Wysoki, potężny głos Czerwonego w "Krowie i Kurczaku", nieco podobny choć niższy głos Eda w "Ed, Edd i Eddy", zupełnie inny, sepleniący coś tam pod nosem Kaczor Donald, czy zachrypły Tony w "Bliźniakach Cramp". Słowem król dubbingu. Polska ma sie naprawdę czym pochwalić w tym zakresie.
nie zapominajmy jeszcze o Agnieszce Kunikowskiej, Jarosławie Dominie czy Brygidzie Turwskiej;]