Jak podaje wikipedia zginął tragicznie w wieku 25 lat, w wypadku samochodowym.
cyt.:Oficjalnie mówiło się, że zginął w wypadku samochodowym. Inna wersja mówiła o nieszczęśliwym skoku do wody. Wedle ostatnio ujawnionych informacji Jacek Zejdler miał popełnić samobójstwo w nocy z 31 grudnia 1979 na 1 stycznia 1980 roku, trując się gazem w efekcie kolejnego zawodu miłosnego.
Nie zginął w wypadku i nie skoczył do wody zmarł w mieszkaniu w Opolu prawdopodobnie w nocy z 31 grudnia 1979 na 1 stycznia 1980
Przyczyny nie sa znane albo popełnił samobójstwo tym bardziej ze ostatnie miesiące życia spędzał na wieczornym piciu alkoholu i telefonach do swojej dziewczyny do Szwecji. Ewentualnie ktos go zabił bo zalozyl "podziemne" stowarzyszenie anty-polityczne
wierze w ta wersje samobujcza,i prawdopodobna jest wersja druga-byl w stowarzyszeniu antypolitycznym-prawdopodobne jest,ze sie czyms narazil,szkoda,zbuntowany,ale fajny chlopak...bardzo szkoda...