Ciekaw byłem, jak to się skończy pod względem aktorskim. Teraz już wiem. Właśnie widizałem ją (albo jego) w ostatnim sezonie Umbrelli. Niestety wypadło tak, jak można się było spodziewać - żenująco. Zwłaszcza w scenach, w których próbuje grać rozgniewanego niebezpiecznego faceta. Na przykład w rozmowie z ojcem. Bardziej wiarygodnie by te sceny chyba wypadły, gdyby odgrywała je jako kobieta. Poprostu trudno jest brać na poważnie groźby kolesia metr piećdziesiąt w kapeluszu i 50 kilo wagi.