Uwielbiam ją. Nigdy nie myślałem że ma taki sliny głos. Be Italian moge słuchać cały czas i nigdy mi się nie znudzi. Jest w dodatku ładna i sexowna.
Fergie marnuje się w The Black Eyed Peas. Po "Be Italian" i piosence "Beautiful Dangerous" ze Slash'em zdziwiłam się, że ma taki silny, mocny, wręcz rockowy głos :)
Ja wiem czy się marnuje???? Robią bardzo fajną muzyke jednak fakt faktem nie może wyłożyć całego arsenału swoich możliwości. W dużej mierze liczę na nową płytę ale bardziej właśnie w stylu piosenki Beautiful Dangerous albo takiej jak Be Italian jednak nie zmienia to faktu że poprzednie też fajne.
Fergie o wiele lepiej brzmi w mocniejszych kawałkach niż w takich typu " The time" . Mam nadzieje, że w końcu zachce się jej nagrać nową płytę i w niej pokaże co na prawdę potrafi. The Dutchess była całkiem dobra i trzymam kciuki żeby kolejna była lepsza.
Też uważam że jest świetna. Kawałki wpadają w ucho jednak wolał bym coś w stylu Bautiful Dangerous bo ta piosenka to jest czysta REWELACJA. To przez nią polubiłem rock i te klimaty. A Fergie jest jedną z lepszych piosenkarek jednak uważam że musi zerwać z takim przesłodzonym stylem i może trochę przystopować w BEP bo trochę się marnuje śpiewając te kikanaście sekund. BEP uwielbiam bo mają też super piosenki a szczególnie z płyty The End. Ale widzę że trochę po reakcjach jakie wywołała utworem Be Italian wybiera kawałki mocniejsze. I tak dalej żeby szła to będzie super.
Pamiętam , że gdy oglądałam ,,Nine'' zrobiła na mnie mocne wrażenie!Świetnym głosem i nie najgorszą grą aktorską :)
Oby tak dalej :D
No właśnie. Super by było gdyby poszła choć trochę w stronę aktorstwa. Jednak nie ma co się dziwić robi to co jej wychodzi najlepiej. Ale zmieniła by troszeczkę repertuar.
Od kiedy usłyszałem w Antyradiu "Beautiful Dangerous" Slasha i Fergie chodziło za mną pobranie videoclipu do tego utworu - dzięki temu uważam, że jest zajebista - zarówno wokalnie jak i wizualnie.
Mam to samo. Nie dość że ładna to jeszcze głos jak dzwon. Zawsze jak ją słyszę w mocniejszych kawałkach to mam takie ciary na plechach że szok. Czekam na nową płytę i liczę na kawałki ala Slash.
Też kiedyś ją ubóstwiałam, od czasów "Where is the love" :) Ale zmieniłam zdanie, jej wokal przestał mi się podobać, jej piosenki są coraz bardziej dzikie, a ona sama zwłaszcza po ciąży postarzała się o jakieś 20 lat i urody ani figury już niestety nie ma. I zaczęła bardzo przesadzać z podciąganiem brwi - wygląda, jakby była wiecznie zdziwiona albo chciała sobie nadać ponętne spojrzenie, co dla mnie wygląda komicznie...