posłuchajcie tych soundtracków kompozytora ,którego muzyka jest znana nawet w najdalszych zakątkach świata.Rusza mnie to że Pan Williams ma mniej głosów od beztalencia Hansa ,jak dla mnie to jakaś dewiacja .
http://www.youtube.com/watch?v=O15x-B8PgeE
http://www.youtube.com/watch?v=r6GFZI51H6k&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=-bzWSJG93P8
http://www.youtube.com/watch?v=9nk_WHHTQtY
http://www.youtube.com/watch?v=gZs9uksEnho
http://www.youtube.com/watch?v=5pNlMgH2p-Y
http://www.youtube.com/watch?v=ZvCI-gNK_y4
http://www.youtube.com/watch?v=rw_GLNS995M
widzę że oglądałeś ostatnio Conana .Porównaj sobie mistrzowska muzykę Basila Poledourisa z jakimkolwiek soundtrackiem Zimmera .Hans wypadnie zawsze słabiej
Zimmer to plagiator ,lubi zapożyczać .Kopiuje innych a nawet samego siebie ...Słynna muzykę do piratów w pierwszej części napisał Klaus Badelt w części 2 i 3 zniszczył ją Zimmer
John Barry
http://www.youtube.com/watch?v=LRRtEAdAwd8
hans zimmer
http://www.youtube.com/watch?v=ZCtNDoTONoc
nie wydają się wam podobne ?
http://ashle13.wrzuta.pl/audio/0lVuOLKDwpT/hans_zimmer_-_time
momentami niepokojąco podobne do wcześniej zerżniętego Pearl Harbor
NO proszę! zimmer kopiuje zimmera który kopiował Barry'ego
Kompleks Zimmera jest to niemożnośc pogodzenia się z tym że Zimmer jest coraz bardziej popularny i lubiany w Polsce. I wtedy ludzie zaczynają wypisywać jaki to on jest przereklamowany, wtórny itp. Conana oglądałem i owszem, muzyka Poledourisa jest świetna i często jej słucham. To że Zimmer wypada słabiej w kazdym przypadku to jest Twoje zdanie, bo według mnie lepszymi dziełami są Książę Egiptu i Król Lew. I jeśli powiesz że to są słabe soundtracki no to przepraszam, ale wtedy o obiektywnej dyskusji chyba nie ma mowy, bo jak ktoś jest z góry uprzedzony do Zimmera to nie polubi żadnej jego pracy, nawet jak wszyscy dookoła będą ją wychwalać.
powiedz mi dlaczego nie odniesiesz się do tego co napisałem i do moich przykładów kompromitacji zimmera ."Zimmer jest coraz bardziej popularny i lubiany w Polsce" -bo Polacy to głupi naród
porównujesz muzykę z Króla Lwa(swoją drogą świetna animacja ) do soundtracku z Conana ?-typowy fan zimmera .
Oczywiście jest to zdecydowanie najlepsza muzyka hansa jednak i tam jest parę zapożyczeń od Goldsmitha czy Williamsa .
podaj przykłady lepszych utworów zimmera niż te Williamsa co podałem w drugim poście .
ps.tylko nie ośmieszaj się gladiatorem
on nie rozumie tego, że może być więcej niż jeden genialny kompozytor -,-' lubię Williamsa, ale jednak bardziej wolę Zimmera
koleś dałeś mój link, do utworu na moim profilu i śmiesz mówić jeszcze, że to plagiat?
o serio? ale ty znasz ich wszystkich a jednak dalej uważasz, że Zimmer jest zły? nie myślałam, że można być tak nieobiektywnym człowiekiem...
nie znam wszystkich kompozytorów, jednak wystarczająco dużo by stwierdzić, ze zimmer nie jest wyjątkowy
jaki ty nie oświecony ;/
Zimmer nie podjął się pierwszej części piratów bo pracował nad Ostatnim Samurajem, Naciągaczami, Łzami Słońca i Lepiej późno niż później, zaczął rozmyślać na Królem Arturem i Rybkami, a że razem z Klausem Bedeltem pracował nad muzyką do Mission: Impossible II to się znali. Hans nie podjął się pracy przy kilku filmach w 2006 by skupić się na piratach II, w paru wywiadach zarówno Klaus jak i Hans wspominają, że Zimmer pomagał przy produkcji jedynki piratów, i razem stworzyli motyw główny, WIĘC NIE PISZ KU*WA MI TU GŁUPOT, ŻE ZNISZCZYŁ MUZYKĘ do 2 i 3 piratów bo to ku*wa NIEPRAWDA! zanim coś napiszesz skonsultuj się z wujkiem Google i tatkiem chrzestnym uou tube, gdzie znajdziesz wiele ciekawych informacji - oraz może jakiś sklep z mózgami, bo by ci się przydał...
a to typowa odpowiedź kogoś kto nie chce się przyznać do błędu,
a ja dalej sobie poczekam, aż wypowiesz się na temat Maestro ;]
nie jestem fanką Hansa, ale go cenię bardziej niż Williamsa, jakbyś pogrzebał w moim profilu to byś zobaczył, że Williamsa oceniam na 10/10, a ty widocznie gardzisz HZ muzyką - bezpodstawnie
Zimmer niewątpliwie jest kompozytorem, który podąża ścieżką wyznaczoną dawno temu przez takich kompozytorów jak Williams. Druga rzecz to jego wtórność, która w ostatnich latach jest coraz bardziej zauważalna.
Nie ukrywam jednak, że skomponował dwa soundtracki które zrobiły na mnie wrażenie. Pierwszy to Helikopter w Ogniu gdzie eksperymentował trochę z instrumentarium i brzemieniem .
Drugi to Gladiator. I choć w tej ścieżce dźwiękowej słychać echa pewnych "standardów" muzyki filmowej to słucha się tego bardzo przyjemnie.
Ehh, najpierw popatrz co sam piszesz a później miej pretensje. Napisałeś wyraźnie:"Porównaj sobie mistrzowska muzykę Basila Poledourisa z jakimkolwiek soundtrackiem Zimmera. Ale jeśli mamy pisać o porównaniach bezpośrednich, to faktycznie, zarówno Gladiator jak i Król Artur są gorsze. Ale idąc tym tokiem myślenia, podaj mi jakikolwiek soundtrack Poledourisa w podobnej konwencji, lepszy od Królwa Lwa czy Księcia Egiptu. Nie podasz, bo on nie pisał muzyki do bajek(a jeśli jakąś przegapiłem to przepraszam). Tak więc każdy z nich ma swoje najlepsze dokonania, których nie da się porównać. Jeśli chodzi o te "kompromitacje" to ja mam inne zdanie. Każdy jest mniej, lub bardziej wyczulony na punkcie oryginalności w muzyce. Ty widocznie jesteś bardzo, dlatego nigdy nie spodoba Ci sie tak bardzo żaden współczesny kompozytor, jak Ci przez Ciebie wymienieni, bo w dzisiejszych czasach prawie każdy się bardziej lub mniej inspiruje innymi, czasem też swoimi wczesniejszymi pracami. Według mojego gustu, jeśli Hans się juz inspiruje to robi to w taki sposób że nie razi to ucha, chociaż oczywiście są też takie przypadki, ale jego twórczośc jest na tyle duża że jest w czym wybierać. Powiem Ci jedno: nigdy nie zabieraj się za recenzowanie muzyki flmowej bo nie będziesz obiektywny:) A jeśli chodzi o przykłady muzyki Hansa które najbardziej cenie i są lepsze od tych które wymieniłeś to proszę bardzo:
http://www.youtube.com/watch?v=X3Gd8twn4s4
http://www.youtube.com/watch?v=FtfKlmpb7_w
http://www.youtube.com/watch?v=TG9-j3eevL4
http://www.youtube.com/watch?v=u5FyRZbqfeM
http://www.youtube.com/watch?v=aubjzXHYKs4
http://www.youtube.com/watch?v=rREnA1iXksY
http://www.youtube.com/watch?v=68yOe6-gS7s
Jest jeszcze Mutiny z Karmazynowego Przypływu, ale nie znalazłem linka.
gniot na gniocie gniotem pogania
żaden z tych soundtracków nie jest lepszy od tych co wymieniłem
poza tym już pisałem żebyś nie porównywał muzyki z filmów animowanych do muzyki z filmów aktorskich
tylko widać motyw w cienkiej czerwonej muzyce zimmera zerżnięty od Barry'ego powtarzany potem w Pearl Harbor i w najnowszym filmie Nolana i tak dalej i tak dalej .....
"Ci sie tak bardzo żaden współczesny kompozytor" uwielbiam Howarda Shore za monumentalny soundtrack złożony z ok 60 utworów do trylogii Władcy pierścieni .
Williams jeszcze nie umarł!!!! ale to już staruszek ...oby dożył ponad stu lat !
"gniot na gniocie gniotem pogania", właśnie widać po tym jak obiektywnie do tego podchodzisz, po prostu jestes z góry uprzedzony do niego więc dalsza dyskusja raczej nie ma sensu. I czemu miałbym nie wspominać o muzyce do filmów animowanych? Skoro te dwie ścieżki są uważane za jedne z najlepszych, jeśli nie najlepsze z napisanych do bajek to myślę że warto o nich wspomnieć, a to że Williams nie ma takich w dorobku to już inna sprawa. Ty wymieniłeś jego najlepsze ściezki (według siebie), a ja Zimmera (według siebie). Ja również Shore bardzo cenię za jego muzykę do Władcy Pierścieni, ale mnie kompozytor musi poruszyć większą ilością prac żebym go zaliczał do moich ulubionych. To samo sie tyczy Poledourisa z Conanem, Newtona Howarda z Osadą i Dinozaurem no i Hornerem z Braveheartem i Pięknym Umysłem. Powiedz mi jedno, jak to jest że na największych polskich serwisach o muzyce filmowej (filmmusic, soundtracks) recenzenci którzy mają prawdopodobnie większe pojęcie o muzyce filmowej od Ciebie, potrafią docenić muzyke Zimmera i wystawiać mu maksymalną notę za wiele jego dzieł? Oni przecież też znają Barry'ego, Goldsmitha, Williamsa. Więc jak to jest? Bo albo z nimi jest coś nie tak, albo z Tobą.
"gniot na gniocie gniotem pogania"-chodziło mi o to że filmy do których hans pisze muzykę to zazwyczaj gnioty lub przeciętniaki -Anioły i demony ,Piraci 2 i 3 ,Kod Da Vinci ,Pearl Harbor,Ostatni samuraj, Gladiator (na pewno nie gniot ale na Oscary nie zasłużył)
Nie powiem złego słowa o przepięknych bajkach jak król lew ale i w nich zimmer wzorował się w paru utworach na kompozytorach jak Goldsmith czy Williams -muzyka jest w Lion King bardzo ładna tylko trochę się kopiowało ...
ET(Oscar) jest bajka tylko z aktorami ;) Muzyka jest tutaj jakby dodatkowym bohaterem filmu -doskonale zgrywa się z tym co dzieje się na ekranie -WŁAŚNIE TAKA powinna być muzyka FILMOWA .Film szczęki nie odniósł by takiego sukcesu gdyby nie John i jego opierająca się na paru dźwiękach muzyka potrafiąca podkręcić napięcie do maksimum
Muzyka ma współgrać z obrazem jak w Indiana Jones ,Gwiezdnych wojnach (Vader i "The Imperial March") czy poruszającej Liście Schindlera (tak maja płakać skrzypce)
i nie powiesz mi że muzyki z "Et" źle się słucha poza filmem .....
Z nimi jest tam coś nie tak;) Wile soundtracków zimmera oceniają jako przeciętne ... ale jak patrze na Piratów część pierwszą ocenioną na 2,5 a piratów 3 na 5 to mi się śmiać chce .Mi się wydaje ze oni po prostu lubią hansa ale każdy kto się muzyką filmową interesuje i zna się na tym powie Ci że John jest lepszy od zimmera a już na pewno bardziej znaczący dla kina
Jeśli chodzi o filmy za które bierze się Hans, to tutaj się muszę zgodzić że ostatnio cięzko znaleść coś bardziej ambitnego. Wyjątkiem był "Mroczny Rycerz", ale akurat do tego filmu jego muzyka mnie zbytnio nie zachwyciła. Akurat jeśli chodzi o Ostatniego Samuraja to nie zgodze się że jest to gniot. Ale ciekawym przykładem jest Kod Da Vinci, sam w sobie film jest bardzo słaby, ale jeśli chodzi o muzykę to według mnie jest świetna (choć o wiele lepsze wrażenie robi na płycie niż w filmie). Zgadzam się że muzyka powinna zgrywać się z tym co jest na ekranie i potwierdziłem też w drugim temacie że Williams potrafi świetnie wpleśc i dopasować muzykę w filmie. Ale oglądając filmy z muzyką Williamsa (zazwyczaj, nie zawsze), wrażenie na mnie na ogół robią tylko fragmenty w których pojawiają się tematy główne(Williams potrafi robić świetne), natomiast pozostała część muzyki często przelatuje niezauważona koło ucha. To samo jest na płycie, tematy główne ok, ale jeśli chodzi o reszte to w oderwaniu od filmu, jest dla mnie niesłuchalna. Zimmera poza filmem mogę słuchać na okrągło, a i w filmie jego muzyka również potrafi być świetnie dopasowana (choć nie zawsze). Jeśli nie miałeś okazji oglądnąć Księcia Egiptu to polecam. Tak samo Batman - Początek, Gladiator, Hannibal. Zobaczymy jak będzie z Incepcją. A jeśli chodzi o wspominanych przez Ciebie Piratów, to za wszystkie tematy z jedynki odpowiada Zimmer:) Nie wiadomo dlaczego nie podpisał się pod tą płytą i teraz z pewnością tego żałuje bo nie przewidział że zyskają one taką popularność. Nie chciał powtórzyć tego błędu i w soundtracku do Modern Warfare 2 można już przeczytać "Main Themes by Hans Zimmer" :)
to nie zimmer napisał muzykę do pierwszej części piratów ale ponoć jego uczeń i zrobił to lepiej od mistrza w części 2 i 3
wiesz jeśli ktoś wychował się na Gwiezdnych wojnach i napiszesz mu że Williams potrafi tworzyć tylko tematy główne to Cie wyśmieje .
Widziałem księcia Egiptu ,Batmany ,Gladiatory i Hannibala (gniot bazujący na sukcesie milczenia owiec )
Widziałem kilkadziesiąt filmów do których muzykę napisał zimmer
Tam we wcześniejszym poście podałeś strony z muzyka filmową ...teraz ja prześlę Ci listę najlepszych soundtracków zdaniem krytyków (chociaż najlepiej mieć własną opinię ). Gdzie w tym wszystkim jest Zimmer i policz ile tam Williamsa
1. Star Wars Episode V: The Empire Strikes Back (1980) - John Williams
2. Gone With The Wind (1939) - Max Steiner
3. Lawrence of Arabia (1962) - Maurice Jarre
4. To Kill A Mockingbird (1962) - Elmer Bernstein
5. The Good, The Bad and the Ugly (1966) - Ennio Morricone
6. Psycho (1960) - Bernard Herrmann
7. The Godfather (1972) - Nino Rota
8. Jaws (1975) - John Williams
9. The Magnificent Seven (1960) - Elmer Bernstein
10. E.T. The Extra Terrestrial (1982) - John Williams
11. Batman (1989) - Danny Elfman
12. The Lord of the Rings: The Fellowship of the Ring (2001) - Howard Shore
13. The Omen (1976) - Jerry Goldsmith
14. The Adventures of Robin Hood (1938) - Erich Wolfgang Korngold
15. Raiders of the Lost Ark (1981) - John Williams
16. The Pink Panther (1963) - Henry Mancini
17. Vertigo (1958) - Bernard Herrmann
18. The Lion In Winter (1968) - John Barry
19. Doctor Zhivago (1965) - Maurice Jarre
20. King Kong (1933) - Max Steiner
21. Star Trek: The Motion Picture (1979) - Jerry Goldsmith
22. Superman (1978) - John Williams
23. Dances With Wolves (1990) - John Barry
24. How The West Was Won (1962) - Alfred Newman
25. Sunset Boulevard (1950) - Franz Waxman
26. Braveheart (1995) - James Horner
27. Schindler's List (1993) - John Williams
28. Ben-Hur (1959) - Miklos Rozsa
29. The Mission (1986) - Ennio Morricone
30. Close Encounters of the Third Kind (1977) - John Williams
31. Ivan The Terrible (1944) - Sergei Prokofiev
32. Modern Times (1936) - Charles Chaplin
33. Rocky (1976) - Bill Conti
34. Kings Row (1942) - Erich Wolfgang Korngold
35. The Bride of Frankenstein (1935) - Franz Waxman
36. Laura (1944) - David Raksin
37. Conan the Barbarian (1982) - Basil Poledouris
38. Goldfinger (1964) - John Barry
39. High Noon (1952) - Dimitri Tiomkin
40. Alexander Nevsky (1938) - Sergei Prokofiev
41. A Place In The Sun (1951) - Franz Waxman
42. Glory (1989) - James Horner
43. Now, Voyager (1942) - Max Steiner
44. Chariots of Fire (1981) - Vangelis
45. Cinema Paradiso (1988) - Ennio Morricone
46. The Red Pony (1949) - Aaron Copland
47. Breakfast At Tiffany's (1961) - Henry Mancini
48. Out of Africa (1985) - John Barry
49. Scott of the Antarctic (1948) - Ralph Vaughan-Williams
50. The Wizard of Oz (1939) - Herbert Stothart
Aha, jestem jeszcze strasznie ciekaw jaka jest średnia wieku krytyków którzy odpowiadają za ten ranking:) Dam sobie ręke uciąć że większość wychowała się na tych starszych ścieżkach, jeszcze zanim Zimmer wogóle zabrał się za komponowanie:) A jak wiesz, sentymenty często nie pozwalają na obiektywizm. Dlatego cięzko znaleść kogoś kto zaczął przygode z muzyką filmową od Gladiatora i polubi bardziej Williamsa od Zimmera. I tak samo na odwrót, cięzko znaleść kogoś kto zaczał przygodę z muzyką filmową paredziesiąt lat temu i teraz nagle polubi bardziej Zimmera od tych starszych kompozytorów. Nie zdziwie się też jeśli Ty sam jestes po 40-tce:) Pozdrowienia.
a ja ma 17? i co wole Zimmera.
Powiem jedno - ty masz poważny problem, a dokładnie brak problemu
bo brak ci mózgu.
Czytam to forum i stwierdzam
- żal mi ciebie
- żeby mieć taką paranoję....
- nieobiektywny
- fanatyk williamsa, a raczej pseudo fan już
- masz "kompleks Zimmera" na 100%
z każdą twoją wypowiedzą potwierdzasz moje słowa....
napisze to jeszcze raz jakoś Władca Pierścieni znalazł się aż na 12 miejscu a hollywoodzka rzeźnia "Gladiator" nie ....a powstał rok wcześniej
zimmer jest obecny na tej liście (gdzieś dalej ) ja skopiowałem tylko pierwszą 50 . I aż 7 utworów Williamsa jest wyżej niż jakikolwiek hansa
Może częściowo. Takiego "Zabić drozda" zacząłem uważniej słuchać niedawno i jest to muzyka, do której trzeba sporej dojrzałości.
Pieprzysz dzieciaku. Wiesz co to są gusta? Nie? Więc najpierw się dowiedz, a później obrażaj ludzi mówiąc o ich ulubionych artystach jak o ostatnich amatorach.
Ja oceniam zimmera bo mam do tego prawo .Po to jest forum ...Zmierzch który Ty oceniasz na 1 tez może być dla kogoś szczytem kina :)
knaga - ty masz jakieś kompleksy???
zazwyczaj jest tak że:
ZIMMER + słaby film = 8/10
ZIMMER + dobry film = 10/10
inny kompozytor + słaby film = 5/10
inny kompozytor + dobry film = 7/10
po prostu tak się trafia, Zimmer jest naprawdę doby w tym co robi i z całą odpowiedzialnością wystawiam mu 10!!!
czyli takie gnioty jak anioły i demony czy Pearl Harbor oceniasz na 8 dzięki muzyce zimmera? -to powiem Ci że Twoje oceny są bardzo niesprawiedliwe ;)
Czy każdy kto źle ocenia zimmera ma jakieś kompleksy ?
Po to są KOMENTARZE żeby komentować daną osobę
Zgadzam sie z założycielem tematu. Hans Zimmer jak i całe 'media ventures' robi muzyke po prostu przeciętną. Oczywiście Zimmer miał przebłyski ale nawet te 'przebłyski' były co najwyżej dobre. Wiekszość jego soundtracków (zwłaszcza w ostatnich latach) brzmi do siebie bardzo podobnie. Garściami zapożycza sobie muzyke od innych wielkich kompozytorów podpisując to jako swoje dzieła, a potem ludzie sobie wmawiają że to własnie Zimmer jest 'genialnym' i jakże oryginalnym kompozytorem...
Obawiam sie (miejmy nadzieje że się myle) że soundtrack z incepcji to będą kolejne popłuczyny gladiatora i piratów.
To jednak nie zmienia faktu ze muzyka Zimmera jest chwilami calkiem niezła a wg mnie jego najlepszy utwór (i zarazem mój ulubiony) to "This Land" z Króla Lwa.
Erian polecam Ci wydanie rozsrzerzone Króla Lwa, bije na głowe to marne oficjalne. Jak raz przesłuchasz, to już do This Land nie wrócisz:)
Czytaj uważnie, napisałem o TEMATACH GŁOWNYCH z pierwszej części piratów, a to głównie za nie ta ścieżka jest tak lubiana. Oficjalnie odpowiedzialny jest za nią Klaus Badelt. Jeśli chodzi o tą listę to jest chyba przeprowadzona wśród krytyków którzy tak jak Ty bardzo rzadko akceptują cokolwiek nowego i głównie zostają przy muzyce mającej ponad 10-15 lat wstecz. No bo jak sądzić inaczej skoro na 50 soundtracków tylko 4 są od roku 1990 w góre?:) Wydaje mi się że więcej zasługuje by się tam znaleść. No ale kwestia gustu. Ja znalazłem inny ranking gdzie pierwsza piątka przedstawiała się tak:
1. Władca Pierścieni (Howard Shore)
2. Gwiezdne Wojny (John Williams)
3. Gladiator (Hans Zimmer)
4. Lista Schindlera (John Williams)
5. Pożegnanie z Afryką (John Barry)
Tak więc widzisz, różnymi kryteriami się ludzie kierują w takich rankingach. Według mnie ogólny wniosek jest taki: Wśród krytyków góruje Williams, wśrod przeciętnego słuchacza Zimmer. Dla mnie wielkośc Zimmera polega na tym że nie dość że jego muzykę potrafią docenić ludzie naprawdę znający się na muzyce filmowej, jak i szarzy przeciętni słuchacze (dla których często muzyka Williamsa już taka łatwa w odbiorze nie jest).
Troche dziwne mi sie wydaje stwierdzenie że muzyka Johna Williamsa jest trudna w odbiorze. Przecież jego motywy są rozpoznawalne na całym świecie i nie wydają mi sie one zbyt trudne w odbiorze ;P Chyba że chodziło Ci o te mniej znane soundtracki. Jeśli tak to mógłbyś podać jakiś przykład trudnej muzyki Williamsa?
A co do rozszerzonego wydania króla lwa to mógłbyś podać jakies info o tym? Jakiś link albo coś;p Z góry dzieki.