nastolatek, dla których nie ma nikogo lepszego od Zakościelnego i tego typu aktorów jest po prostu cholernie przystojny. Cóż, ja zwracam większą uwagę na grę aktorską i kreatywność a nie na klatę. Jerzy Stuhr to wspaniały aktor komediowy, "Seksmisja", "Kingsajz" to moje ulubione filmy. Nikt mu nie dorówna. A dubbing? Jako Osioł jest świetny. Dużo lepszy od Eddy'ego Murphy'ego, kolegi po fachu, który dubbingował Osła w oryginalnej wersji. Jest żyjąca legendą polskiego kina i teatru. 10 to za mało!!!!
Korbeczka zahaczyła o temat atrakcyjności. Może pomyślicie, że jestem pedałem, ale co mi tam. Tym wszystkim nastolatkom poleciłbym zobaczyć go w Amatorze. Miał tam tyle samo lat ile Maciej dzisiaj. Wyglądał świetnie, lepiej niż jego syn. Poza tym jest jedna rzecz, o której nie można zapominać - pan Jerzy odkąd pamiętam miał męskie rysy, zaś Maciej bardzo długo wyglądał jak nastolatek. Widzimy, że pana Jerzego czas nie oszczędził, ale Maciej też ostatnio nabrał ciała i też dotknęła go tzw. męska przypadłość (i to chyba nawet wcześniej, niż ojca). Jeszcze może ją zatuszować, ale mimo to, ci którzy oglądali Glinę z pewnością to zauważyli.
Jest też świetnym lektorem. "Przygody dobrego wojaka Szwejaka" czytane przez niego są rewelacyjne. Kiedyś to leciało na RMF, teraz dostępne bez problemu w necie.
ja chciałbym poprawić błąd, który się wkradł do pierwszego posta.
otóż Jerzy Stuhr JEST najlepszym polskim aktorem
Czemu ma tak niską ocenę ? Nie mam zielonego pojęcia, ja jednak dałem Mu 10/10 [choć uważam, że to i tak za mało] i nie wstydzę się tego nawet, jeżeli zaraz spotkam się z miażdżącą krytyką. Dla mnie bowiem dzięki takim dziełom, jak choćby:
*/ Tydzień z życia mężczyzny
*/ Spis cudzołożnic
*/ Trzy kolory: biały
*/ Dekalog X
*/ Matka królów
*/ Historie miłosne
czy, z nieco lżejszej półki:
*/ Kiler
*/ Kilerów 2-óch
*/ Shrek (wszelkie części)
*/ Show
*/ Duże zwierze
Pan Jerzy zawsze pozostanie w mojej pamięci i darzył Go będę ogromną estymą. Przyznaję bez bicia - Tydzień z życia mężczyzny widziałem 3 razy, Spis cudołożnic - dwukrotnie [na razie przynajmniej], a zresztą nie są to jedyne filmy czy przez Niego wyreżyserowane, których był scenarzystą, czy z Jego udziałem jako aktora. Może mój poziom jest niski, ale dla mnie wśród polskich aktorów niewielu [no, może gdyby dobrze poszukać...] jest w stanie dorównać Jerzemu Stuhrowi.
Mówiąc szczerze (choć z nieukrywanym wstydem, że wielkiego dzieła zapewne naprawdę wartego obejrzenia nie widziałem), to nie zapomniałem, a wspomnianego przez Ciebie filmu nie dodałem z prozaicznego w istocie powodu - po prostu [choć, jak napisałem - głupio mi niemało :)] nie widziałem tegoż filmu i najwyższy czas ów błąd naprawić, nadrabiając zaległości. Co zaś do filmów wymienionych wcześniej zdecydowanie podtrzymuję swoją opinię ! Dla mnie osobiście wielkość Jerzego Stuhra jest swoistym aksjomatem :)
Nie jest stary - jest w sile wieku ;).
Aż żal patrzeć na jego profil, gdy się widzi, że taki genialny aktor, który mógłby spokojnie równać się z największymi gwiazdami Hollywoodu, ma średnią niższą od wielu naprawdę przeciętnych aktorów. Nie wiem, może Polacy są ślepi i głusi? Może zachód tak im przeżarł mózg, że nie potrafią już docenić gry aktorskiej Stuhra? Przecież nie liczy się wygląd tylko gra aktorska! Sposób kreowania postaci przez aktora!
Ehhh...a przecież wystarczy oglądnąć "Seksmisję" czy "Duże zwierzę", czy jakikolwiek inny film z nim, aby zobaczyć jego możliwości. Nawet Teatry Telewizji pokazują jego ogromne umiejętności. Zresztą Stuhr nawet dubbingując Osła sprawia, że ma się wrażenie, jakby to był prawdziwy głos tego futrzaka i jego najszczersze emocje.
Stuhr, tak samo jak Anthony Hopkins, należą do tej grupy aktorów, którzy nawet, gdy czytają rozkład jazdy autobusów, to robią to po mistrzowsku...
***P.O.Z.D.R.A.W.I.A.M***
Ten aktor to absolutny GENIUSZ kina, w pełni zasłużone 10/10. Też doznałem szoku jak zobaczyłem ocene troche powyżej 7. Polacy ślepi jesteście czy co !
Ja myślę bardzo podobnie jak Wy. To wspaniały aktor i chyba najlepszy. Przynajmniej dla mnie to najlepszy aktor w Polsce i jeden z najlepszych reżyserów (zaraz obok Koterskiego i Kieślowskiego). Ma niska notę tylko dlatego, że oprócz ludzi chodź trochę znających sie na filmach głosują 12-latki oglądające komedie romantyczne i brazylijskie seriale. Jerzy Stuhr to na prawdę wspaniały człowiek filmu. On nie wystąpił w żadnym serialu (z polskich aktorów, których ja znam w serialu nie wystąpili tylko: On, Gustaw Holoubek i Zbigniew Zapasiewicz). Wspaniałe role w Białym, Seksmisji, wspaniałe filmy (Pogoda na Jutro, Duże Zwierzę,) spaniały dubbing - Osiołek. Tylko tyle, Najlepszy i Największy człowiek filmu w Polsce i nie wiem czy nie na świecie!
A wiecie dlaczego młodzież woli oglądać tasiemce? Ponieważ nie oczekują od odbiorcy używania pewnego pana, który siedzi u nas w głowie, a ze względów politycznych nie nazwę go po imieniu ;P Ja niestety po "lekturze" "znakomitych" polskich i zagranicznych seriali czy telenowel tracę średnio co 5 minut 10% objętości mózgu - co wielce pomaga w mniej wybrednym sortowaniu propozycji telewizyjnych ;] Tak poważnie, ja także bardzo lubię Jerzego Stuhra, choć nie uważam go za najlepszego aktora polskiego - wg mnie jest nim Franciszek Pieczka, ale o gustach się nie dyskutuje nieprawdaż? :)