Jego ojcem jest Marek Gierszał - uznany reżyser teatralny. I wszystko jasne, załatwił dziecku role w filmie dla głupich nastolatek i chorych psychicznie emo. Swoją drogą ja bym mojego syna nigdy nie przedstawiał światu jako pedała
Po pierwsze: Kuba jest pełnoletni więc może sam decydować w jakich filmach grać. Po drugie: Dobry aktor się poświęca i to każdy wie a po trzecie: nastolatkowie nie są głupi więc daruj sobie swoje mądrości.
"ja bym mojego syna nigdy nie przedstawiał światu jako pedała" - haha. chyba nie wiesz na czym polega aktorstwo.
Kuba nie był kierowany przez swojego ojca. on tylko odziedziczył po nim pasję. z tego, co czytałam do swojego celu doszedł sam. miał wiele pasji, od skrzypiec, przez malowanie, doszedł do tego, że chce grać w teatrze. zaczynał tak i osiągnął to, co osiągnął. i jest naprawdę fajnym aktorem, bo umie się wczuć i poświęcić.
polecam o nim poczytać, o jego karierze i tak dalej. to nie jest tak, że powiedział do ojca "tato, chce być aktorem" i nim został. odrzucił wiele propozycji o filmach, bo mimo wszystko nie chce pójść w komercję i grać w produkcjach, w których nie może się spełnić.
i, tego akurat nie jestem pewna, ale chyba jego ojciec nawet go od tego pomysłu odpędzał.
dowiedz się czegoś o nim i obejrzyj ten film uważnie, a potem wydawaj opinię o tym, jaki to jest beznadziejny bo ojciec załatwił mu pracę.
Przede wszystkim Kuba dostał się na PWST normalnie, z powodu zdolności aktorskich na drodze eliminacji. Wątpię, żeby ojciec mu to załatwiał (wielu dzieci znanych aktorów nie dostaje się na studia aktorskie m.in chociażby Olga Frycz). I jakoś nie sądzę, żeby reżyserzy filmów, w których występował znali jego ojca... w końcu jest on reżyserem TEATRALNYM i w dodatku z tego co wiem pracuje chyba w Niemczech. Gdyby ojciec chciał z niego zrobić aktora za wszelką cenę załatwiałby mu rolę filmowe jeszcze jak był dzieckiem. Czy robił to? Nie. Kuba skończył normalną szkołę i długo nie miał styczności z filmem... Co do twojej oceny rozumiem, że film może się nie podobać. Gra Gierszała oczywiście nie musi być traktowana przez wszystkich jako genialna, ale tragicznie zła (na 1) na pewno nie jest. I jeszcze jedno: jakby wszyscy aktorzy byli ograniczeni tak jak ty ("ojej nie zagram w tym filmie bo muszę się rozebrać, bo zagram pedała/lesbijkę/dziwkę itd.") to kino stałoby w miejscu, a na ekranach mielibyśmy tylko i wyłącznie cukierkowe produkcje rodem z Bollywoodu. To jest film, nie rzeczywistość. Nie utożsamiajmy aktorów z postaciami, które grają!
Właśnie chciał właściwie zastanawiał się nad szkołą aktorską a malarską czy coś tam tak czytałam w wywiadzie że chciał też tam się dostać bo coś tam sobie bazgrał :)
Patrzcie dla roli siedział dużo prze komputerem z który słyszałam nie przepada,nauczył się grać na basie czego on dla roli nie zrobi w każdej roli jest zupełnie inny :)
On grał wcześniej też w WCK to nie był jego pierwszy film a z resztą on w filmie był Biseksualny a nie Homoseksualny...
tylko, że on nie jest pedałem ani jako Kuba ani jako Dominik, więc coś Ci nie wyszło, a role dostał, ponieważ poszedł na casting, z resztą co Ty tam wiesz, dowiedziałeś się, że jego ojcem jest aktor, więc wyciągasz swoje wnioski.. szkoda, ze są one z DUPY :)
Jego ojciec jest reżyserem teatralnym nie aktorem...
Ja pierdziele do wszystkiego się muszę przypieprzyć...
:):) Ale ja jestem głupia :)
Masz dobre komentarze pozdrawiam cię niemamczasu :):)
jego ojciec jest tez aktorem.. a jesli ktos nie wierzy to niech pusci sobie "pogranicze w ogniu" :P na utubie jest jakby co...lol