... brak mi słów.
Sam film z resztą jest nie do opisania.
Wcieliła sie w role w taki sposób, że jakbym ją teraz spotkał w realu nie wiedział bym jak sie zachować i z ktora z Emily Watson rozmawiam.
zgadzam sie,ze fenomenalnie zagrała...nie wiem czy ignorantom typu kolega "sruuu" warto jest cokolwiek tlumaczyc..
Ja po jej kreacji w "Przełamywać fale" mam mały problem. Zgadzam się, że jej rola była niesamowicie hipnotyczna - do tego stopnia, że oglądając jakikolwiek inny film z jej udziałem, zawsze przed oczami staje mi tamta rola. Nieco zakłóca mi to prawidłowy odbiór jej innych ról. Ktoś wogóle rozumie o czym mówie ? Bo chyba trochę zaplątałam :)
Poza "Breaking the waves" widziałem z nią Gosford Park i Equilibrium; rolę w tym pierwszym słabo pamiętam, a w drugim była OK, ale tylko w roli drugoplanowej. Fakt, że myśląc "Emily Watson", zawsze mam przed oczami Bess..
Widziałam ją w dwóch filmach "Przełamując falę" i "Czerwonym smoku" w obu zagrała fenomenalnie! Prawdziwie i szokująco. Podziwiam jej talent do wczuwania się w rolę. Robi z aktorstwa coś więcej niż tylko odgrywanie ról.
każdy aktor ma swoją technikę, opierającą się na przeróżnych podstawach. ja osobiście uwielbiam sposób, w jaki gra Emily Watson. zgadzam się - postać Bess to mistrzostwo.
Świetna była w tej kreacji... ja widziałam ją jeszcze w "Metroland" i tam też grała całkiem fajnie :) tylko to jednak była zupełnie inna rola...
Widziałem b. dużo z nią filmów, jest w każdym dobra, wręcz rewelacyjna, b. dobra rola jednak Bess, gdzie Oskar się należał bez wątpliwości.
Trafiłam już na trzecią Twoją wypowiedź w której wywodzisz , że Watson powinna dostać oskara. Istnieje szereg ważniejszych nagród niż oskar - nagrody przyznawane na festiwalach (tych emily ma wiele)w cannes, locarno, berlinie itd.
Dokładnie! I zobaczcie ile ona miała wtedy lat... a to, że będąc Brytyjką, opanowała do perfekcji totalnie obcy akcent, jest obłędne po prostu...
bo ja wiem czy akcent z lewis jest takst totalnie obcy dla brytyjczykow? przeciez lewis to szkocja :D
Denerwowała mnie niesamowicie, miałem ochotę przez cały film ulać ją w pape. Z drugiej strony, chyba taki zamiar reżysera był więc nie będę krytykowac jej gry aktoreskiej.
Ona powinna dostać oscara za ten film!!! To jedna z najlepszych ról filmowych jakie kiedykolwiek widziałem. Frances była dobra w "Fargo" . Ale to Emily rozwaliła mnie tym co zaprezentowała przed kamerą.